Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość didididi

mam chlopaka, zauroczylam sie w kims innym i zle mi z tym...

Polecane posty

Gość didididi

nie wiem wlasciwie po co zakladam ten topic, chyba zeby sie pozalic ;) mam cudownego chlopaka, bardzo go kocham, jestesmy zareczeni... dwa tygodnie temu w mojej firmie nastapila zmiana szefa, nowy szef jest przystojny,przeciwienstwo mojego chlopaka jesli chodzi o typ urody,i niesamowicie cieply,uprzejmy,sympatyczny,pomocny,mily itd itd... jest w nim cos takiego w jego usmiechu ze nie moge przestac o nim myslec... glupia ze mnie baba.... kocham mojego chlopaka i nie jestem z tych ktore zdradzaja... mam tylko wyrzuty sumienia ze wogole przychodza mi do glowy rozne mysli,nie daj boze gdyby on zalozmy hipotetycznie zainteresowal sie mna to chetnie wybralabym sie z nim na kawe... wstyd mi i glupio ze wogole dopuszczam do siebie takie mysli, nie zdradzilabym,ale w myslach......... czy to znaczy ze moje uczucioe nie jest mocne?czy to po prostu pokusa do pokonania?spotyka was to czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
gdzie ta firma? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
hehe nie takiej odpowiedzi sie spodziewalam :) problem nie tkwi w realnym dzialaniu...bo jak pisalam nie jestem sama, on tez nie :p ale te moje mysli w stosunku do niego...wstyd mi normalnie,musze sie opanowac....zachowuje sie jak dzieciak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
rozumiem cie doskonale, prawdopodobnie zauroczycie se oboje jak sie sytuacja rozwinie, bedzie milo, milej... i klapa... staniecie sie sobie obcy... tak to zazwyczaj ejst :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
nie koniecznie,bo on ma zone,raczej nie zwraca na mnie uwagi, zreszta daleko mi po 1 od rozbijania malzenstw, niszczenia swojego zwiazku itd itd.... tylko po prostu cos sie ze mna dzieje w jego obecnosci...to okropne, kilka lat temu jak poznalam mojego chlopaka oczywiscie tez bylo zauroczenie.... chcialam sie tylko dowiedziec czy tez wam sie to zdarza i czy to po prostu zauroczenie....co wcale nie swiadczy o malej sile mojej milosci.... czuje sie podle wiedzac ze moj chlopak mnie kocha,ja jego tez,nie robie nic zlego,ale czasami przychodza mi do glowy rozne mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
zakochlam sie kiedys w zonatym, ale najpierw on we mnie, nie ejst to wazne, ale chyba byl caly czas w "zamknieciu" tzn zona, dzieci, dom, praca. krotki wyjazd... byl bardzo mily dla mnie, ja to ucinalam, potem przez 4 miechy sie we mnie kochal, teraz sie nie odzywa... a mielismy byc przyjaciolmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
widac ze chyba jednak sie nie kochal moze tylko szukal zapomnienia.... mysle ze zwiazki z zonatymi nigdy sie nie udaja, zreszta krzywdzisz siebie i przy okazji jego zone i dzieci....za duzo bolu zeby moglo byc szczescie....a moze kochal ale czy to ma sens? faceci i tak nie odchodza od wygodnego swiatka, zreszta chyba nie chcialabys rozbijac rodziny....ja sama nie cierpie tego typu kobiet,same przklenstwa cisna mi sie na usta,wiem jakbym sie czula jakby taka chciala rozbic moje malzenstwo....pomysl jakbys sie wtedy czula...z drugiej strony mysle ze gdyby odszedl od rodziny do ciebie jaka mialabys gwarancje ze za jakis czas nie zdradzilby ciebie?bo jezeli to taki typ faceta... znajdz sobie kogos wolnego,przynajmniej sprobuj,a o tamtym zapomnij....zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
ani nigdy nie myslalam, zeby byc z nim zawsze ze tak powiem... daj spokoj... on nie wiedzial, ze sie w nimkocham, czasem sobie moze za duzo wyobrazal, ja tez na poczatku nie zwracalam na niego uwagi... starszy, na dodatek brzydki!!!! ale z czasem milo bylo jak choc chwile rozmawialismy, czasem zaczelam sie lapac na tym, ze o nim mysle, wiem ze marnuje sobie tym zycie, ale kurde pecha chyba mam... nawet go nie pocalowalam, choc raz juz o malo co... tak sie przystawil... a ja odeszlam udajac glupią, że nie wiem o co mu chodzilo, tzn jakby ngdy nic,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
sorry zle cie zrozumialam...ale patrz jaki debil z niego!!! poza tym stary ibrzydki :) mysle ze po prostu brakuje ci czulosc i bliskosci....i akurat on sie trafil..... rozejrzyj sie napewno jest gdzies wokol ciebie ktos wart twojego uczucia nie jakis oszust ktory ma rodzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
a ponawiam pytanie moze mi ktos jeszcze odpowie...czy bedac w stalym zwiazku zdarza wam sie zauroczyc kims i fantazjowac na jego temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
wlasnie bliskosci i czulosci.,.. nawet nie wiesz jak bardzo... mam juz prawie cwierc wieku i zadnej bliskiej osoby... zero znajomych, stara ssie robie, nigdzie nie wychodze, w pracy same babki po 40stce grubo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
didi na pewno sie zdarza... i to po slubie tez... wiem z opowiesci jednej takiej... zreszta poczytaj na kafe, samo zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
no wlasnie pewnie dlatego chwytalas sie nawet namiastki uczucia..... ale daj sobie spokoj, to jakis glupek,napewno spotkasz kogos lepszego kto jest ciebie wart!a napewno masz choc jedna kolezanke,albo mialas,wznow kontakty... a prawdziwa milosc spotyka sie w najmniej oczekiwanym momencie naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
na kafe to wole nie czytac bo tu same zdrady :) a od tego chce sie trzymac z daleka...... ale kurcze to takie okropne....normalnie mam ochote prawie ze rzucic sie na tego goscia,jest przystojny,on jest taki mily,ma kilka cech ktorych nie ma moj facet to dlatego.... ech ciezko...ale pocieszam sie ze wszystkie zauroczenia miojaja... :) zreszat nie bede sie juz nakrecac....bo to bezsensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
nie chce cie martwic, ale to ci nie minie... tzn moze kiedys, ale zawesze na jego widok bedzie jakos cieplej na serduszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
masz racje...byli w moim zyciu rozni faceci ktorzy mi sie podobali i nic nie wyszlo i jak ich widze to fakt usmiechne sie do siebie na wspomnienie tych uczuc ale na codzien kompletnie o tym nie mysle... a tu szef,taki zonk... ale trudno. nie bede wariowac z tego powodu. musze sie skupic na moim zwiazku... a ty tam sie trzymaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
chybakrzesla sie bede tzrymac... jak widze te pary na ulicach, jakies gowniary calujace sie, niby mam to w nosie, ale z 2 strony czemu nie mam szczescia... :( wiem ze cierko byloby mi zniesc jakiekolwiek rozstanie, moze dlatego Bog mnie oszczedza... jestem slaba psychicznie-zle dosswiadczenia rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
obie wiemy ze w koncu spotkasz tego swojego ksiecia :) mam nadzieje ze wkrotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
dzieki, didi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
spox :) ja zanim spotkalam mojego chlopaka mialam kilka niewypalow i tez bylam przez pewien okres dlugo sama,pamietam te wszystkie pary wokol mnie....ale w koncu sie doczekalam,ty tez sie doczekasz... wychodz do ludzi,a napewno spotkasz jakiegos fajnego goscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem długo ze swoim facetem,a podobają mi się inni mężczyźni.Boję się że mój facet nie jest tym jedynym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
wlasnie to, ze nie wychodze... nie mam gdzie i z kim za bardzo..po pracy padam i wole jechac do babci np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
moze babcia ma fajnego sasiada? :) zreszta ja tez nie wychodzilam jakos specjalnie.... zreszta nie przewidzi sie takich rzeczy... po prostu go spotkasz na swojej drodze i juz!a moze juz go znasz a nie dostrzegasz... mi nie czesto sie zdarza zeby ktos mi sie tak bardzo spodobal...ale jak juz.... chodzi o to ze moj szef po prostu jest inny niz moj chlopak,ma kilka cech ktore zawsze mi sie podobaly u gosci no i pewnie feromony ma silne :) tylko to trudne opanowywac sie....ale przeciez nie bede wariowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
didi... nie ma, babcia choruje dzieki za wszystkie mile slowa :serce: ciesz sie, ze praca ci szybko mija... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
co fakt to fakt..... :) widze ze jestes wrazliwa i fajna dziewczyna wiec nie masz za co dziekowac takie slowa ci sie po prostu naleza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka
To ja odpowiem. Też mam narzeczonego. Też go kocham. Jesteśmy razem ponad 4 lata. Znamy się na wylot. A mimo wszystko zdarza mi się pomyśleć o innym, o kimś kogo znam, ale nic nigdy między nami nie było. I nie bedzie. A jednak mam czasem myśli co by było gdyby.. I wtedy zaczynam sie zastanawiać czy ja rzeczywiście kocham narzeczonego, skoro mi takie myśli wpadają do głowy..A potem już tylko mi głupio, że w ogóle mogłam pomyśleć o innym. Bo to mój narzeczony jest dla mnie wsparciem. I kocha mnie. A pokusy życia codziennego w postaci przystojnych facetów były, są i będą. Ale trzeba pamiętać co można stracić kiedy się sięgnie po taki zakazany owoc..Ja straciłabym dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetniegowezmeeeeeee
didid... fajna kobitka z ciebie... moj mail poloo1@tlen.pl, odezwij sie kiedys, i napisz co u szefa :D buziaki i milych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
strasznie ci dziekuje za odpowiedz....masz racje oczywiscie....no coz,zycie to sztuka wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didididi
milych snow dziewczynki, dobrze ze za sny sie nie odpowiada....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×