Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julka Wolomin

UKRYWASZ COŚ PRZED SWOIM PARTNEREM?

Polecane posty

Gość Julka Wolomin

Znalazłam w necie pewną historię...Przeczytajcie i zobaczcie jak błędy młodości mogą zniszczyć życie!: "- Byłam po trzeciej klasie liceum - opowiada Iwona, 40 letnia matka dwojga dzieci, farmaceutka. - Pojechałam z koleżanką pod namiot do Świnoujścia na FAMĘ. Poznałyśmy gromadę fajnych, wesołych chłopaków. Było ich kilkunastu. Pewnego wieczora siedzieliśmy przed namiotami, kiedy jeden z chłopaków namówił nas na wzięcie LSD. Może dlatego, że byłyśmy już po winie odbiło nam coś? Zdecydowałyśmy się wziąć udział w wyścigu. Która w ciągu jednej nocy zaliczy więcej chłopaków. Nie pamiętam już kto to zaproponował. Nie chcę też opowiadać szczegółów. Efekt był taki, że ... nie wiadomo która z nas wygrała. Zużyte prezerwatywy zbiły się w całkiem spory kłębek. Kiedyśmy wytrzeźwiały było nam i głupio i wstyd. Przysięgłyśmy sobie, że nikt przenigdy nie dowie się o tym. Świnoujście to dla nas dziewczyn z południa Polski drugi koniec kraju. Naiwnie myślałyśmy, że to co w nim się stało w nim zostanie. Ja zresztą w pewnym momencie miałam nawet pewność. Moja koleżanka zginęła w wypadku samochodowym. Byłam więc jedyną, która znała prawdę. I nagle w ostatnie wakacje na plaży pod Kołobrzegiem podszedł do mnie facet. Spytał, czy go pamiętam. Nie pamiętałam, ale on mnie poznał. I to jak powiedział "po seksownym pieprzyku w pachwinie". Wszystko to przypadkiem usłyszał mój mąż. Poszedł do faceta na rozmowę, a tamten debil opowiedział mu o "upojnej" nocy w Świnoujściu. Dla męża nie ma znaczenia, że to było 20 lat temu, że byłam pod wpływem narkotyków. Powiedział, że zmarnowałam mu życie i dziwi się, że jestem w stanie patrzeć w oczy naszym dwóm synom. Chce rozwodu. - Gdyby Iwona powiedziała swojemu mężowi, że miała taki epizod pewnie w jej życiu wszystko potoczyłoby się inaczej - mówi psycholog Hanna Nikodemska. - Oczywiście tak szokującą informację należy przekazać partnerowi w sposób dość delikatny. Ale gdyby mąż o tym wiedział i zaakceptował mroczną przeszłość to nawet, gdyby przed ich blokiem stanął tłum i wykrzykiwał swoje sensacje on mógłby zamknąć im usta jednym zdaniem. "Wiem, ale to było przed małżeństwem!" Tymczasem żona nie dała mu takiej możliwości. On nagle, po latach małżeństwa dowiedział się czegoś szokującego o swojej żonie. Ma prawo być wściekły! " Mnie osobiscie sie wydaje ze gdyby powiedziala to mezowi przed malzenstwem to on i tak by odszedl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest straszne
Ale jak one mogly wpasc na taki pomysl! Po co braly lsd z grupa chlopakow :O masakra! A ten koles po co jej mezowi powiedzial :( Straszne!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby była z nim i zaliczała tych facetów to musi mu powiedziec ale tak to nie gorsą rzeczą jest szukanie faceta aby zapewnił luksus brylanty, pracę to jets gorsze kure*********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamalia
Moze niekoniecznie by odszedl. Zszokowala go ta historia i nawet nie dziwne. Jak bym myslala ze wiem wszystko o tej drugiej osobie i bym sie po latach dowiedziala ze sztab panienek go przelecial to tez bym sie wsciekla. Bo nic nie wiedzialam. Ja ukrywalam przed moim ze bylam kiedys w ciazy. po roku mu powiedzialam. nie zaluje bo on zrozumial i kocha mnie nadal tak samo. ale jak by sie od jakiegos obcego dla niego kolesia dowiedzial ze ja bylam z nim w ciazy to raczej nie przyjal by tego tak spokojnie. tak przynajmniej mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest straszne
Kamalio widzisz bardzo rozsądnie podeszłaś do sprawy, poznałaś go, poczułaś że jesteście sobie bliscy i na poważnie i mu powiedziałaś :0 Takie rzeczy mowi się własnie w odpowiednim momencie :)Zgadzam sie z tym, że gdyby dowiedział sie od obcego faceta to mogły by być problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
a mam powiedziec chlopakowi ze spotykalam sie kiedys z dziewczyna? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
Mysle ze nie bedzie o to zły ani zazdrosny :) Faceci maja dziwnie lekcewazace podejscie do związkow kobieta-kobieta ;) A juz szczytem ich erotycznych marzen jest seks z 2 lkobietami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
ale chyba nie przejdzie mi to przez gardlo.. boje sie jego reakcji :( moze zostawic to dla siebie a wieki? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
a z tą kobietą ile sie spotykalas? Jestes biseksualna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co bylo pokazywac
pieprzyk w pachwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
no wlasnie z tym pieprzykiem tez sie usmialam :D To co ona lezala na plazy z rozkraczonymi nogami? :D Chyba ze to bylo kolo piersi :D no ale wtedy tez ten koles musialby byc baaaardzo blisko niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
tak jestem bi ale on o tym nie wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
hmmmm no ale po co w sumie mam mowic? watpie czy jeszcze zwiaze sie z jakas kobieta.. to nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
hehe no to niezle :P Wiesz wydaje mi sie ze po prostu nadejdzie odpowiedni moment kiedy mu powiesz :) Jesli bedziecie dlugo ze soba i np. bedziecie wiazac ze soba przyszlosc to chyba wypadaloby mu powiedziec zeby nie bylo niedomowien zadnych :) Ale na poczatku chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
No to moze rzeczywiscie lepiej nie komplikowac :) Gorzej jak gdzies kiedys spotkacie tę dziewczynę i ona pozna cię po pieprzyku w pachwinie :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
hehe :D dobre ale mnie rozsmieszylas... a tak powaznie to.. hmmm sama nie wiem :( moze nadejdzie dzien i mu powiem ale tak szczerze powiedziawszy to mozliwe ze zachowam to dla siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
a jakies perwersje typu trojkaciki nie wchodza w gre? :P Moze wlasnie on by byl zadowolony gdyby dowiedzial sie ze jestes bi ;) Ale raczej wątpię bys chciała sie dzielić swoim facetem, takim na poważnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
chcialabym widziec jaka mialby mine jakbym mu powiedziala- wiesz ta monika to... hmmmm... moja byla dziewczyna :D teraz sie smieje a to wcale nie jest takie proste :) a trojkaty? hmmm raczej nie wchodza w gre.. nie dalabym go nikomu innemu :( w zyciu! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamalia
To jest straszne- balam sie na poczatku bo jednak nie kazdy facet moze lekko pogodzic sie z tym ze jego dziewczyna, kobieta, narzeczona, zona byla w ciazy z innym facetem (poronilam swoja droga) Moja mama mi mowila abym zostawila ta sprawe za soba i nie mowila przyszlemu partnerowi bo moglby nie zrozumiec. Nie myslalam na poczatku ze mu powiem, ale poznalam go i chcialam aby wiedzial. Wcale nie bylo takie straszne jak mi sie wydawalo. Mam tez pewnosc ze gdyby mu ktos kiedys powiedzial to nie obroci sie przeciwko mnie bo juz o tym wie. nie moge sobie jednak wyobrazic jak by mi obca dziewucha powiedziala ze przeleciala mojego faceta razem z banda innych dziewuch, a ja bym o tym nie miala pojecia. Pewnie po szoku bym wybaczyla bo to bylo przede mna jeszcze ale bym sie dociekliwie dopytywala ile takiego rodzaju historyjek jeszcze przede mna ukrywa. Moze juz nigdy nie ufalabym mu tak jak wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
popatrz jakie czasem nosimy tajemnice w sobie? :) kto by sie spodziewal?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
Ja w sumie przez 2 lata spotykałam się z narkomanem :( miałam 16 lat jak go poznałam, na szczęście nie wpadłam w nałóg, ale mogę sie założyć, że gdybym powiedziała (teraz jestem sama)to musiałabym pokazać wyniki testu na hiv ( ten chłopak wstrzykiwał sobie amfetaminę dożylnie) Straszne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniosek taki
że parktycznie każdy ma coś nieprzyjemnego czy kłopotliwego w życiorysie tylko....nie każdy potrafi się przyznać :OO a od losu zależy czy partner się dowie czy nie...Smutny wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
o kurcze :( i jak wygladal ten zwiazek? probowalas go z tego wyciagnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
czy to czy sie przyznamy to tylko kwestia zaufania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
Przeżyłam straszną traumę :( Ja myślałam że to miłość na całe życie, on mi od początku mowił że bierze i że nie ma zamiaru przestać :/ ale ja naiwnie wierzyłam że mu pomogę itd. To był narkoman ale taki "ukryty" - nikt nie wiedział, on sobie wstrzykiwał raz na tydzień po czym starannie pakował i wyrzucał "sprzęt", pozniej zdarzało mu się czesciej a ja byłam coraz bardziej nieszczesliwa bo nie umialam mu pomoc :( Wydaje mi sie ze rodzice wiedzieli ale udawali ze nie widza tego...W końcu rozstaliśmy się , on poszedł na studia, nie skonczyl ich ale poznal tam nowa dziewczyne, zerwal ze znajomymi a tym samym ze mna i zostalam na lodzie :O, przestal brac, niedawno (po 6 latach) spotkalam jego mamę, mowiła ze jest sam , pracuje i w ogole nie imprezuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
:( to straszne.. wspolczuje.. ale chociaz tyle ze teraz nie bierze! a Ty jak otrzasnelas sie po rozstaniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
No widzisz straszny chamku jak sie mlodziez bawi :P Ja wlasnie w okresie najwiekszego buntu bylam zajeta i chyba dobrze bo to co wyprawialy moje kolezanki :O Jedna stracila dziewictwo z tajlandczykiem w stanach, 2 kolejne pojechaly na stopa do Holandii na mistrzostwa europy w pilce noznej :D i tam mieszkaly najpierw w dusseldorfie u obcych kolesi(zanim dojechaly), pozniej w holandii jedna stracila dziewictwo z murzynem :Ohaha :D A rodzice mysleli ze sa na biwaku :O Szkoda ze po tygodniu nie wrocily do domu i tylko ja wiedzialam gdzie byly bo mialam jechac z nimi ale chlopak mnie nie puscil :D Powiedzialam ich rodzicom gdzie się udały i w efekcie zaczely pojawiac sie komunikaty w prasie i tv io zaginięciu :D Dzis kolerzanka od murzyna ma dziecko i jest od 4 lat w związku z chlopakiem, nie wiem czy powiedxzziala mu w jaki sposob i gdzie przezyla swoj 1 raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_ja
Szkoda... wielka.. jedna noc.. a takie konsekwencje.. Głupi facet,że powiedział.. a laska, ze się przyznała.. Mogła powiedzieć, ze był tylko on jeden, albo, że to był gwałt.. Jeśli już chciała to zataić, to powinna brnąć do końca.. Miejmy nadzieję,że mąż 'otrzeźwiał' z emocji i wszystko się dobrze skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yyyyy
koleżanka* (literowka w poprzednim poscie) Wiesz Yyyyyy mi bylo bardzo trudno pozniej, 3 lata bylam sama, pozniej 3 związki ale najdluższy pół roku i teraz znowu sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
hmmm :( to zycze Ci duzo milosci w Nowym Roku i w ogole to WESOLYCH SWIAT!!! :* ja zmykam papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×