Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy ci tego nie powiem

Mogę to zrobić tylko tutaj...

Polecane posty

Gość nigdy ci tego nie powiem

Szaleję za Tobą,wypełniasz każdą moją myśl,mój sen... Jesteś moim niedoścignionym marzeniem... Nawet nie masz pojecia jak bardzo namieszałes w moim życiu,sercu,głowie... Igrasz ze mną,bawisz się moimi uczuciami... Próbowałam wybić sobie Ciebie z głowy,ale to na nic... I'm too lost in you :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja moje marzenie
qrcze jakbym słyszała samą siebię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
to napisz proszę coś wiecej :) Razem zawsze raźniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja moje marzenie
Na pewno masz duzo mniej lat ode mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456890
ja sie podpisuje pod tym ;((((((((((((((( aaaaaaa samotnaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im too lost in you to
👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja moje marzenie
A ja nie jestem samotna.Mam rodzinę,jestem juz w takim wieku,że za lat kilka będę juz bacią i coś sie wydarzyło,ze nie mogę sobie z tym poradzić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
to ja moje marzenie - a ile Ty masz lat? Ja 25 - to wcale nie tak mało... Zresztą jakie znaczenie ma tu wiek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im too lost in you to
ja mam kilka latek więcej ale przeciez to nie ma znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
to ja... - ja też nie jestem samotna... i to też jest wielki problem właśnie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja moje marzenie
mam 40 lat i to jest najgorsze,że powinnam juz nie przezywac takich rozterek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy Ci tego nie powiem
ale na takie momenty nigdy nie ma dobrego wieku i dobrej sytuacji...tak myślę... tak po prostu się czasem dzieje... A my nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić...Tylko cierpieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy Ci tego nie powiem
to ja -> czemu nic nie piszesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy Ci tego nie powiem
i'm too lost in you to - a Ty?? No i zostałam sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaonaa
zakochana daj swoj nr gg cos ci pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im too lost in you to
ja też nie jestem sam,choć czuje sie samotny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie sama
Ja właśnie planuje porząne pranie mózgu - jestem już zmęczona tym zadręczaniem się, ciągłym myśleniem, układaniem scenariuszy... Zaczęłam od usunięcia jego numeru telefonu, numeru gadu ( zaznaczyłam opcję, by nie dochodziły do mnie wiadomosci od nieznajomych i by tylko ludzie z listy kontaktów widzieli moje opisy).Nie uwierzysz, jak wielką ulge sprawia brak jego imienia na liscie.. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy Ci tego nie powiem
nie nie sama -> to jest jakieś wyjście,ja tez usdunęłam kiedyś jego numer z komórki,ale co z tego skoro znam go na pamięć...? Poza tym ja jestem zmuszona ogladać go codziennie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda takie calkowite wymazanie pomaga jak cholera... wyrzuc wszystko co do niego należy a co ewentualnie mogloby rzucic Ci sie w oczy powoli i konsekwentnie wywalaj wszystko-co z oczu to i z serca- na poczatku nie dziala ale potem nawet może stać się frajdą a na pewno pomoze. Rany ,jak to sie wogole dziejeże tye samotnych polamanych serduszek mamy tacy jstesmy dla siebie ,jacys tacy..paskudni i samolubni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy Ci tego nie powiem
kochane - ale ja go widzę codziennie!!! to co mi da wymazanie jego numeru z komórki??? a rzeczy z nim związanych nie mam żadnych niestety,poza głupimi myslami,których nie umiem wybić z głowy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im too lost in you to
no to jak Ci pomóc ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
dajcie radę jak wyrzucić go z serca i głowy... nie wiem... to wszystko jest bez sensu a ja czuję sie tak bezsilna wobec tego... nie oczekuję pomocy... po prostu musiałam napisac to czego nie moge powiedzieć mu prosto w twarz, choć czasem bardzo bym chciała...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie sama
Skoro widzisz go codziennie, to rzeczywiście ogromny problem. Ja na szczęscie mam możliwośc unikania go, co i tak nie zmienia faktu, że myślę o nim codziennie. Podobno tylko nowa miłośc jest w stanie wymazac starą (jakoś mnie to nie pociesza...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im too lost in you to
szkoda :o na milośc nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
gdybym go nie widziała to na pewno było by mi łatwiej, co nie znaczy,że łatwo... ale ja z nim pracuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie sama
Jak długo się męczysz? U mnie ten cholerny stan trwa 1,5 roku - zawsze należałam do dlugodystansowców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
o kurczę...podziwiam Cię,że tak długo dajesz radę... u mnie 2 miesiące a juz nie moge wytrzymać...:[ To znaczy podoba mi się dłużej ale takie faktyczne zauroczenie trwa 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy ci tego nie powiem
i własnie walczę ze sobą żeby nie wysłac smsa z życzeniami na święta... jestem beznadziejna :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminy i szkoła i trema
Ja również...jakbym słyszała samą siebie.... jestem nieszczęśliwie zakochana, od 5 i pół roku... na nic nie zdało się wywalanie jego zdjęć, usuwanie numeru gg. za trzy miesiące wychodzę za mąż za kogoś innego...sama nie wiem, czy to jest to, skoro stale myślę o tamtym... wiem, że ma dziewczynę, wiem, że ją bardzo kocha... sama nie wiem, co to jest...może obsesja, a może jednostronna miłość . może przejdzie za 30 lat. czasem go spotykam, nie obchodzi się bez emocji - co najmniej tydzien nastepny po takim "wpadnięciu" na siebie jestem rozdygotana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×