Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozakohaniu

czy to mozliwe, zeby tak sie zakochac, by nie widziec wad??

Polecane posty

Gość pozakohaniu

ja chyba tak nie umiem, nigdy sie nie zakochalam slepo, widze wady zawsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja też
i te wady nie pozwalają mi zaufać że będzie mi z kimś dobrze, szukam kogoś nierealnego, idealnego i to powoduje że od zawsze jestem sama :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to mozliwe ja to naywam chemicznym zakochaniem bo wtedy czlowiek jest jak na haju i ma przed oczami tylko swoja milosc oczywiscie nie widzac jego wad lub usprawiedliwia go na kazdym kroku gdy on cos zle zrobi na szczescie lub nie- po czasie \"stan slepoty\" przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdyyy nie mów nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widze wady, ale je usprawiedliwiam, tak jakby on mógłby je mieć... jedyna osoba której wybaczam ślepo i wszystko :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×