kłotnia z facetem.

szlismy chodnikiem. od razu mowie, ze wiem, ze ja tez zawinilam. opisze sytuacje krotko: kłocilismy sie, on kiedys juz wczesniej mowil do mnie "spierdalaj" i powiedzialam ze jak jeszczeraz tak do mnie powie to dostanie w twarz. i wie ze jak sie klocimy to nawet wtedy nie moze przeklinac. no i klocilismy sie i po chwili ciszy on sie pyta co mi jest a ja mowie "gowno" i pod razu "przepraszam ze przeklnelam" a on powiedzial "spierdalaj" i rzucil w krzaki obok butelke z woda mineralna i poszedl prosto a ja wtedy uderzylam go reklamowka w ktorej mialam 2 pomarancze ( w plecy bo sobie poszedl przede mnie), niezbyt mocno. on sie wtedy odwrocil i powiedzial "spierdalaj cipo" prosze o opinie, szczere..

hmm.. dziwne.. ja to bym sobie nie pozwolila na zadne spierdalaj.. wiesz, tak w ogole, to tylko burak wyraza takimi slowami swoje uczucia.... bo innych nie zna :P

Szczera opinia jest taka, że ani Ty ani On nie potraficie wznieść się ponad głupotę drugiej osoby.

:O

eee tam zaniża :) ja się uśmiechnęłam :) :) :) :D :D

jestes ....

widac , ze dwie bardzo temperamentne osobki , to wam nie wrozy nic dobrego...

a być moze, być moze bo jakies 3 miesiące dopiero :) i zazwyczaj tylko czytam :) kiedy mam czas :) a ze czasu na codzień mało bo zazwyczaj jestem w pracy wiec może dużo rzeczy mnie ominęło :) dzisiaj wzieło mnie tylko tak na pianie :D ale pomarańcze sa cool :D

ja uwazam ze on zachowal sie o wiele grorzej niz ja, on tak nie uwaza :O

miało być \"na pisanie\" :) opinia? muszę brać z Ciebie przykład bo ja zazwyczaj się kłóce kulturalnie :D

on uwaza ze ja powinnam go przepraszac a on byl ok i ze to ja go zle traktuje... a on powiedzial do mnie SPIERDALAJ CIPO...

a ile macie lat ??????????? z czystej ciekawosci pytam :O

po 20 kilka wiem ze to wszytsko moze sie wydawac wrecz smieszne ale dla mnie to jest ogromny problem :| wiem ze sama zawalilam ale w zyciu nie powiedzialabym mu tak i jeszcze zostawil mnie sama na miescie w nocy i poszedl..

ja bym zrozumiala jakbyscie mieli po 15 lat i takie problemy.... wybacz.... smieszne to troche nie jestem w stanie nic doradzic .... powodzenia zastanow sie tylko nad sensem tego wszystkiego...

Prosisz o opinię. Oto ona. Jesteście oboje parą głupich ludzi - ofiary dzisiejszych mediów kreujących takie właśnie postawy. Agresywna osobowość, brak refleksji, brak szacunku dla drugiego człowieka. Liczę się tylko ja i moje musi być na wieżchu. Miłego szarpania.

Sorry oczywiście na wierzchu powinno być

prosze o opinie ---> Jest zupelnie oczywistym, ze jak z nim zostaniesz to bedzie cie traktowal coraz gorzej. Teraz to jest jeszcze ten najlepszy czas jaki z nim masz. Jezeli jests masochistka i chcesz miec ciagle w dol to z nim zostan bo drugiego takiego trudno znalezc. Jezeli ci to nie odpowiada to prawie kazdy inny bedzie lepszy a inny to cie moze nawet bedzie kochal bo bedzie mu sie podobal twoj charakter.

on o wszystko oskarza mnie... i jeszcze zadzwonilam do niego dzisiaj i powiedzial "nie moge rozmawiac" zapytalam czemu a on "bo nie" a ja znowu "czemu" i powiedzial "bo jets u mnie kolega"

sluchaj wg mnie on strasznie przegial, moze tez przesadzilas oczywiscie jasne to napisz mu przepraszam za swojke zachowanie ale wiesz jak nie lubie jak przeklinasz i urazilo mnie to dosc , twoje zachowanie bylo nie na miejscu dosc mocno. jesli nie napisze hmm nic nie odezwie sie olej to .. ja wiem ze trudno ale szkoda zachodu na takiego faceta ktory nie potrafi zachowac sie jak mezczyzna i tez przeprosic jak ty potrafisz, jesli wybaczysz odrazu , sama sie bedziesz narzucac on nic nei zrozumie i zaloze sie ze znow powie te brzydkie slowa ktore cie doscmocno urazily, nastepnej sytuacji - klotni, a ty z dnia na dzien bedziesz bardziej zakochana i mu wybaczysz takie jest moje zdanie

gadalismy na gg, on caly czas mowil jaka to ja jestem okropna i jak sie zle zachowalam, a ja mu mowilamz e za to jak on mnie nazwal powinien juz dawno tu z kwiatami u mnie byc bo ja nigdy tak na niego nie pwoiedzialam, a on mowi ze przecie zpowiedzial przepraszam. no to ja napisalam "spierdalaj chuju - czy teraz jestesmy rowni i mozemy sie tak samo traktowac?" a on odpisal " myslisz cipo ze wszystko mozesz? wypierdalaj, spierdalaj ode mnie"...

do mniemoj facet tylko raz powiedział spierdalaj , jak nie dozywalalam sie do niego przez miesiac to przeszly mu takie zachowania

więc sie od niego odpier.... jak tak mu na tym zalezy .Czym sie przejmujesz tego kwiatu to pół światu .

poprostu nie chce byc gorszy. heh.. przegial na gg... chociaz ty tez nie powinnas tak... bylo cza zostawic jak jest, czyli olac go za jego zachowanei i tylko mu powiedziec, ciekawe jak sie poczujesz jak sie zachowam tak samo jak ty i tyle dalo by mu to do myslenia

to po co w nocy po miescie sie szlajacie? :P to wszytsko to zart,nie ?

fajnie ze soba rozmawiacie.. on nie może gadać bo jest u niego koleżanka, nie cipa ani nie kolega :p

A to "spie...aj: było takie z przytupem? Czy może patrzył wtedy na ciebie z miłością? Bo jeśli to drugie, to pięknie - aż zazdroszczę takich czułości. Ehh świat jest spier.... tzn piękny!!!