kiedy przychodzi milosc?

mam chlopaka od niedawna,Poznalismy sie na necie, mnostwo rozmow,wszytsko o sobie wiedzielismy przed spotkaniem,rowniez widzielismy sie na zdjeciach...on wyznal mi milosc bardzo szybko,robi dla mne wszystko,widze jak bardzo mu zalezy.'Ale ja Po pierwsze szukam doslownie dziury w calym.Przede mna kochal i jezdzil 3 lata za dziewczyna,ktora byla juz w zwizaku.Dzisiaj siedze i czytam arhiwum gg, jak o niej pisal kiedy sie poznalismy,jak kazde slowo o Niej wyrazalo jego uczucia do Niej Po drugie,mam ogormne problemy ze soba,pochodze z rodziny bardzo patologicznejNIe wierze ,ze kocha mnie ze ktos w ogole moze mnie pokochac.On nie wiem o tym,nie wie co przeszlam,nie wie ze wieczorami ciagle placze nawey=t myslac o NIm,....nie wiem co sie ze mna dzieje.I nie wiem czy jestem zdolna do wyzszych uczuc

może to ie ten , Nie przejmuj sie jeszcze spotkasz tego jedynego :-)

przekonasz się jak się bedziecie spotyklac vis a vis, rozmwiac, rowniez na gg ale daj szanse a nie z góry mowisz nie nie kocha mnie a on ci to powinien okazywac. A nie ze nie robi nic. Jej umiał okazywac, czytałas to wiesz Tobie tez umie, niehc to pokaze:)

daj sie pokochac :D to nie jest trudne

ale wlasnie stara sie bardzo.Przynosi kwiaty czasem,dzwoni,teraz zoaplanowal nam 5dniowy pobyt w gorach na Sylwestra.Powtarza ,ze mnie kocha,ze chce mi to pokazac jak bardzo....ale czytam to co mi pisal na poczatku znajomosci o NIej,ze dla niego zawsze pozostanie w sercu,ze chce juz tylko jej szczescia( tak pisal po ich rozstaniu).Zastanawiam sie nad tym,ze dopiero minelo pol roku po ich rozstaniu, tak niewiele.On zawsze czul sie w tamtym zwiazku na drugim miejscu.Moze teraz ucieka myslalmi o Niej, bedac ze mna?Poza tym,Ona miala rowzniez trdudne zycie rodzinne,pomagal jej ...to blokuje teraz mnie,nie mowie mu nic o tym jakie zycie mam ja, jak na przyklad wczoraj zachowawywal sie moj ojciec alkoholki.POzniej On dzowni a ja nie chce z Nim rozmawiac.Ukrywam sie w swoim swiecie, w ogole samej siebie nie rozumiejac .Pomijam fakt,ze po cholere czytam archiwum gg

miała trudne zycie... dajmy spokoj temu, ale ona miała super zycie tylko potem focha odstawiła i szukała nie pomocy a wtyków. nazywajmy rzeczy po imieniu. Pomoc to sie objawia pisaniem cv itp a nie jawnym załawtainiem pracy. Jak ciebie kocha to powinien sie zapytac co u ciebie, a zreszta wie, rozmawialiscie. A jesli był z Tobą uczuciowo i ty nagle patrzysz a on wysłąwia ex masz prawo do zalu. to jak zdrada. Bo dwutorowo wychwalał 2 kobiety, a kochał tylko jedną. Równolegle byłas ty i ona. On sam czułby się niekomfortowo w tej sytuacji. Powinien rozumiec jak sie czułas widząc ją na nim. Albo te słowa o cenniku. jak jets jego przeszłoscia to niech ja tak traktuje. A na jej słowka ze miała trudne zycie rodiznne ostro rzec - jakbys chciała to bys pracowała ale szukałas szybko i łatwo badzmy szczerzy miałas 2 zawody nie ejden a w najgorszym razie moglas zalozyc butik. w zyciu licy sie prawda i szczerosc:) a jak sie tak stara jak piszesz na poczatku to kocha:) a po tych długich rozmowach które prowadziliscie poznał juz swoja ex i nie powie juz nigdy o niej ze biedna, ze miała kłopoty ze musiał jej pomagac tylko ze była i jets wyrachowana:)

kurde mam tak samo boje sie tego jak ognia bo jak zakocham sie w niewłaściwej osobie to co w tedy? z kimś potem wziąć ślub meczyć sie 25lat jak moi rodzice w których zwiazku nie widziałam prawdziej miłości tylko kłutnie mam te same rozterki uczuciowe czy to ma sens?

niewłaściwa osoba to ta którą my niekochamy wlaściwość miłości polega na tym że jest wzajemnośc Ona kocha i on kocha jak zaniedbają dilog miedzy sobą, drobne upomniki, pasje, to co razem robią, czym się cieszą miłość choć jest zblednie. Poza tym związek 2 inteligentnych osób jest bardziej owocny niż związek np młodej siksy szukającej oparcia w wieku 22 lat :) która potem kazdemu radydaje odnosnie miłość. A ona zna tylko miłość do pieniedzy:)