Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buuuuurrr

jak wyglada wizyta u ginekologa?

Polecane posty

Gość buuuuurrr

moja kolezanka ostatnio była i mówiła ze lekarz(kobieta) była dla niej bardzo nie przyjemna.Ogólnie zdziwiło mnie jak mi powiedziała ze przy badaniach nie daje sie pacjetowi zadnych 'ciuchów'...przeciez to troche niehigieniczne i krepujace siedziec bez niczego -powinna jej dac cos do przykrycia(ja jak miałam usuwane znamie to równiez musiałąm sie rozebrac od pasa w góre ale dostałam taka koszulke szpitalna-jednorazowa).Kolezanka mi powiedziaął ze własnie dlatego idzie sie do ginekologa w spudnicy...zeby nie siedziec tak bez niczego aha i mam jeszcze jedno pyatnie w razie gdybym uznała ze lekarz jest nieprzyjemny i nie chce byc przez niego/ja byc badana to chyba moge wyjsc i zmienic lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuurrr
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafila na zlego
widocznie miala pecha ;) ja polecam ginekologa mezczyzne jets delikatniejszy i przyjemniejszy baba jak to baba potrafi powiedziec cos nie milego i dla niej bez sesnu jest ze sie przed nia wstydzisz. Facet to rozumie moj to sam przy 1 wizycie powiedzial oj to pani jak pierwszy raz to zdenerowana . Wsxystko mi tlumaczyl i pokazywal ie dostalam ubrania zadnego ale to zalezy od gabinetu bo wiem ze kolezanki dostawaly. Zreszta ja jak na poczatku sie wstydzilam i balam strasnzie to po rozmowie z lekrzem juz minelo to calkowicie wiec nie ma co sie martwic ale poszukac nawet w internecie lekrzy ze swojego miasta ktorzy maja dobra opinie ja swojego wlasnie tak znalazlam. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuurrr
tylko ze ja mieszkam w małym miescie...i raczej nie znajde w necie opini na temat lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzebia ci w cipie
debilne topici zakladzasz.A jak ma wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingakinga
dziewczyna nie pyta sie jak wyglada badanie tylko wizyta!tak wiec przychodzisz najpierw jest rozmowa a dopiero pozniej badanie.Ja osobiscie tez nie dostałam niczego do przebrania.Wiec jesli nie chcesz siedziec bez niczego to rzeczywiscie nałóz lepiej spudnice...chociaz z tego co wiem to zalezy od lekarza(tzn niektórzy daja0chyba powinno sie je dawac...moze poprostu zaniedbuja to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
ja po nowym roku tez mam zamiar wybrać się pierwszy raz....właśnie skończyłam 18 lat i przydało by się.. :/ też bardzo chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda...co znaczy że nic do przykrycia???? tam sie musze cała rozebrac?? bardzo się tym denerwuje :/ proszę o wyrozumiałość :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja chodzę tylko i wyłącznie do facetów :P są o wiele delikatniejsi podczas badania a co najwazniejsze konkretni i rzeczowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_oli
Ja nigdy nie dostałam żadnego ubrania. Po prostu po iluś razach przestałam się wstydzić. Najpierw jest rozmowa, potem się rozbierasz w specjalnym pokoiku lub za parawanem - badanie - ubranie się - rozmowa. Najlepiej ubrać dłuższą bluzkę, bo spódnicę też karze Ci ści gnąć. Nie będziesz się przecież wspinać na fotel w spódnicy a potem podwijać ją pod plecy. Mogę polecić wspaniałego ginekologa z Wrocławia (delikatnego i kompetentnego, za darmo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_oli
To znaczy jak jesteś ubezpieczona, jak nie to wizyta 30 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie panikowac
idziesz w spódnicy przed wizytą idziesz do toalety i robisz siusiu potem sie podmywasz w kabinie albo za parawanem - zależy jaki gabinet - rozbierasz się od pasa w dół (oczywiście w spódnicyu zostrajesz ;)) najpierw lekarz robi z toba wywiad - kiedy ostatnia miesiączka ( zaraz po powinnas iśc na wizytę) kiedy pierwsza miesiączka , co ile , jak długo, jaka obfita, na co chorujesz, czy przyjmujesz jakieś leki na stałe, czy współżyjesz itp. potem badanie przed wejściem na fotel lekarz zmienia lignine na świeżą - zwykle jest taka na rolce - jak tego nie zrobi po prostu pociągnij żeby usiąść na czystej wejdx na fotel' włóż stopy w strzemiona podwiń spódnicę tak żeby odsłonić brzych i nie mieć jej pod pośladkami - lekarz bedzie badał tez przez powłoki brzuszne rozluźnij się i już. i bez paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------
bardzo dziękuję..:) ale wydaje mi sie ze spanikuje i nie pojde :/ baaaaaardzo sie wstydze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna wyżej wszystko opisała, co po kolei się dzieje. Nie siedzisz rozebrana podczas rozmowy np. - tylko przy badaniu, potem sie ubierasz i dopiero jest ciąg dalszy rozmowy. Spódnica może niekoniecznie, ale np. dłuższy sweter czy koszula, żeby na czas 5 sekund, kiedy przechodzisz z miejsca rozbierania na fotel nie iść z całą goła pupa. Co do płci gina - ja zawsze chodze do kobiety, bo mimo swoich ...dziestu lat ;) dalej mam jakieś wstydy przed obcymi facetami - nigdy nie spotkałam się ze złym traktowaniem, może dlatego, że chodzę prywatnie. No, ale raz na pół roku mogę wydać te 50 zł i mieć komfort, że ktoś mnie potraktuje jak człowieka, a nie jak kolejny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra wszystko już wiem
Ale jednego nie rozumiem. Ktoś pisał gdzieś tutaj na kafeterii że u ginekologa zapina się jakieś pasy. Czy to rzeczywiście tak jest i to konieczne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nigdy
Ja nigdy nie slyszałam o żadnych pasach więc nie wiem o co chodzi. Wszystko zalezy od lekarza i zapewne od fotela ;) . A ja naprawde polecam facetów jeszcze sie nie spotkałam ze złym potraktowaniem pacjentek przez nich nawet jak szlo sie państwowo za to ze kobiety byly wredne to i nie raz slyszalam . A wstyd przechodzi (przynajmniej u mnie tak bylo ) po rozmowie z lekarzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×