Trudna sytuacja

Znalazłam sie w sytuacji chyba nie do pozazdroszczenia.Mój chłopak szantarzuje mnie ze jesli nie bede sie z nim kochac to pojdzie do innej.twierdzi ze go niezaspokajam i nie spełniem jego zachcianek.

jak sie w lozku nie uklada, to sie w zwiazku przestaje ukladac!

pertraktuj... rodzicami...

A po co Ci taki szantażysta ? Coś mi się zdaje, że jesteś z tych panienek spełniających każde życzenie faceta, żeby tylko nie zostać samą. Wybacz bezpośredniość ale Twoja niezaradność w tej sytuacji zmusiła mnie do takich stwierdzeń.

a to niech se idzie. Tak mu powiedz "to sobie idź"

nie należe do tych panienek...mylisz sie i to bardzo dziekuje za obrazenie mnie.

czemu "nie do pozazdroszczenia"?? przynajmniej masz jasność że masz do czynienia z sukinsynem i chyba wiesz jak się takich traktuje?

a miłość????

gdzie tu miejsce na milosc? skoro nie mozecie dojsc do jakiegos konsensusu tylko on cie szantazuje?? to oznacza poczatek konca macie inne temperamenty ot co

Czy nie widzisz, że z jego strony miłości brak, a z Twojej jest jej za dużo ? Skoro ktoś kogoś zmusza do kochania się, to nie jest to na pewno miłość, a zwykłe wyżycie się ze strony faceta. Ceń siebie, kobieto.

niech sobie idzie, krzyz na drogę :-D, to smarkacz ... a jak tobie powie, że masz skoczyc z okna na 3 piętrze to tez skoczysz bo go kochasz ?

ale ja go bardzo kocham :(

chyba sama nie wiesz czego chcesz...ile masz lat??15??

hmm nieladnie z jego strony kazdy widze wyzywa od S.. Itp .Wiesz mam rownierz do ciebie jak dlugo ze soba jestescie ,czy czesto sie kochacie on moze poprostu potrzebuje tego jak kazdy facet.Osoby wypowiadajace sie wyzej ,mysle ze same kobiety-rzuc go to cham jak moze cie szantarzowac,prostak nierob nic odejdz.A ja bede go bronil (moze nie w samym sensie tego znaczenia ) ,ale jak przestalas sie z nimkochac to normalne, ze ci mowi take rzeczy. Lepiej ze mowi i straszy niz mialby isc na lewizne odrazu .Czy jest ci zle z nim w lozku ?? czy cie boli , czy niepodoba ci sie z nim seks - powiec otym niz unikaj tego to faceta tez boli mysli sobie niewiadomo co ,ze masz kogos ze juz sie nim nieinteresujesz . Jak on ma zareagowac ja mam podobny problem z moja laska ,niezdradzam ja puki co bo wiem ze toswinstwo ale mysle ze sobie znajde kogos na boku . jest to poprostu zaniedbywanie my was niemozemy zaniedbywac , a wy nas mozecie ??? kiedy ty chcesz to kochasz sie z nim a kiedy on chce to niemusisz ?? chyba cos tu jest nie tak .

Mamy po 19 lat, więc jesteśmy dorośli, a jesteśmy ze sobą od 2 miesięcy :(

chlopak22 oni tego jeszcze nie robili...chyba nie zrozumiales 1 postu...

chlopak 22 znajdziesz sobie kogos na boku bo laska cie zaniedbuje...ty jestes wlasnie prostaczkiem...takim kretynem dla którego dupa jest najwazniejsza... 2 miesiace to naprasde nie dlugo...rozumiem ze nie jestes gotowa...ale na twoim miejscu daropwalabym sobie...faceta oczywiscie... a 19 lat to wybacz mi nie jest dorosłość

Kurwa, to niech spierdala. Ty mu jeszcze na to pozwalasz? Jeśli ci takie gadki wstawia, najprawdopodobniej ma kogoś na oku i zawsze będzie mógł sie powołać na to ,ze go nie zaspokajałaś.

ale jeśli tego nie zrobię, to on mnie pewnie zostawi, a mnie bardzo na nim zalezy - jest nam razem b. dobrze, chodzimy na imprezy, wszystko mi funduje, nawet fajny prezent od niego dostałam... zal mi tych wspólnych chwil razem :(

daj mu d.... moze znow dostaniesz prezent

w tej chwili wyszla z ciebie materialistka...rób co chcesz...mam dosc dawania rad które i tak ida w próżnie...i tak mu sie oddasz i tak...nie masz za grosz honoru

Jago no widzisz nei niejestem prostaczkem .nieublizaj mi ja tobie niublizam . Co do autorki tematu no wybacz niedoczytalem ze to wasz 1 raz w tej sytuacji hmmm . Masz 19 lat jestes mloda osoba ;) jak ja ;p ale jak on stawia tak sytuacje to mysle ze cie naprawde tak niekocha to ty masz byc gotowa na 1 raz nie on dziewczyna traci wiecej niz chlopak ;] moze poprostu powiec mu otym ze niejestes jeszcze gotowa ze to dla ciebie za szybko niech jeszcze poczeka porozmawiaj ze swoimi przyjaciolkami mysle ze sama bedziesz wiedziala w 100% kiedy przyjdzie ten czas

wlasnie ze jestes...szukanie kogos na boku uwazasz za zachowanie ok??zalosne

Skoro boisz się utracić to, co Ci daje [matyldo, pękam ze śmiechu !:] poświęć się sprawie, i po krzyku. Powiększysz prawdopodobnie grono porzuconych panienek ale przecież - \"wszystko mi funduje, nawet fajny prezent od niego dostałam... zal mi tych wspólnych chwil razem \". To rzeczywiście szmat czasu :O Większego kretyństwa nie czytałam, jak żyję. Nie dziwię się facetom, że takich kobiet nie szanują. Jesteście rzeczywiście nic nie warte, z tego typu dylematami. :O

dla mnie nie do pomyslenia, zeby moj facet tak mowil, halo?! szanuj sie Dziewczyno, podziekuj juz Panu ;) bo nic z tego zwiazku nie bedzie.. chyba, ze taki poziom to wlasnie Twoj.. to nie wiem - szalej, badz kocica..

sama jesteś nic nie warta, pewnie nawet nie wiesz, co to prawdziwa miłość!!!

moze wiem, moze nie wiem.. ale cos mi mowi, ze Wasz przypadek takowej nie prezentuje.. ;) co tak bojowo.. chyba chcialas szczerych opinii, prawda??

Wiesz co, szkoda mi na Ciebie literek. :D Poczytaj sobie: http://www.fizykon.org/filozoficzne_milosc.htm , a i poczytaj o miłości KONIECZNIE: http://www.nonpossumus.pl/ps/1_Kor/13.php List do Koryntian, a dowiesz się co to jest \"prawdziwa miłość\". Ja rozumiem, że hormonki grają, ale tego rodzaju odczuć nie wiąże się z miłością :D

jagoo no wiesz ja rozmawiale o tym z nia ;] obietnice poprawy to iluzje brzytki niejestem, powodzenie mam ;] szkoda marnowac mlodosc przy kims kto to olewa :D

Zakłpotana ale jeśli tego nie zrobię, to on mnie pewnie zostawi, a mnie bardzo na nim zalezy - jest nam razem b. dobrze, chodzimy na imprezy, wszystko mi funduje, nawet fajny prezent od niego dostałam... zal mi tych wspólnych chwil razem dopiero teraz zobaczylam, hihi, szkoda slow, ide czytac o tej milosci :P