Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spacolina

Przystojny mz i brzydka zona.....

Polecane posty

Gość spacolina

Czy sa tu takie zwiazki, gdzie facet jest przystojny , a kobieta jest brzydka ? bo u mnie tak jest. I zastanawiam sie , dlaczego wybral mnie i dlaczego ze mna jest ? Przeciez moglby lepiej trafic . On jest taki przystojny, to typ . M.Zakoscielnego- no moze tylko nos inny, taki meski.Jak tak patrze na niego, to wszystko u niego takie idealne, piekne , wyrzezbione cialo, a nigdy nie cwiczyl i wpieprza za trzech(koledzy mu zazdroszcza takiej sylwetki) i ta jego ciemna karnacja, male usta, piekne dlonie, no moze tylko to ze jest sredniego wzrostu i ma troche krzywe jedynki, ale to jest nic , naprzeciw calego opakowania.Dlaczego natura bywa taka niesprawiedliwa ? A ja no coz ; odstajace uszy , ktore probuje ukryc za wlosami, ale przeciez w domu je zwiazuje , bo mi przeszkadzaja, moj usmiech ze wstawionym uzebieniem i w dodatku gdy sie usmiechne, to mam wystajaca dolna szczeke, buzia naczynkowa, oczy bez wyrazu, rzesy i brwi do niczego, nos zadarty do gory...jak patrze na siebie w lustro to mowie sobie , ale jestem brzydka, a on przychodzi z pracy , caluje , obejmuje, bez wzgledu na to czy z malijazem , czy bez, jeszcze nigdy nie powiedzial , ze jestem brzydka. No chyba moja jedyna zaleta to figura, bo jestem szczupla i zgrabna...no moze n apupie i udach widac troche celulit , no moze jeszcze to , ze nie wygladam na swoje 32 lata, ogolnie jak zrobie makijaz, rozpuszcze wlosy i ubiore sie super , to moze nie jestem taka brzydka...no ale przeciez w domu nie chodze w makijjazu ... a jeszcze zapomnialam dodac , ze nosze okulary .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nawet Ci przystojni, piękni i idealni jak Twój mąż są tylko ludźmi i chcą się wiązać przede wszystkim z ludźmi, a nie z plastykowymi manekinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma brzydkich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robisz z igly widly:))) Podobanie sie komus to rzecz wzgledna. Jednemu podoba sie taki typ urody a komus innemu inny. A do urody dochadza te inne cechy takie jak charakter, postawa zyciowa, pasje, zainteresowania, osobowosc i jeszcze inne, wiee z nich nawet niewytlumaczalnych. To wszystko ujete w caloc plus tzw \"cos\" sprawiaja ze czlowiek zakochhuje sie w tej a nie innej osobie. Brzydka nazywasz ty sama siebie wyliczajac jedynie twoje wady. Jezeli ja bym zaczela ymieniac swoje defekty zarowno w wygladzie jak i zachowaniu to wogole wyszlabym na jakas czarownice. A na pewno masz tez zalety ktore sprawily ze twoj maz pokochal cie taka jaka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie chlopak^pokochal jak wazylam prawie 80 kilo. teraz waze 65 i ... wcale nie czuje, ze kocha mnie za to bardziej. zwyczajnie, w zwiazku wazne jest polanczenie dusz; myskisz ze twoj mezulek bedzie takie piekny za 20 lat? troche zgrzybieje, urosnie mu brzuch, wylysieje albo osiwieje a moze jeszcze cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiennnka
pomyślałaś,że może on kocha cie taka jaka jesteś? kocha twoja dusze i dla niegio jestes piekna! dlaczego wszyscy na tym forum podkreslaja ze tylko wygląd się liczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka ja agata
Wlasnie zaslyszalam gdzies ze facetow "za mlodu" pieknych przystojnych szybciej dopada starosc i w brzydszy sposob (tzn szybciej przemija uroda) zas ci ktorzy nie cieszyli sie zbytnia uroda za mlodu w dojrzalym wieku staja sie bardziej atrakcyjni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demi
poprostu - szczęściarą jesteś :) ale widuje wiele par gdzie facet jest śliczny a kobieta mniej efektowna i dobrze im z tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszsczola
nienormalne jest tak w siebie nie wierzyc i byc tak zakompleksionym!!! po co sie porownywac do faceta, nie rozumiem, skoro uwazasza ,ze jestes brzydka sprobuj zmienic jakos podejscie i wyglad, masz chyba za duzo czasu na uzalanie sie, zrob cos dla siebie, a nie zachwycaj sie uroda swojego faceta, i bron cie panie boze nie mow jemu o swoich obserwacjach, zeby go jeszce upawniac w tym , jaki jest piekny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spazolina
demi - masz racje . po prostu jestem szczesciara, pszczlola -trafilas w sedno sprawy, bardzo sie staram , abysmy obydwoje fajnie wygladali, aby ludzie widzac nas na ulicy, nie pomysleli , gdzie on mial gust i nie chodzi tylko o to.... ale widzisz , chocbym chciala , to pewnych rzeczy nie zmienie, np.tychmoich odstajacych uszow, na zeby wydalam duzo pieniedzy , ale z efektu nie jestem zadowolona, z usmiechu ..., ogolnie makijaz jest duzo pomocny, no ale przeciez po domu to nie w makijazu , i ogolnie nie jestesmy tak wspaniale bogaci , zeby tu cokolwiek upiekszac .....typu ; jakiekolwiek operacje , ogolnie sie staram , ale mam chwile zwatpienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×