Dlaczego ważąć 60 kilo i mierząć 171 cm jestem wyzywana od chudzin ??

Krakowianko, to się nazywa ostry syndrom niedorżnięcia, wyrazy współczucia, zmień faceta. Po prostu nawyższy czas żebyście zrozumiały, że nei wymiary, wzrost ani waga się liczy, ale ogólne wrażenie, jakie ktoś sprawia. A ono może być związane choćby z kształtem twarzy, kośćcem itd.

ktos sie podszyl ale Pani Sedzina przyznaje racje:)

autorka:krakowianka :o:3

brawo za te slowa voooooooo to wyglad twarzy decyduje o wszystki wg mnie mam kolezanke która jest cholernie chuda jak patyk..wazy 47 kg do 169 wzrostu..ale ma okragłą twarz cholernie i pyzatą i nikt jej nie powiedzial nigdy ze jest chuda natomiast ja jestem przy kosci ale mam pociagla twarz i zawsze słysze zebym wiece jadla..

teraz juz nikt nie bedzie kwestionowal moich wyroków:) Pani Sędzina- reszta 1-0 :)

tez ma syndrom starej ropuchy :D

...

dora co chcesz??

hehehe:) ropucha która po pocalunku zmienila sie w księzniczkę:)

kroplssss nie jest chuda , nozki zgrabne biuscik w sam raz talia wporzadku biodra szczuple kazdy jest inny, nudno by bylo gdyby wszytskie laski mialy 90-60-90 kroplsss nie da sie !!!! wszytsko z Toba wporzasiu :)

Autorko, podobno jak ktoś chce uderzyć psa, to kij zawsze znajdzie :D Gdybys ważyła o 5 kilo więcej, ci sami ludzie wymyślaliby Ci od grubasów. Spluń z wdziękiem, spójrz w lustro z satysfakcją i zajmij sie czymś przyjemnym

znalazłam wreszcie topic dla siebie :) ty jesteś chuda?? to co ja mam powiedzieć 165 cm i 45-46 kg i nie tyję bo nie mogę i w zasadzie dobrze mi z tym :) mimo że moje BMI (kto ten kretyński wskaźnik wymyślił????) jest sporo poniżej normy...

nie mow ze znajdzie sie taki glupi co ropuchy bedzie calowal... stara zejdz na ziemie... a nawet jesli bys sobie wyobrazila to syndrom niedopchniecia nadal bedziesz miala

zapamietajcie ze majac w biuscie 91 cm daleko nie zajdziecie bo t ozamaly biust dla kobiety

wporzadku? wiec spadaj :D

ale jadu tutaj... brrrrr a poczytajcie sobie, nic zlego o nikim nie powiedziałam:) ale to Ondyna- kij sie zawsze znajdzie:)

no napisalam ze mam 91 cm w biuscie ale pod biustem 75 i nosze miseczke D wiec cos nie bardzo zgadzam sie z twą tezą ferdeeekkk ze mam biust za maly..

---> Ondyna, mialo byc \"to prawda\", trzęsą mi sie ręce od tej zawiści ludzkiej:)

Pani Sędzino--- wręczam bukiet :D

ale pomyslalas. uwazaj bo od tego momentu mafia cie bedzie scigac

Dziękuję za ostrzeżenie, ale jakoś nie drżę z przerażenia :) Nie są to raczej osoby, z którymi prowadziłabym konwersację :)

tylko do tej ropuchy

Ondyna- to jakie kryteria trzeba spełniac zebys prowadziła konwersacje\" sorry ale troche smiesznie to zabrzmialo

:) ona chyba też się nie boi :P

adwokata nie potrzebuje ordynarna konwersantko

jestes za chuda aytorko niestety

Kryteria są proste - jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, słucham. Jesli ktos posługuje się językiem rodem spod budki z piwem, ignoruję go. Jeśli ktoś pluje jadem i bluzga - to nie rozmówca dla mnie, ja raczej unikam kontaktu z takimi ludźmi. Jeśli ktoś prosi o pomoc, pomagam w miarę swoich możliwości. Czyli stosuję te same kryteria na forum, co w realu :)

ale sie czepiacie dziewczyna ma normalne wymiary ..jest szczupla a nie chuda .i tyle :-)

ciekawe jak jest w rzeczywistosci, bajki kazdy czytac lubi.

jest za chuda i nie czepiamy sie tylko taka prawda powinna wazyc jak nic 62 kilo minimum do tego wzrostu