Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

seksowna jak nikt

Seks po rozstaniu

Polecane posty

Bylismy razem ponad 2 lata. Po wspólnym mieszkaniu przez niecały rok okazało się , że nie potrafimy zaakceptowac swoich wad, przyzwyczajeń. Żadne z Nas nie chciało też zmieniać drugiego. Pod zględem seksu jest wybornie, idealnie dopasowani. Po 1 Listopada usiedliśmy do rozmowy i zadecydowaliśmy, że rozstaniemy się. On powiedział ,że nadal bedziemy się spotykać i może kiedyś znów bedziemy razem. Przeszliśmy tak jakbyna przyjaźń. Ja przyjeżdzałam do Niego co jakiś weekand w miesiącu na obiad. Przyjeżdzałam ,gdyż po prostu lubię z Nim być, choć fakt, często sie sprzeczaliśmy za czasow Nasego związku. Było miło w czasie tych weekandów... tak miło,że Nasze żądze nie dawały Nam spokoju. Kochaliśmy się wtedy. Kochaliśmy się za każdym razem gdy przyjeżdzałam ( On do mnie nie mógł przyjeżdzac gdyż miałam gruntowny remont). To, ze po rozstaniu uprawiałam z Nim sex było i jets dla mnie trochę \"nie tak\", nie na miejscu. nie wiem jak to nazwać. On mówił,że przeciż to nic zlego,że możemy się kochac,że mnie szanuje. A ja nie chcę się czuć jak taka lala do bzykania! Czy ja się szmacę? Ufam Mu i wiem, że aż tak by mnie nie wykorzystał, ale nadal pozostaje facetem, który potrzebuje sexu no a ja \"jestem pod ręką\". Proszę, Panie i Panowie, co robić.. nowy rok,nowe postanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesia
daj spokój albo razem albo wcale, on cie nie szanuje, albo traktuje to jako terapie , lepiej nie rób tego i się nie łudź bo bedziesz cierpiała, jak on zacznie nowy zwiazek, a moze tez ma ale jest uależniony od sexu z toba, nowy zwiazek a t do sexu bedziesz, lub kopnie cie mocno w dupe nowym zwiazkiem z inna nie daj sie chce byc z toba czy nie razem albo osobno proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piratka123
nieeeeeeeeeeeeeeeeeee on cie nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupio robisz
gdyby cię szanował to nie kochalby się z tobą po rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolina22
TEz sie rozstalam i tez mialam taka propozycje. Ale chyba bym sie zle czula. Lepiej zaprzestac takich zwyczajow. Pomysl sobie bylo fajnie i koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.. bo to, czego kafeteria nauczyła i mnie - faceci potrafią rozdzielić na dwa: seks i miłość. Te dwie rzeczy często nie mają ze sobą nic wspólnego. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta----21
Ja nie utrzymauje z moim byłym (ktorego kocham) zadnych kontaktow, bo jestem pewna, ze gdybysmy sie spotykali jako przyjaciele, to i tak bylibysmy parą ... love & sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On twierdzi, że gdy mnie widzi, gdy jestem w pobliżu nie potrafi się opanować, że nie mógł by z żadną inną (domniemam, że w tym momencie Jego życia). Ustaliliśmy,że gdyby na horyzoncie pojawił się ktoś nowy,czy to z mojej czy Jego strony,to powiemy o tym sobie i seks się skończy. Oboje byliśmy przez te dwa lata sobie wierni i wiem,że nie mógł by uprawiac seku ze mną i spotykać sie z inną,kochać ją i pieścić. Choć może się mylę...w końcu to facet. Mam w głowie zakodowane,że oni potrzebują seksu,no a w Jego przypadku to ja \"jestem blisko\". Nadal chcę sie z Nim widywac ,ale skoro zawsze kończy się \"tym samym\"... Nie wiem co robić. Nie chciałabym sie od Niego odsunąć, nie potrafię.. a może ... może uzależniłam sie od Niego(?) ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna jesteś
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytałam go nawet po jakiś 3 tygodniach czy gdyby mógł cofnąć czas to czy nadal obstawał by za tym byśmy się rozstali. odpowiedział ,że tak. dlatego Śnieżynko to niemożliwe. poza tym ja nie wytrzymuję niektórych Jego zachowań i nie potrafię być z Nim na codzień. nie wiem czy mnie zrozumiecie, ale kocham Go jak człowieka, nie jak faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
zostaw go, tez tak słyszałam, pociagasz mnie i szukał kontaktu cielesnego ale ja sie nie dawałam bo wiem ze cierpiałabym bardziej a potem buuum na ziemie inna sie pojawila rok z tym rady dac sobie nie mogłama on beszczelny jak z tamta cos nie tak to pozywial sie moim uzaleznieniem od jego osoby i smsy pisal i dobrze z tamta mnie znow w dupie bylam głupia dopuki nie poznałam pewnej osóbki z która jestem dwa lata juz i jak patrze z perspektywy czasu to bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
poznaj kogos wartego ciebie bo on jest otwarty na inne kobiety skoro daje ci dac do zrozumienia ze nie ma szans na ponowny zwiazek z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolaa
a moze jako faceta a nie czlowieka ?:P facet jest geniuszem jesli chodzi o ustawienie się w relacji damsko-meskiej , jak najszybciej sue z tego wyplącz, on kocha się z Tobą dla samego seksu, bo nie ma nikogo lepszego pod reką, to okrutne ale prawdziwe, traktuje Cie jako zabawkę choćby nie wiem co mówil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
lepiej pocierpiec teraz niz o wiele wiele mocniej później i byc zabawka, takim misiem przytulanka tylko w razie potrzeby nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również chciałabym poznać kogoś nowego ,ale jak narazie nie moge patrzeć na innych mężczyzn. ale gdyby pojawił się ktoś nowy pewnie łatwiej było by mi zapomnieć o NIm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
juz skonczyl sie wasz zwiazek a ty uzalerzniona jestes od niego, wierz mi ze jak on znajdzie nowy obiekt albo bedziesz tym misiem i bedzie ci zadawał rany , ona nie chce mi dac od tylu... a tyyy lub calkowicie zerwie z toba kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
spójż na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedział,że dla Niego powrót do siebie to byłby wtedy gdybyśmy nie widzieli sie jakis dłuuugi czas a poźniej jakby od nowa wszystko zaczeli. On jest na ciężki studiach, nie ma \"czasu\" na panienki. My poznaliśmy się przed studiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
to masz odpowiedz chce kobiety na stałe, nie do zabawy, albo zeby mu rozpaczała, chce miec sex a ty jestes wlasciwa osoba, na zawołanie bez zobowiazan i bylas z nim , jestes stala jedna a potem odstawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
Jesteś jego dziurką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
i wlasciwa kobieta nikt nie zraniony a ty jego zdaniem nie masz nikogo to tez kozystasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniesiaa
daj spokój nie badz zabawka do sexu jego zabawką, dziewczyno miej poczucie wartosci , bedziesz załowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
mówicei takjakby to tylko acet potrzebował seksu???? przeciez kobiety tez to lubia???? dlaczego niby jej nie szanuje????a ona jego???bezsensu!!!!kobiety tez maja przeciez potrzeby. a nie jest powiedziane ze on jej nie szanuje>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym zlego...
kurde... nie ma w tym nic zlego i sie wcale nie szmacisz... to mezczyzna z ktorym laczylo Cie zycie... to ze sie rozstaliscie i tak w gruncie rzeczy nie zmienia uczuc miedzy Wami... jak dla mnie sprawa wyglada tak: przyciagacie sie... nikogo nie krzywdzicie... sytulacja miedzy Wami jest klarowna i nie ma obawy ze ktores chce czegos wieciej... a z reszta kochana... przeciez jadac do niego wiesz co Cie czeka... i jedziesz :> dobrze! bawcie sie! przeciez w jakis sposob sie kochacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie rób z siebie ....
wiesz gdybys mu powiedziala ze nie chcesz z nim sypiac zobaczysz przestanie przyjeżdzac i to bedzie dla Ciebie odpowiedni wskaznik jego szacunku do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analisa
racja daj spokój z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analisa
i co juz tego nie robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karioka*
powiedz mu, że owszem, możecie sie spotykać, ale nie chcesz juz z nim sypiać. nie i już, bo jak koniec to koniec.. i wtedy zobaczysz, ze wcale nie bedą mi na ręke te twoje wizyty, zacznie brakować mu czasu itd. może wtedy zrozumiesz o co mu tak na prawdę chodzi, bo on nie kocha ciebie, tylko twój tyłek. smutne, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w tym zlego...
wiecie czego ja nie pojmuje... co ma z tym szacunek wspolnego... przeciez oboje sie kochali... szanowali... wiec jesli beda sie kochac teraz to nie oznacza przeciez braku szacunku... nie oddajesz sie facetowi po pijaku w bramie... tylko facetowi z ktorym dzielilas zycie... wyluzuj! jak Ci jest dobrze z nim... i wiesz ze to porzadny facet to nie widze przeszkod!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×