Skąd tacy MŁODZI ludzie mają tyle KASY??!!

Pracuje w dosc ekskluzywnym salone z art. dekoracji wnetrz, sama jestem mloda i jeszcze studiuje, i zadziwia mnie fakt, skad mlodzi ludzie ktorzy do nas przychodza (20-25 lat), zazwyczaj sa to pary maja tyle kasy?! Kupuja co popadnie, placa 2 tys. i wychodza? Nie wiem co ja musialabym zrobic i gdzie pracowac zeby w moim wieku bylo mnie na to wszystko stac, mysle ze oni pracuja za granica. Powiem szczerze ze jak tak patrze na to wszystko to sama coraz czesciej mysle o wyjezdzie, ok studiuje na 1 roku, czyli przede mna jeszcze 4 lata, sa to studia zaoczne i jakos nie mam widokow zeby przez te 4 lata stac mnie bylo na usamodzielnienie sie wynajecie mieszkania itp. :( Co gorsze pracuje ze mna dziewczynya - po dziennych studiach - ekonomia- i co?! pracuje w sklepie bo nie mogla nigdzie znalezc pracy , mutne jest to wszystko, ale tak to wyglada. Jesdli zostane w Polsce to do 25 roku zycia minimum bede mieszkac z rodzicami8 bo nei bedzie mnie stac na samodzielnosc!

trzeba bylo na studia za granice jechac...tam bys uczyla sie 3 lata a nie 5........

a skod takie zlosliwe odpowiedzi? po prostu przeraza mnie ten brak perspektyw! dorobic sie mozna chyba tylko majac wlasna firme, a ja chce w przyszlosci moc zapewnic swoim dzieciom byt, i nie martwic sie czy wystarczy mi do pierwszego

*skad mialo byc

byt dzieciom zapewnisz, w końcu one będą miały jeszcze ojca:) a póki co myślę, że sama na siebie zarobisz...Powodzenia;)

Nie oglądaj sie na innych tylko sama szukaj dla siebie szansy. A w te bajki o ekskluzywnym sklepie w którym pracujesz jakoś Ci nie wierze. Nie powinnaś się wstydzić swojej pracy na kasie w Biedronce. Najważniejsze że nie kradniesz. :P

w dzisiejszych czasach pensja ekspedientki w \"eksluzywnym\" sklepie jest porównywalna do pensji tej z biedronki... i myślę, że w żadnym z tych wypadków nie ma się czego wstydzić

W wieku 20 lat 99% młodych rozbija sie za kase swoich rodziców!!!!!!! ja mam 25 jestem po studiach(w tym roku) od 1,5 roku pracuje i w styczniu kupuje mieszkanie (z rynku wtórnego w Poznaniu - prawie całość za gotowke!!) Skąd??? 4 razy wakacje zagranicą plus rok w pracy w zawodzie Jak siechce to można tylkotrzeba mieć ambicje i głowe na karku!! Za kasą w tesco albo na promocjach sie nie dorobisz!!

Wiesz , taka kasa jest albo ze złodziejstwa rodziców albo ich samych, albo z zagranicy ( w co wątpię), bo każdy zarobiony grosz za granicą jest szanowany , albo z prostytucji. Nie myśl, że w tym kraju dorobisz się uczciwą pracą.

dorobić może nie, ale zwyczajnie żyć można, nawet za kasę z promocji... i zawsze w wakacje można wyjechać za granicę do pracy, podobnie jak zrobił to Pan wyżej:)

dokładnie, pracuje na 1/2 etatu i moja pensja naprawde nie jest rewelacyjna, a to ze pracuje w takim sklepie tylko mnie doluje, bo cholera stac mnie chyba tylko na kubek :(

przecież jesteś jeszcze na pierwszym roku, wszystko przed Tobą, możesz jeszcze wyjechać, jeśli tu nie widzisz przyszłości

tez mnie to zastanawia spotykam bardzo duzo mlodych chlopakow jezdzacych drogimi WLASNYMI samochodami,w najlepszych ciuchach, jezdzacych na wakacje do cieplych krajow... nie wiem czy oni kradna czy co:O

a swoją drogą jak się chce, to można wszystko... także mieć kupę kasy, tylko jakim kosztem?? od rana do wieczora w robocie, to samo w weekedny, wakacje świątki itd.

to nie chodzi o to ze ja zazdroszcze, tylko jestem zdziwiona? skad to wszystko?

Pomimo tego że nieźle mi sie żyje to zazdroszcze tym młodzikom (sam 26 l) Ale oni teraz robią np. na czarno za granicą przez 5 lat i sie dorabiają na te samochody. Ty studiujesz i za 4-5 lat to Ty bedziesz miała kase i wszystkie składki na strość opłacone do emerytury a oni co???????? W wieku 50 lat będą dalej jeździć za granice zarabiać na zbiorach ogórków czy truskawek?? TAK MI SIE WYDAJE NO ALE MOGE SIE MYLIĆ:D

pieniądze to nie wszystko ;-p studiuje dwa kierunki, a ciagle nie widze siebie w Polsce:-/ wyjeżdzam zagranicę, ale nie stac mnie na odkładanie tych pieniedzy, muszę na bieżaco wydawac, na zwyczajne utrzymanie siebie..

marzę o wyjeździe, ale się go boję

do Polski i wydaja tu kase zreszta spora grupa woli kupowac dalej rozne rzeczy w Polsce niz za granica bo u nas sa tansze a czesto tej samej jakosci

za kasę ;)

teksty nieudaczników, którzy święcie wierzą w cos, co usprawiedliwia ich lenistwo i nieudolność zyciową!!!! że dorobić się można tylko bedąc nieuczciwym lub mieć porządne plecy, albo kasę rodziców!!! ja i mój brat pochodzimy ze wsi, nasi rodzice nie mają żadnych znajomości ani nadmiaru pieniędzy. Po skończonych studiach prawniczych brat założył firmę w Warszawie (600km od domu) a niedawno kupił z narzeczoną mieszkanie za 400tys. Ja też skończyłam studia i rok temu założyłam własną fimę (póki co malutką) i pracuję w zawodzie. Żeby coś w życiu osiągnąć trzeba działać a nie siedzieć na tyłku i czekać aż ktoś coś da!

więc się wkurzasz :P

jestem dziewicą!!! ależ z ciebie debil!! az żal, że tak zycie marnujesz na marudzenie i miernotę

Żyjesz szybko ,umierasz młodo -oto dewiza wielu z nich .Oczu nie macie narkotyki ,ciemne interesy siedzą w tym młodzi lubiący łatwą kase.Żyją szybko ,intensywnie i niestety bardzo często krótko!Znam to z autopsji!

ano taka jest prawda, że dorobili siępewnie sprzątając albo pracujac jako kelner za granicąi sądumni i obrośli w piórka. Myslą że świat zawojowali. A tu nie ma sieczym chwalić. Tylko że u nas w kraju non stop przechwalają sięrodzice swoimi dziećmi jak to zarabiająi mieszkająza granicą. Tylko w jakich warynkachh,jakim kosztem (zdrowia np) i bez godności. Wyczynem jest odnieść sukces w polsce, tutaj skończyćstudia i miećdobrze płatnąi przyjemną pracę. Wolęzyćskromniej ale myćgarów w Anglii nie będę. A ci którym zazdrość d** ściska o czyjąś kasę niech lepiej strawi tę energię na naukę ;)

mamy rozumieć że już nie żyjesz tak???

"...jestem dziewicą!!!..." W takim razie puszczasz sie oralnie albo analnie :P . Hehehehehe, nie ma to jak powkurzać jakąś narwaną panne :P .

ja za granicą nigdy nie pracowałam... ale nie potepiam tych, którzy pracuja - przynajmniej cos robią, działają a nie siedzą i miałczą, że nic w życiu nie mają

niestety nie jesteś w stanie mnie wkurzyć... tego typu uwagi swiadczą tylko o Tobie i o tym, że nic ciekawszego nie masz do powiedzenia. żałosne

można coś osiągnąć, ale jek jest się takimi miernotami jak większość z was to wątpie, ale życze sukcesów. i cóż... nie wina tych co mają kase, choćby kase rodziców. nie wasza wina że wasi rodzice to miernoty i nie stać ich żeby wam kupić jakieś autko czy coś fajnego. żal mi WAS. PRZEGRALIŚCIE ŻYCIE