Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Podsumujmy zatem rok

Rok straconych złudzeń

Polecane posty

Gość Podsumujmy zatem rok

Będzie to podsumowanie bieżącego roku – subiektywne, bo inne nie może być. Nie zamierzam udawać, że nie zajmuję stanowiska – i piszę beznamiętnie. Jesteśmy w takim momencie historii najnowszej Polski, i w takim momencie demokracji parlamentarnej – że nie zajmowanie stanowiska jest niczym innym jak hipokryzją. Ostatni rok wyraźnie pokazał, że, głównie za przyczyną obecnej władzy, a konkretnie poczynań Jarosława Kaczyńskiego, Polska jest podzielona, jak nigdy dotąd. Nawet czasy komunizmu, „Solidarności”, czy stanu wojennego były bardziej jednoznaczne i klarowne. Czy Jarosław Kaczyński i jego brat Kaczyński odnieśli w roku 2006 sukces ? Tak, odnieśli, trzeba to wyraźnie powiedzieć. Bo patrząc na ich poczynania w kończącym się roku – utrzymanie się przy życiu i to jeszcze u władzy, tudzież wyniki sondażowe na temat optymizmu Polaków wskazują – że sukces jest. Tylko jakim kosztem? Kto i czym zapłacił za ten sukces? Czy obywatele i Polska na rządach Kaczyńskich zyskali? Nie, nie zyskali, i nie chodzi w tym przypadku o sprawy socjalne, ekonomiczne, lecz o wolność sądów i wolność poglądów. Nie przypadkowo oczywiście na pierwszym miejscu jest Jarosław Kaczyński. To jego modus operandi dał Polsce w tym roku taki obraz. On jest siłą sprawczą oraz on pociąga za sznurki. Nie było w historii powojennej Polski, oprócz Władysława Gomułki człowieka, który by wywierał taki wpływ jednostkowy na życie polityczne kraju. Nawet Wojciech Jaruzelski, implikowany był pewną sytuacją społeczną i międzynarodową, w której się znajdował, i jego decyzje były wypadkową innych zewnętrznych czynników. . I tak jak Gomułka – Kaczyński podejmuje decyzje arbitralnie w cieniu gabinetu. Gomułka miał Cyrankiewicza, Kliszko, Ochaba i Moczara – Kaczyński ma Jurka, Gosiewskiego, Dorna i Kuchcińskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo tego
a ja stracilam zludzenia na szczescie:( jakiekolwiek szczescie:( moje zycie nie ma wiekszego sensu :( a tu w kolejny rok trzeba wejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×