Kto dzisiaj pije lub zamierza pić i dlaczego?

usmiecham sie do Was moi drodzy :) usmiecham, choc to jest wbrew temu, co czuje, najchetniej zakopalabym sie pod ziemie, ale mam potrzebe by pisac tu do Was, ze jestem nieszczesliwa, bo nic nie jest w stanie zmienic mojego bolu w radosc, wybaczcie, ze psuje Wam nastroj, ze jestem...

a dlaczego tak sadzisz?

fryteczki już się smażą i już prawie cała butelka wina opróżniona. Jak skończy się winko to przestawię się na likierek albo na jakiegoś drinka.

bo mi smutno...

ja slucham swojej muzyczki, teraz po hiszpansku, uwielbiam :) zdrowko, Wasze oczywiscie :) a jutro dopiero odczuje pustke :( nie bedzie przy mnie nikogo :(

a ja tak cus na słodko nie potrafie pić , żołądeczek zbyt słaby... woli mocniejsze uderzenie

dobrze ze jestes:*

Kacynka ja też zapadłabym się pod ziemię ale trzeba iść dalej.Też jest mi smutno że jestem sama i spędzam tego Sylwestra samotnie ..alecóż takie życie .Ale z drugiej strony myślę żę dobrze się stało i mogę isc dalej.Mimo wszystko z uśmiechem.

Łaj noc w deche - to do mnie? dziekuje Ci bardzo, bardzo, bardzo...

no to może jeszcze po jednym?

ja pije juz 0.7 winka poszło teraz beherovka z lodem i sokiem ananasowym za nowy rok oby był lepszy dla Nas WSZYSTKICH!!!

Kacynka..tak moja droga...do ciebie:)))) No to twoje zdrowko..zasluzylas:)

dziekuje i Twoje rowniez, pijmy!!!

wiecie co? to śmieszne , ale za każdym razem gdy mi cos nie wychodziło z moim .....to wpisywałam sie na ten topic - o miłosci , wrózki kasandry To dziecinada , ale za kazdym razem było lepiej

No coz...kafeteria bywa lepsza od konfesjonalu....a co tam..za konfesjonal tez wypijmy:))))) alez mi tu z wami sie milo zrobilo:)))) ANI JEDNEJ LZY i koniec!!:) tak wlasnie powinno byc w sylwka

dziniol, dla Ciebie wypijam kolejny lyk piwka, oby spelnily sie Twe marzenia, a ja juz nie mam zadnych :o

ja też wpisałam się tam parę razy.... ale jak na razie nic.

tez sie wpisywalam u wrozki kasandry, no i podzialalo, ale w inna strone :(

wole Was niz konfesjonał niedługo ksiezulo po koledzie bedzie chodził :( jak zwykle kazanie umoralniajace dostanę -jaka to ze mnie katoliczka:(

u mnie działało tylko , ze na krótko teraz tezs ie musze wpicac :)

a ja nie wpuszcze ksiedza!!!! no chyba ze winko przyniesie;)

sziko - jaka kochana z Ciebie osoba :)

kacynka - dzieki , ale czym załuzyłam???? księdza tez bym chetnie nie wpusciła , ale juz którys rok z rzedu??

naprawde juz chyba 3 lata księdza nie pzyjmowałam , po tym jak dostałam taki opieprz ze hej.. I to od takiego młokosa..cholera taki zasadniczy był , nie mozan było nic powiedziec , czułam sie jakby był nie powołany , tylko nawiedzony

u mnie juz byl w tym (jeszcze) roku i jakos jalowo bylo, bo co ksiadz mi moze powiedziec? wychodz za maz? a ja nie wychodze :o przynajmniej przez 10 nastepnych lat, jestem potepiona :( a wierze w Boga i to bardzo, wiec kto ma racje, ksiadz czy moj los???

eeeh no ja tez wierze w boga, ale to chyba nie znaczy ze musze uwielbiac wszystkich ksiezy? wielu z nich to wyjatkowo niepostepowi ludzie..ale moze temat religii to nie najtrafniejszy jak na mega wypasionego sylwestra, co?;)

Wychowana zostałam w wierze Chodziłam do koscioła ... Teraz mysle sobie tak- jesli Bog istnieje i jest sama miłoscia i dobrocia to nie bedzie wymagał ode mnie praktyk koscielnych...tylko w jakis sposób godziwego zycia , prawda? Zgodnego z sumieniem. Nie czynienie drugiemu zła , bynajmniej staranie sie , aby tak nie robic..bo przeciez człowiek jest ułomny, ma dobre i złe emocje w sobie Ale takim stworzył nas Bóg- jesli istnieje

ja uwazam, ze ksieza sa czesto zaklamani, niby reprezentuja Boga, a czasem maja wiecej na sumieni niz swieccy ludzie, niestety

No rzeczywiscie - temat do bani:) Wasz ideał męzczyzny ? Wizualny oczywiscie ....:)

Oczywiscie ze maja na sumieniu i to niejdno, ale im jest to wybaczone Bo maja tytuł , bo maja godnosc... Emerytowane panie dałyby sie pokroic za takich