nienawidze mego domu

Nienawidze mojego domu,tego jak mnie tam traktują.Jakbym tylko miała kase i miala sie gdzie wyprowadzic juz by mnie tu nie było.Mieszkam z rodzicami,ucze sie zaocznie, został mi tylko rok.Nie mam stałej pracy, ale chwyam sie dorywczej by miec chociaz na swoje potrzeby.Szukam jakiejs stałej ale nie mieszkam w wiellkiej miejscowoci więc możliwości mam ograniczone.A ojciec z matką ciągle wypominają mi że jestem darmozjadem, ze musza mnie utrzymywać, ze powinnam sama na siebie zarabiać.Wyzywają mnie od najgorszych.Dziś nawet od suki, szmaty, dlatego ze nie pracuje,kiedyś zawaliłam rok studiów to wykrzyczeli mi dziś ze tylko im wstyd przynosze zawsze.To bardzo boli, dziś płakałam przez to przed godzine.Jakby tylko udało mi sie znależź prace...:(