Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rozerwana

miłość do dwóch męzczyzn?

Polecane posty

Nawet Was lubię:) Ale wcale nie komplikujemy sobie życia: jak potrzebuję czerwone botki na obcasie, to je po prostu kupuję, problem jest w tym, że Wy z dziwną miną zauważacie, że to \"już\" piąte botki w tym roku, tylko że cztery poprzednie wcale nie były czerwone na obcasie. I tu zaczyna się problem, bo Wasza logika nie ogarnia tego, że ja właśnie takie teraz potrzebuję. To tyle na temat logiki damsko-męskiej. A mój problem jest taki, ze chcę walczyć z zadurzeniem w innym facecie i szukam siły i wsparcia. Proste. Wy na moim miejscu dalibyście po prostu upust swoim uczuciom. Oczywiście dyskretnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozerwana!!! Ten wypad dobrze Ci zrobi. Wlasnie w sobote wrocilam z takiego wypadu we dwoje...bylo fajnie, przynajmniej przez kilka dni zapomnialam o Nr.2, ale jutro ide do pracy i na sama mysl juz mnie dzisiaj skreca... te cholerne uczucia ktoregos dnia chyba mnie wykoncza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam z tym problem..
Oj dziewczyny... życze Wam z całego serca powodzenia! Ja miałam podobną sytuację. Zerwałam z tym drugim kontakty, a właściwie on zerwał, a ja na to przystałam.. żeby nie ranić :( Ale przyznam ,że choć kilka lat minęło, dalej o Nim myślę.. ale to nie jest tak ,że nie kocham swojego Chłopaka.. po prostu to tkwi we mnie, to drugie uczucie, które nie wiem czym jest :( jakąś dziwną tęsknotą... Oby Wam się udało zapomnieć bo to naprawdę męczące i straszliwie przygnębiające :(( POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakladamy sie
Po co Ci 5 par bokow w roznych kolorach ???? :D Wy jak idziecie kupowac te botki to ogladacie wszystko co jest w sklepie , schodzi wam pol dnia i przy okazji kupujecie mase innych niepotrzebnych rzeczy , ja jak ide do sklepu to kupuje tylko to co mi jest potrzebne i wychodze . Moze dawanie upustu uczuciom to dobry spsosob :P Dwóch mnichów buddyjskich – młody i stary – wracało do klasztoru. Padał deszcz i było błoto. Młoda, piękna kobieta poprosiła, żeby ją przenieśli przez kałużę. Młodszy wahał się, bo reguły zakonne zabraniały mu dotykać kobiet. A starszy bez namysłu przeniósł ją przez kałużę. Poszli dalej. Ale młodszy wciąż był zadumany. W końcu nie wytrzymał i mówi: "Mistrzu, dlaczego dotknąłeś tej kobiety? Przecież nam nie wolno". A starszy mnich na to: "Widzisz, ja ją przeniosłem, postawiłem i poszedłem dalej, a ty ją ciągle niesiesz". Nie namawiam Cie do zdrady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam z tym problem: dzieki za wsparcie, tez zyczylabym sobie , zeby nadeszla chwila zerwania i wreszcie moglabym uwolnic sie od tego podwojnego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumio
jedna kocha dwoch mezczyzn a inna (m.in ja ) nie ma nawet jednego z ktorym mogla by isc przez zycie :( to jest problem dziewczyno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się mylisz, ponieważ dawno już ustaliliśmy, że zakupy robimy osobno, poniewaz nie robi to dobrze naszemu związkowi ;) A ja robię zakupy z reguły tak: widzę coś fajnego na wystawie, wchodzę i kupuję, no może czasem troszkę pomarudzę ;) Ale o tych mnichach to naprawdę super, a jak się tak głębiej zastanowić, to ten starszy to właśnie facet ;) Bierze i idzie dalej, może w tym tkwi mój problem, że nie potrafię brać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumio: to sie zgadza, to rowniez powazny problem.... ten swiat jest paskudny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediagirl
Proponuję znaleźć obiekt fascynacji nr.3 to uświadamia jak niewiele w ogóle takie fascynacje znaczą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumio
ja przez to nie moge normalnie funkcjonowac ,skupic sie na czymkolwiek:( mam dopiero 22 lata i zyje w samotnosci.nie wspomne juz o znajomych ktorych takze nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozerwana; jak dlugo trwa to juz u Ciebie??? Nie przestrascz sie ale u mnie juz 3 lata!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumio: wierze Ci,ze jest trudno normalnie funkcjonowac... u mnie jest podobnie... chodze ciagle do tylu... juz wiele osob pytalo sie co sie ze mna dzieje...podobno schudlam, jestem ciagle zamyslona... ach szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumio
ile mozna plakac ? przeciez to nie rozwiazuje problemow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumio
salomona nie chce o tym rozmawiac na forum.masz moze gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salomona, u mnie nie jest tak \"źle\", znam go od 2 lat, a \"to\" zaczęło sie jakieś pół roku temu i życzę sobie, żeby nie potrwało dłużej jak jeszcze pół roku, ale wiesz co , jak ty wytrwałaś 3 lata??? tak sie nie da żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumio
bylabym ci bardzo wdzieczna !dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozerwana: wiesz, co moze to glupio brzmi, ale z czasem czlowiek przyzwyczaja sie do pewnych sytuacji.... bo nie mam pomyslu jak to zakonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumio: nie moge jakos sciagnac.. ciagle pojawia informacja, ze mam sie zarejstrowac pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×