koszulki ciazowej szukam i nic... a moze taka fajna?

http://www.allegro.pl/item154061351_rozpinana_koszula_dla_karmiacej_vienetta_secret_s.html ??? w ogole dziewczyny chcialabym miec tez na porod od razu... napiszcie prosze co nosilyscie w ostatnich 3 miesiacch ciazy i co podczas porodu.. moze macie jakies fajne linki ? znacie koszule godne polecenia??

dobrze radzę zastanów się chcesz wyglądać kobieco czy jak w ubrankach twojego dziecka polecam po porodzie coś kobiecego i dojrzalszego twój wybór serdecznie pozdrawiam :)

hej... ja kupilam sobie 2 koszulki tej firmy z allegro tylko nie pamietam u jakiego sprzedawcy, i jestem bardzo zadowolona :) nie wyglada jak worek w przeciwienstwie do innej koszulki tej firmy ktora niestety tez kupilam :( mowie o takiej z dziurami na piersi do karmienia... nie polecam jej z cala odpowiedzialnoscia... ladnie wyglada ale zupelnie nie praktyczna /wiecznie trzeba sie pilnowac zeby piersi na wierzch nie wychodzily / .... te rozpinane polecam jak najbardziej :) rozpiecei jest dosc dlugie wiec do karmienia tez bedzie ok :) Pozdrowienia

to Ci sie fartnelo z mama:) tak sie zastanawiam - bo sa na guziki i takie odchylane... troche sie boje brac ta odchylana bo mi moga piersi "wyskakiwac":D szukam eski - na allegro nie za duzego wyboru- wszystkie sa mki i elki niestey

oo ile wpisow:) no mnie sie wlasnie z tymi krowami podoba:) takie ukryte przeslanie:P hmm.. czy chce wygladac jak dziecko idac do porodu? hehe powiem Ci ze atrakcyjnie pewnie i tak wygladac nie bede... w koronki sie nie wystroje raczej:) a taka pizamka wyglada fajnie:) ja lubie sportowe koszulki

hmmm, szczerze, to bym takich koszulek nie wlozyla nawet gdyby mi ktos zaplacil.... poza tym wygladaja jak z przezroczystej bawelny, raz wypierzesz i szmata do podlogi. Ja mam kupione takie klasyczne biale i kremowe koszule z guziczkami prawie do pepka, z haftowane na dole i przy rekawach.

nie gadaj- jak dziewczyna jest mloda to czemy ma nie wlozyc takiej koszulki? lepsze zabawne krowy niz babcine hafty przy rekawkach:)

a dla mnie takie koszulki zakladaja mlode, filigranowe dziewczyny:) ja tez taka chce:)

po co od razu takie teksty.... nie mozna tego inaczej ubrac w slowa?? Szczerze, to widzialam wiele kobiet paradujacych w koszulkach z barankami, samochodzikami, misiami... i nie byl to fajny widok... w koncu matka to matka, a nie dziecko, najgorzej to wyglada, jak jeszcze szlafrok szpitalny jest w takie \"wzoreczki\". Ciekawe jak sie maz czuje patrzac na swoja zone z dzieckiem przy piersi w takiej koszuli.... pomyslala ktoras? Acha, widzialam tez przypadek kapci tygryskow... tragedia szpitalna.

do mx; tak sie sklada, ze po to jest forum, by sie wypowiedziec... wiec co \"nie gadaj\"

ja tego nie rozumiem:) co zlego w pizamie z misiami, kaczkami, krowami?? czy uwazasz ze o kobiecie swiadczy jej pizama?:) zaloze sie ze niejedna w pizamie w krowy wyglada lepiej niz ta co sie zestroi w koronkowa bielizne;) tzn zeby wygladac jak kobieta musze nosic szpilki, szlafroki z hafrowanymi wzorkami rodem ze sredniowiecza? ja osobiscie wole wygladac jak nastolatka niz jak stara baba:)

Paulko, kazdy niech nosi co lubi... skoro lubisz i w takich Tobie fajnie, to przeciez nie sa wazne czyjes gusta. Pewnie Twoj facet tez je lubi. Po prostu jak ja widze takie koszulki, to mna trzesie i sama nigdy takiej bym nie ubrala. W wyobraxni zaraz rysuja mi sie kitki na kokardki i lizak i jak to ma byc sexowne i dojrzale. Stara jak wiesz tez nie jestem... ale taki mam poglad i tyle.

kolorowa, kazdy ma swoje zdanie i swoj poglad na kobiecosc

o proszę cię, jak stare babsko, :D

ano kazdy ma;) mnie osobiscie takie haftki kojarza sie z moja babcia wiesia:)

bierze sie swoj... jak ktos nie zabral to daja szpitalne, opieczatkowane (przewaznie w pasy, albo jednego koloru - grubo wysluzone)..... Chodzilo mi o to, ze kobiety zaraz po porodzie chodza w swoich w owieczki, baranki, misiaczki i takie tam... kupione pewnie specjalnie z mysla o pobycie w szpitalu.

mx3 No chyba lepiej, że nie chodzą w tych szpitalnych. Przynajmniej część. Uważam, że każdy ma prawo chodzić w czym chce. Jeśli ktoś się lepiej czuję w puchatym różowym szlafroczku to ok, a jeśli ktoś chce mieć haftowany szlafrok to też ok. Piszesz , że \"to widzialam wiele kobiet paradujacych w koszulkach z barankami, samochodzikami, misiami... i nie byl to fajny widok... w koncu matka to matka, a nie dziecko, najgorzej to wyglada, jak jeszcze szlafrok szpitalny jest w takie \"wzoreczki\"\". Ja tak nie uważam, natomiast śmieszą mnie takie kobiety jak ty, które myśla że ich syl jest najfajniejszy i najlepszy

A to, że zostajemy Matkami to nie oznacza znowu, że musimy przemienić się w poważne matrony:P Pozdrawiam przyszłe Mamusie

ja miałam w szpitalu dwie koszulki do karmienia,jedna odchylana mother care a druga rozpinana i dla mnie to był koszmar;-))) kazałam męzowi przyniesc luzne bawełniane spodnie i koszulki bawelniane ,tak mi było najwygodniej,ale ja miałam cc i musiałam spedzic w szpitalu 5dni wiec bardzo chcialam sie czuc wygodnie:-))) no i było koszmarnie goraco

a ja ogladalam niedawno koszulki firmy look at - nadaja sie do karmienia i na okres ciazy tyle ze wielkie bylo moje zdziwienie jak sie przeszlam do sklepu bielizniarskiego u siebie w miescie i okazalo sie ze na koszulce jest po 7-8zl taniej niz na allegro :) http://www.allegro.pl/item152091773__ab_piekna_ciazowa_pizama_bawelna_koral_44.html - koszulka taka jak po lewej w kolorze rozowawo koralowuym i niebieskim

sratatata, temat topicu to w cz. II \"a moze taka fajna?\" mam wiec prawo wypowiedziec swoje zdanie Skoro uwazasz, ze swoj gust uwazam za nie wiadomo jak wspanialy, to sobie uwazaj, co myslisz o mnie, to Twoja sprawa i malo mnie to obchodzi. Pozdrawiam. Swoja droga, gdyby zalozycielka topicu chciala takiej koszulki to by ja po prostu kupila, a nie zakladala topic, co mysla inni... moze wiec moje wypowiedzi w czesci sie jej przydadza... Swoje zdanie wyrazilam, nie mam ochoty na przepychanki... do nastepnego - tematu.

A ja kupilam takie: http://www.behappy.com.pl/sklep/product_info.php?products_id=565 http://www.behappy.com.pl/sklep/product_info.php?products_id=564 Moga sluzyc jako ciazowe i do karmienia, bo maja tzw. kopertowy dekold.

mnie chodzi takze o cene:) szkoda mi wydac 60 zł na pizame na okres ciazy i karmienia tylko... fajnie gdyby byla tania, albo drozsza ale nadajaca sie tez na okres po ciazy i karmieniu

koszulka do karmienia przyda ci sie jeszcze na dlugo o ile planujesz karmic piersia, mi sluzyly koszulki karmieniowe ponad poltora roku po porodzie wiec mysle ze 2 to i tak malo :D a jak koszulka luzniejsza to pozniej i po kamrieniu sie nada, dla mnie najwazniejsze aby byla to czysta bawelna a po dosiwadczeniu kolezanek z vienetta secret moge powiedziec tylko tyle ze materialowo to nie sa oni zbyt rewelacyjni

Te, ktore kupilam mozna uzywac i po okresie ciazy i karmienia. Material to 95% bawelna, dobry gatunkowo. Fakt nie sa tanie...

Popieram MX3 :) Rozumiem, że te wszystkie krówki, misie, chmurki i słoneczka są słodkie, ale mi by było głupio w takich spać, czy też chodzić po szpitalu - nie mam 15 lat :O Chcę się czuć atrakcyjnie, nawet w okresie okołoporodowym i w trakcie karmienia. Oczywiście satynowe koszulki ze względów oczywistych odpadają, ale czemu sobie nie założyć np tego: http://www.anita.com/de/de/148,6,0,0,41670__products-detail.htm albo: http://www.anita.com/de/de/148,6,0,0,41668__products-detail.htm Wybór Ma-Rity jest również w moim guście. Nie rozumiem, dlaczego zwolenniczki bawełnianych koszulek w krowy i misie jako jedyną alternatywę podają koronkowe babcine barchany? Pozdrawiam :)

I, żeby nie wyjść na snoba ;) W czasie pierwszej ciąży i karmienia nosiłam zwykłą bawełnianą koszulke na ramiączkach, bez wzorków, o 2 numery za duzą. Do karmienia ściągałam ramiączko. Można? - można :)

Jonka :D ja o maly wlos nie kupilam tej rozowej z twojego linku. Na stronce baby-walz mieli tez pizamki z tej serii.

Ja w pierwszej ciazy mialam bawelniana koszulke z duzym wygodnym dekoltem a druga rozpinana, bawelniane dla mnie za luzne normalnie i to sporo ale jakos mnie to nie ograniczalo. teraz mam ochote na jakas fajna kozsulke wiec sobie pewnie cos kupie. Aha w moim szpitalu po porodzie nie mozna miec pizamek wiec pozostaja tylko koszule. ps. a pizama z krowka jest ok ale moim zdaniem taka ciut bardziej domowa, ja posiadam jedna z krasnalem np tyle ze wykorzystuje ja raczej w celach rozweselajacych wlasne dziecko, moze jestem juz za stara na te wsyzstkie krowki pieski kotki a moze po prostu mam inne poczucie humoru :)

Czy podczas porodu ubrane byłyście w swoje koszule? Jeśli tak, to co zrobiłyście z tym później, bo przecież po urodzeniu dziecka były już brudne. Czy codziennie zmieniałyście koszule?