***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Hello hello - czy ktos tu jeszcze bywa???

Ja tu jeszcze czasem zagladam. Ale rzadko bo ma kupę roboty a i w sobotę wesele przyjaciołki więc i przeygotowania. A teraz siedze sobie po 9 godzin w pracy bo szefuńcio musial wyjechać i lipa. Ale Ogólnie jest fajnie:) mam nadzieje ze Wy tez mimo paskudnej pogody jesteście uśmiechnięte:))

Ja jestem uśmiechnięta :D Choć czasem bywa gorzej jak wspomnienia najdą... Ale nowa znajomość sie szybko rozwija, jakbyśmy sie znali wieki :) Więc kto wie co z tego będzie :)

hey babeczki, ja juz w Polsce, ale w ciaglym biegu, sprobuje sie odezwac jutro i napisac cos wiecej :-) papatki

Alice - a czego ja nie dostałam fotek? :-(

Witam witam:)) Kobietki powoli sie wykruszają... No cóż co to małżeństwo z człowiekiem robi:)) ostatnio powiem wam t5ak sobie myslałam czy kiedykolwiek moze mi sie znudzic małżeństwo??Czy moze mi sie znudzić mąż? Ale... Mimo że jestem młoda i mimo że mój mąż często mnie bardzo denerwuje i wogóle czasem ma głupie fazy...To strasznie go kocham i nie potrafiłam bym żyć bez niego. Gdybym musiała to pewnie bym żyła ale co to za życie bez ukochanej osoby. Ktoś mi powiedział że za wcześnie wyszłam za mąż.Być moze ale nie żałuję mojej decyzji i mam nadzieje ze nigdy nie pozałuje..zreszta nawet nie chce tak myślec...dzisiaj mamy rocznicę ślubu...To już 2 miesiące Pozdrawiam serdecznie:)) nie odyzwam sie wieczorami bo zmieniamy operatora internetu i mamy chwilową przerwę w dostawie internetu:) Ale już niedługo

Witaj Tasiu

I znowu witam wiecie co mój mąż ma grypę w LIPCU!!TRAGEDIA Szkoda mi go leży w łóżku i ma potężna gorączkę aja siedze w pracy:( dzisiaj nawet słoneczko wychodzi u mnie tzn że może jednak nie będzie zimy w sierpniu moze nawet będzie ładna pogoda:)Szkoda bo nawet nie mam czasu sobie poleżeć i sie poopalać.. Życzę udanego dzionka:) Pozdrwaiam

Tasia - miłego dnia

Oj babeczki pusto yu ostatnio strasznie, ale ja sie tez przyznaje , ze tak bardzo jestem zabiegana ostatnio ze wcal nir mam czasu do was zagladac:-( chwilowo jestesmy w Krakowie u rodzicow M. prawie skonczylismy rozdawac zaproszenia...kurcze tacy jestesmy zabiegani, ze az trudn o uwierzyc ze dopiero tydzien temu wrocilismy z Francji...w kazdym badz razie ja juz jestem przemeczona potym super intensywnym tygodniu i mam nadzieje ze w weekend uda nam sie troche odsapnac, bo tez mnie lapie jakies przeziebienie:-( pozdrawaim was serdecznie i postaram sie zagladac czesciej, Alice sie opala pewnie gdzies na dzikich plazach :-) Tasiu duzo zdrowka dla meza!!!!!!!! Ochotko napisz jak tam u ciebie ten ostatni miesiac mija:-) Trzymjacie sie cieplutko papa

* Sierpniowa - u mnie ok Strasznie jestem zabiegana, a w zasadzie razem jestesmy zabiegani. Jak tak dalej pójdzie to do slubu pójdę w ... piżamie :-) Myślałam, że to tylko ja zostawiam sobie wszystko na ostatnią chwile i rozdaję zaproszenia na miesiąc przed. Ale widzę, że Ty też. Nam zostało jeszcze jedno do dania. A poza tym jeśli chodzi o sprawy związane ze ślubem to : podpisaliśmy protokuł ostatnio. Denerwowałam :-( sie strasznie. Poza tym ma zamiar wszystko załatwić w tym tygodniu, bo to juz najwyższy czas. Moze byc ciężko, bo jak dobrze pójdzie to w tytm tygodniu będę już panią inżynier :-) Zobaczymy... Ogólnie jest ciężko ostatnio z czasem, moj kochany dalej remontuje mieszkanie. W parcy nie mam nawet czasu zeby tu zaglądnąć. Tempo jest niesamowite. Czasem jestem taka wypruta, że wszystkiego mi się odechciewa. Mam nadzieję, że kiedyś odpocznę trochę. Może po ślubie...kto wie?

uuu :-( nikt tu juz nie zagląda :-(

A ja mam pytanie czy ktoś moze wie gdzie w Olsztynie odbeda sie w najbliższym czasie nauki przedmałżeńskie? Albo może jakies kursy weekendowe?? Zalezy mi na czasie ...

kuku ja jestem, tylko jak zwykle strasznie zabiegana...wlasnie wrocilam z przymiarki sukienki, jest boska!!!!! Przez caly tydzien biegalam za butami, myslalam juz ze szlak mnie trafi bo zadne mi sie nie podobaly, ale dzis zamowilam w koncu w salonie z katalogu i beda za tydzien to zobaczymy....upatrzylam sobie sliczne buty u Ryłki ale nie bylo mojego rozmiaru w zadnym sklepie w poludniowej Polsce wiec juz odpusicialm:-(...juz myslalam ze na boso pojde, teraz w sumie taki upal to na boso w sam raz;-) ale tak naprawde mam nadzieje ze do 14 sierpnia upaly troche zelzeja... bede zagladac, pozdrawiam goraco papatki

hello , babeczki, trzecia strona???????????? czekam na wiesci, a alice jeszcze na wakacjach? czekamy na forty, pamietaj!!! Ochotka moze troche optymistycznej nutki, co ???? my dzis bylismy u skrzypka, jutro ostateczna decyzja w sprawie bukietu i dekoracji sali, i moze pierwsza spowiedz jak sie uda...trzymjacie sie cieplutko papa

Optymistycznie proszę - jestem juz pania inżynier

po dziesieciu latach nauki budownictwa.wkońcu

Pozdrowienia z wypoczynku w Trójmieście!!! :)

Witaj Fasolka

Gratulacje Ochotko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję Sierpniowa

Dobra to teraz ja :) Mój ślub był bajeczny - o niczym nie wiedziałam tzn. wszystko było jednym wielkim zaskoczeniem - chór który dla nas śpiewał na ślubie kościelnym, kareta ale najbardziej zaskoczył mnie mój świeżo upieczony małżonek:) Zobaczcie i ocencie na stronce www.wloska_suknia_slubna.republika.pl

halo!!!! Wróciłam i jaka tu pustka :( Ochotko - gratuluję inżynierki! Jak rozumiem dziewczęta w pełni przygotowywań :). Jak tylko w pracy nadrobię zaległości to powysyłam kilka fotek. PA

Alice, witak kochana, nareszcie, widzisz jak Ciebie zabraklo to topik tak sobie kuleje tylko, nie ladnie dziewczeta , nie ladnie...;-) czekamy na relacje i fotki oczywiscie!!!! A u mnie od jutra jeszzce tylko trzy tygodnie, zbieramy ostateczne potwierdzenia i troszke ludzi sie rozmyslilo niestety no ale tak to jest jak w jednej rodzinie sa trzy wesela w ciagu trzech tygodni...poza tym jutro chyba przyjada buty wiec mam nadzieje ze beda dobre bo juz mam dosc szukania butow, wtedy odbiore tez sukienke i dodatki. Stroj M. juz caly gotowy czeka czesciwo w Krakowie. Bukiet zamowiony, jutro ide na pierwsza probna fryzure:-) Naszczescie upaly troszke daja nam odpoczac:-) Poza tym wciaz jestem w szoku po wypadku we Francji, to bylo tuz przy Grenoble, jezdzilismy tamta droga bardzo czesto, szkoda ze juz nas tam nie ma na pewno bysmy cos pomogli chociazby w tlumaczeniach...smutna sprawa... pozdrawiam was goraco i czekam na wiesci, tasia juz nam zupelnie zamilkla:-(

Witaj Sierpniowa! a wiesz, że jak usłyszałam o wypadku to pierwsze co nasunęło mi się do głowy , że pewnie jesteś gdzieś w pobliżu. Zdjęcia na pewno jakieś podeślę - zrobiliśmy aż 650 :)

Ochocia - wysłałam zaległe zdjęcia i jeszcze raz przepraszam, że Cię pominęłam. Jak dojdę do ładu ze zdjęciami na pewno powysyłam Pozdrawiam

No wybaczę Alice :-)

Sierpniowa - jak oglądałam ten wypadek w TV to też od razu pomyślałam, że to bardzo blisko miejsca gdzie mieszkasz Smutne to wszystko. Gina ludzie, jadący się pomodlić, w Polsce jakieś trąby powietrzne ludziom cały dorobek życie niszczą...ahhh... :-(

Drogie koleżanki - apeluję o podnoszenie topiku! Leci nam na Łeb na szyję. a dopiero kilka z nas po ślubie. Co będzie, jak wszystkie będziemy mężatkami?

Alice - tobie już miesiąc stuknął. Ale to czas leci...