Dlaczego ludzie chcą mieć dzieci ?

Życie wydaje się takie bezsensowne, bezproduktywne, a im człowiek jest starszy to tym bardziej to uczucie jest dokuczliwe. Kiedy człowiek zostawia coś po sobie na świecie, jakąś część siebie to wtedy wydaje się że to ich życie ma niby jakiś sens. Druga teoria to potrzeba okazania miłości dziecku i jej otrzymywania od dziecka. Potrzeba czucia się kimś potrzebnym.

Niektorzy chca, ale mysle, ze 70% przypadkow to WPADKI

ja sie czuje potrzebna i bez dzieci. moja teria jest taka, ze ludzie decyduja sie na dzieci dlatego ze chca zapelnic pustke, zatrzymac partnera, zostawic cos po sobie, czuc sie przez kogos kochanym, miec na kim sie wyzywac jak co sie nie uda. no czasem wpadka. jakos mam wrazenie ze z milosci to jest moze poczetych 1% dzieci, no max 2.

bo dzieci to sens zycia...

ogólnie czł jest stworzony do reprodukcji, podtrzymania gatunku, było tak od zawsze, ale teraz pojawiaja sie inne aspetkty zycia, ludzie nie zawsze chca miec dzieci, dlaczego swiat sie zmienia idzie z postepm, czas szybko leci ludzie zyja z dnia na dzien czasami bywa ze nie kazda kobieta jest stworzona do maciezynstwa, ma inne cele i aspracje w zyciu. ktos tu powiedział ze mozna zyc bez tv, bez lodówki czy auta, tak samo mozna zyc bez dziecka. ale jesli ktos nie ma dziecka nie wie co traci jesli juz sieono pojawi to nie mozna bez niego zyc. dzieci sie ma : z miłosci,dla miłosci, aby przekazac swoje wartosci dziecku, aby sie opiekowac, dawac bezpieczenstwo, ludzie maja taka potrzebe dawania 2 os, moc ciepła miłosci itd, itp ale sa i tacy którzy tego daru nie mają !!!

ale wpadłam i teraz kocham go nad życie. teraz po latach jestem z mężczyzną, którego kocham nad życie i nie wiem dlaczego chciałabym mieć z nim dziecko, takiego kogoś "wspólnego" mojego i jego, mieszankę, dowód miłości -niestety-nie mogę miec już dzieci. życie bywa pokręcone.

no wlasnie... dzieci sie pragnie... z milosci. dziecko to dopelnienie milosci. sens zycia.