ZROBILAM LODA UKOCHANEMU I NIEZBYT DOBRZE SIE CZUJE Z TYM

Zawsze m isie wydawalo , ze jest to ,,brudny seks''. no ale ...uleglam.chcialam mu sprawic radosc. mam wyrzuty sumienia, b owiem ,ze sa dziewcztyny, ktore nie pozwololyby soibe na taki seks. jestem z moim ukochanym juz 2 lata. nie wiem czy to duzo czy malo na takie zblizenie... czy faceci ,ktorzy kochaja swoje kobiety- moga p9omyslec o swoich dziewczynach ze sa latwe???????

Tak, jesteś łatwa, jak najbardziej. Już zapewne wyśmiał Cię z kolegami, a najczęstszym stwierdzeniem było \"mam łatwą laskę, która nawet loda nie potrafi zrobić, nie to co była\" :-o

dziewczyno, to jest zwyczajna pieszczota, taka jak każda inna. Jeśli kogos kochasz, to akceptujesz jego ciało w całości, każdy centymetr. Okazujesz mu miłość i już, dajesz mu przyjemność. Co ma do tego \"łatwość\"? Przecież nie robisz tego z każdym, kto skinie na Ciebie palcem :O

do Ondyna jakie znasz jeszcze pieszczoty :D pejczowanie bizzare bonage

:( i tez nie za dobrze sie z tym czuje... jakos tak dziwnie :(:( nigdy nie myslalam ze to zrobie... tez jestesmy ze soba ponad 2 lata, on mnie nigdy nie zmuszal, ale wiedzialam ze by chcial... a ja chcialam sprawic mu przyjemnosc

pieprzenie, to życie

i co nie było mu przyjemnie:P

znam wszystkie pieszczoty, które mogą sprawić przyjemność mojemu mężczyźnie. Dla mnie na tym polega miłość. Ze wzajemnością zresztą. Proste.

to nic takiego, normalne życie, normalne pieszczenie ciała ukochanej osoby.. Życie jest krótkie, dlaczego nie można dac komuś radości a sobie świadomości tego, ze robimy dla ukochanej osoby wszystko, ze dzięki nam jest szczęśliwa. A poza tym robienie laski jest podniecające. Tylko głupia jesteś, ześ się dała "namówić":O Sama powinnas chcieć. Co w tym brudnego? Jak sie chłopak umyje to sama przyjemność. Ale trzeba to właśnie robić z kimś wyjątkowym, ukochanym.

no bylo :) .... i strasznie mnie pozniej opcalowal i mowil jak to mocno kocha i ze sie tego nie spodziewal w ogole i ze jestem cudowna i widzialam ze mu bylo mega dobrze.... a ja sie prawie poplakalam :(

dodam tylko tyle ,że nie raz dał ci napewno przyjemność i powinnaś to docenić i chcieć sie odwdzięczyć:)

ale co to za powód do płakania????? No dziewczyny??? To oni mają az takie straszne ptaki?:O

Ja nie rozumiem tego! Jak mi chłopak robi minetę, to to dla niego nie jest żadne upokorzenie. Ja nie myślę o nim, ze jest łatwy itd. Więc dlaczego on by miał o mnie tak mysleć, po kilku latach bycia razem?:O A normalny seks uprawiacie?

dla niektórych dziewczyn to jest jakaś poważna bariera emocjonalna, próg do przekroczenia. Zwłaszcza dla tych, które pochodzą z konserwatywnych rodzin i zawsze im wpajano, że \"porządna dziewczyna nie robi takich rzeczy\". Tak się wychowuje kobiety pełne zahamowań. Dla kogoś może to być moment znacznie trudniejszy, niż utrata dziewictwa. I płacz jest wtedy normalną reakcją. To tylko emocje.

ja nie powiedizalalm ze czuje sie latwa.... tylko ze poczulam sie dziwie.... po naszym pierwszym razie tez sie poplakalam... poprostu tak mam... a co do tej minetki... to moj chlopak co jakis czas sie do tego zabiera.. a ja go prosze zeby przestal... zle sie z tym czuje i nie umiem sie odprezyc i w ogole...

dla mnie tez taka byla.. ale mi przeszl..jestem z Nim bardzo dlugo nic mnie nie obrzydza w Nim, bariere pokonalam.. ale tylko oral i klasyk. zaden anal trojkat i inne to jest zbozenie MOIM ZDANIEM

ondyna- dzieki, poczulam sie troche obroniona... a co do tego, ze on mi sprawil przyjemnosc to ja mam jemu.. to mi sie wydaje ze tak do konca nie jest... no bo co, ty mi zrobiles minete, to ja musze tobie loda zrobic?? :/ wydaje mi sie , ze tu chodzi o sprawienie przyjemnosci parrtnerowi, ale z wlasnej woli... a nie COS ZA COS...

Hmmm.... Mnie to zawsze dziwi, ze dla wielu osób stosunek jest ok, a zrobienie laski nie... Dziwne. Po stosunku można zajśc w ciążę, coś się w nas wlewa, nie mamy nad nim kontroli itd. a robienie laski, to inicjatywa kobiety- ma pełna kontrolę, nie musi "wpuszczac w siebie" płynów ustrojowych partnera, jeżeli nie chce, tylko np. pozwolić mu się spuścić na piersi, czy na brzuch, nie ma możliwości zajścia w ciążę, stresu a jest facetowi tak samo dobrze, o ile nie lepiej czasami...

Tak, ale skoro sie zmusiłaś, teraz się źle z tym czujesz, to nie zrobiłas tego z własnej woli. Ale powiedz, co- oprócz opini księdza proboszcza- było w tym takiego strasznego?

nie wiem czy sie zmusilam... czuje sie bezpiecznie, kochana itd... i chcialam mu sprawic przyjemnosc.. nie wiem co bylo w tym strasznego.. nie mam pojecia :( poprostu dziwnie sie z tym czuje, jakas taka... kurde... juz nie czuje sie taka jego mala dziewczynka, do przytulania i calowania

jestem w tej samej..> ale ja cię nie potepiam ,albo przekonuje do odwdzięcznia:)

Ale i tak nią będziesz. Ludzie.... A on nadal jest twoim mężczyzną, miłym, kochanym , dobrym i czułym, mimo że lizał ci cipkę???? Przejmujecie się nie wiem, czym....:O Sory, ale macie namącone w głowach troszkę... Ale taka to już nasz posrana kultura:( Co innego kogos obrzygać, nasrać na niego, wyruchać w odbyt, wtedy mozna się faktycznie dziwnie czuć...:O Nawet bardzo. Ale jeżeli używasz ost do pieszczenia jego ciała, to dlaczego akurat tam ci nie wolno zawędrować?:O

jestem w tej samej---- wiesz, może będzie Ci łatwiej, jesli sobie uświadomisz, że mnóstwo dziewczyn ma podobny problem. Moje dwie przyjaciółki pochodzą z bardzo rygorystycznych, katolickich rodzin. Zanim ułożyły sobie życie seksualne tak, jak chciały, zanim przestały czuc sie zbrukane i chorować na moralniaka, minęło sporo czasu. Nikt nie mówi, że musisz robić coś, co Ci sprawia dyskomfort. Ale popatrz, jaki on był szczęśliwy :) I poradziłaś sobie, mimo, że robiłaś to po raz pierwszy. Pokonałaś własne ograniczenia. A płaczesz i przeżywasz, bo jestes wrażliwa i bardziej emocjonalna od wielu innych dziewczyn. To nie jest wada, to atut - kiedy się oswoisz i przełamiesz, będziesz to wszystko przezywać równie mocno, ale in plus, ekstatycznie. Podwójny bonus dla Ciebie i twojego chłopaka. Koncentruj się na tym, co dobre i co się udało

Teraz jesteś nie tylko małą, ciepłą dziewczynką. Jestes równiez szczodrą kochanką. Nic nie straciłaś. Ale coś zyskałaś :) Porozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem, poproś, niech on Cie przytuli i pocieszy. Małe niewinne dziewczynki czasami też lubią świntuszyć. I są w tym świetne ;)

Ondyna..>ty prowokatorko ale masz racje we wszystkim:D

ondyna , dzieki ja wiem ze mam z tym wszystkim straszny problem, ale moj chlopak bardzo mi pomaga i stara sie zabym czula sie bezpiecznie i pewnie... co nie zmienia faktu ze jestem strasznie wstydliwa :( i nie lubie swojego ciala... jak tylko zauwaze ze mi sie przyglada to sie chowam :(

ale tak w ogole to jestem bardzo szczesliwa , ze moge go uszczesliwiac... to mi sprawia ogromna satysfakcje, jak sie do mnie przytula i mowi jak mu bylo dobrze ze mna...

Ja uwielbiam penetrować językiem mojej Pani,Ona leży sobie wygodnie na tapczaniku a ja przed nią klęczę i pieszczę ustami i absolutnie nie odbieram tego jako poniżającą czynność.Kocham ją a Ona mnie i czy ja jej wylizuję cipunię czy całuję ją w usta jest to zupełnie to samo.Moja Pani oczywiście też bierze do buzi i chłepcze moją spermę i nie ma wtym żadnego poniżenia.Potem obejmujemy się czule całujemy i tak cudownie spleceni zasypiamy.

jestem w tej samej---- ciesz się, dziewczyno :) Masz dobrego, kochającego chłopaka. Jestes wstydliwa, masz problemy z własną cielesnością i seksualnością, ale zaczęłaś się właśnie przełamywać. To wielka rzecz! I nie chodzi tu nawet o to, co dałaś swojemu facetowi, ale o to, co zrobiłaś dla siebie. Przełamałaś wstyd, strach. W Hiszpanii, gdy ojciec dowiaduje się, że jego córeczka dostała pierwszej miesiączki, kupuje jej kwiaty i prezent. To jest święto - dziewczynka staje się kobietą. U nas często jest na odwrót :( Myslę, że moglibyście poświętować trochę z okazji tego wydarzenia - to fajny powód :) Pozdrawiam Cię cieplutko i zmykam Ktoś na mnie czeka :D Jankesa ;)