Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edwardzika

jedliscie zupy z kartonika np knorra?

Polecane posty

Gość edwardzika

i jak ? taki smak jak gorący kubek? planuje kupic i udac ze to ja ugotowałam.:D ile kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybak z Kutra 1956
tfuuu oszustka kulinarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
oj raz chcę -i tak sie przyznam bo potemn powie abym mu ciągle gotowała ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz sama zrobić
ugotowanie zupy to żadna filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
jasne ze mge i robie to raz w tygodniu, co rusz to inna zupka ale np takiej z kartonika gulaszowej nie ugotuję. raz dwa kupie i juz. Moje sa smaczne ale jest ich tylko 5 rodzai dlatego chce cos urozmaicic na szybkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz sama zrobić
to lepiej najpierw sama kup i sprobuj zeby nie było obciachu. Te sztuczne zupy mają niestety specyficzny smak i obawiam sie że nie wmówisz ludziom że to twoje dzieło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj tylko
pamiętaj tylko żeby zupę gotować z kartonikiem - kartonik wyjmujemy z garnak gdy się rozgotuje - chodzi o to, że zawiera w sobie liczne przyparawy, które muszą uwolnić się do zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gulaszowa knora z kartonika jest ochydna wolę sama zrobić( ale z tą domową jest trochę roboty) Moim zdaniem lepsze są winiar z paczuszki np taki żurek czy barszcz biały a i tak najlepsze ś adomowe i żadna to filozofia je ugotować warto mieć kostki rosołowe albo tłuszcz ściagnięty z rosoły w słoiczku w lodówce i jego używać jak nie hcesz na mięchu gotować albo w ostatczności i na łyżce masła zupę ugotujesz to tylko tyle co warzywa zmiękną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
kartonik w garnku z zupą? zwariowałas chyba. W garnku się wszystko zrobi a nie w kartonie. Nie gotuje ludzom ale narzeczonemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a jakie inne zupy z kartonika polecasz , nie nie chce tych z proszku sztucznych , wole kartonowe płynne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
oczywiście że z kartonikiem - wlewa się wodę do garnak i gotuje z kartonikiem, który po rozgotowaniu sie usuwa zawsze tak robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to........
haha nie ludziom tylko narzeczonemu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
mam do garnka z wode włozyc kartonik i ma sie gotować? i potem mam otworzyc karton i wlac zawartośc do tego garnka z wodą? czy wczesniej wode z garnka wylać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a jak papier kartonowy rozmoknie i bedzie miekki to sie zacznie mieszac z woda ..chyba mnie podpuszczasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
nie no, ta woda tworzy wywar i doprawia się z zupą - nic się nie wylewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a to cos w kartonie płynnego to co to? nie zupa?nie sądziłam ze do zawartosci płynnej w kartonie musze jeszcze miec wodę osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to........
dupa tam:P kit ci wciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te z kartonów płynne też są sztuczne bo zawierają te same konserwnty co te w proszku chyba jedynie barszcz czerwony z hortexu lub krakusa jako tako mi smakuje ja niestety jestem wychowana na domowym jedzeniu i innego nie preferuje chyba że wybitnie mnie mam czasu to wtedy żurek z winiar z jajkiem i natką podaję a z reguły z\\upę gotuję poprzedniego wieczoru jak postoi w lodówce nawet dwqa dni to jej nic nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
w garnku ma byc sama woda?bez soli i kostki rozołowej? tak rozumiem, i potem ta woda się gotuje bo w niej jest karton(musze go chyba wytrzec najpierw z brudu zanim włożę do garnka). I potem do tej wody wlewam płynną zawartośc kartona. szkodaze ten karon nie rozpuszczas ie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
grzybowa jest oblesna....gorsza niz gorace kubki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
chyba mi kit wciska:D poczytam na kartonie. a te z papierka to sypkie sa i mało chyba zupy wychodzi. Pije tez gorące kubki - to tak jak zupa z proszku , ale pisze -bez konserwantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
w kartonie to koncentrat - wymaga rozwoldnienia bo sam jest zbyt esencjonalny. A karton po rozmięknięciu oczywiścuie wyjmujesz i wyrzucasz bo smak sie z niego już wygotował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a jaka najlepsza w kartonie?pomidorowa?cebulowa jakie wogóle są? a moze z innych firm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
no ale powiedz dlaczego nie wolno wlac do wrzącej wody zawartosci zupy -tego koncentratu? przeciez tam tez sie wszystko uwolni zmiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
bo w kartonie zawarte są substancje przyprawiająco zapachowe - stąd np. bierze się posmak i aromat grzybów w czerwonym barszczu albo pomidorów czy ogórków w zupie. Bez tego zupa duuużoo traci smakowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a na kartonie pisze dokładnie co i jak robić? czyli w kartonie na sciankach sa jakies substancje zapachowo przyprawowe? hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
Ewelina pryestan kitowac bo az czytac sie nie chce!!!! Zupe z kartona wlewasz do garka i podgrzewasz. Niczym nie rozwadniasz itd. z reszta poczytasz na kartonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardzika
a czy zupki w proszku tez gotujesz w opakowaniu we wrzatku ewelino? bo na sciankach papierka tez pewnie sa te zapachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ze Zgierzaa
no tak - aż kartonik się rozgotuje to po ok. 3-4 minutach go usuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to........
ale farmazony:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×