czy mozna zakochac sie przez internet?

On pracuje wtym samym miescie gdzie mieszkam ja (Krakow) a mieszka tak na przedmiesciach.

nie potrafie nie myslec o nim

no to spotkajcie sie!!:))

Nie myślisz racjonalnie. Brak Ci miłości. Może nie masz szans w realu dlatego żyjesz marzeniami

tak sie zastanawiam czymu tego nie zaproponowac ale boje sie odrzucenia

no to w czym problem? Dlaczego zwlekacie ze spotkaniem? Dziewczyno, nie przedłużaj tego w nieskończoność, bo jak potem nie wyjdzie to będzie bardziej boleć!

nie dowiesz sie jak nie sprobujesz...ja tez sie balam ze rozczaruje sie ale taks nei stalo!!! sam ci mowil ze jestes ladna moze jest niesmaliy i dlatego sam nie zaproponowal ci spotkania,,ja na twoim mijescu bym sie spotkala a moze tak jak i womoim przypadku sie w sobie zakochacie!!!

problem w tym ze on mi nigdy nie proponowal spotkania, niby flirtuje ze mna na skype'ie ale nic konkretnego nigdy nie powiedzial. nie chce wyjsc przed nim na idiotke

To niech Ci życie ucieknie

mam identyczna sytuacje ale mysle ze pora sie otrzasnac:o

a myslisz ze moj zaproponowal??? to ja sie zdobylam na odwage i zaproponowalam czy moglibysmy sie spotkac ...i zgodzil sie i gdyby nie moja inicjatywa to nie wiem czy bysmys ie spotkali bo on jest niesmialy....

jesli chcesz tego spotkania to dzialaj!!!

do w uczuciowych opalach : posłuchaj zaproponowanie spotkania facetowi to zadna hańba, nie ma nic w ty złego jesli zaproponujesz mu randke. zreszta prezciez duzo juz z soba rozmawialisciem wiec nie nie zastanawiaj sie nad tym i do dzieła. miałam niedawno podobną sytuacje do Twojej i powiem ci ze to ja pierwsza zaproponowałam spotkanie. a teraz jestem bardzo szczesliwa, bo spotkałam kogos kto odmnienił moje zycie. trzymam za ciebie kciuki. i daj znac jak ci poszło.

betulka jest juz nas dwie:))

moze on poprostu boi sie twojego odrzucenia i nic nie proponuje. nie masz nic do stracenia. dla odwznych swiat nalezy!!!!!

do anonim691 : a jak potoczyła sie wasze dalsze losy?zaiskrzyło cos?

do betulka: zaiskrzylo na 3 spotkaniu i jestesmy zakochani do dizs czuje ze on jest moja druga polwoka ktora szuka sie przez cale zycie.....a wszytskos ie zaczelo od gg:)))

musze pomyslec nad tym. ludzie jak to mozliwe ze mozn zakochac sie wlasnie przez ekran? kiedys bym wysmiala cos takiego a teraz...?

Nie masz szans na miłość dlatego jej szukasz w internecie

raczejs ie zauroczylas moim zdaniem ja te zmialam poodbne uczucie tez sie smialam ze poznalam chlopaka przez internet ale teraz zdarza sie to czesciej ze ludzie poznaja sie wlasnei tu w sieci is ie zakochuja....powodzenia

Dlaczego napisałaś zakochują z kropeczkami ?

skoro rozmawiacie na stopie kolezenskiej to mozesz zaproponowac spotkanie (nie zadna randke!!!) w miescie, isc razem na kawe, wystawe czy spacer. Moze faktycznie jest niesmialy, ale z doswiadczenia wiem, ze jak facetowi naprawde zalezy, to jakos sie osmiela i dziala... Ale lepiej sie przekonac niz zyc zludzeniami, to jasne :) powodzenia. (tez jestem z Krakowa)

napsialam zakochuja i samo wyszloz kropkami ehhehe

Też mi tak wyszło to pewnie przez ten wyraz chują

A jak nie będzie się chciał spotkać to zerwij znajomość

e tam od razu zrywac bedziecie gadac przez internet warto miec brtania dusze:)

do anonim691: oj to widze ze jedziemy na tym samym wozku. bo u nas tez ziskrzyło na 3-4 spotkaniu :-). a teraz jest cudownie. u nas to dopiero poczatki, ale mam nadzieje ze bedzie jeszcze piekniej. nie wierze ze mozna sie zakochac " przez ekran", ale internet daje nam szanse poznania ciekawych ludzi wiec dlaczego mamy z niego nie korzystac, moze to troche jak loteria, ale w koncu raz na jakis czas ktos wygrywa

Zawsze trzeba dać swoje zdjęcie i spotkać się. Dziewczyny są wybredne więc nie ma co przedłużać głupiej gadki.

do betulka: na pewno bedziecie dlugo tak jak ja:) a ja planuje slub z moim misiem jestem szczesliwa:))

ale my wymienilismy sie zdjeciami: powiedzial ze jestem ladna ale potem nic:((( nie zaproponowal zadnego spotkania. W rozmowie nie wydaje sie byc az taki niesmialy ale moze to pozory...