Moje życie to koszmar...

:(

?

Studia - mały być najpiękniejszym okresem w życiu...a zamieniły je w piekło:(

A co się dzieje? Nie dajesz rady..?

nie nie daje nie umiem sie tego wszystkiego nauczyc mam juz dosc uczelni i wogole wszystkiego nikt nie chce mnie wysluchacjuz mi sie zyc nie chce

a co studiujesz?

każdy czasem ma doła... raz mniejszego - raz większego....

a na ktorym jestes roku? Wiesz moze ty poprostu tego nie czujesz, jezeli kierunek (wybrany przez rodzicow) Ci nie odpowiada to rzuc to w cholere, przeciez to decyzja na cale zycie , pozniej w tym bedziesz siedzial, bedziesz mial z tym związana prace....

moze za szybko sie poddales/as ! Ja tez studiuje...jestem rok do tylu...bo..chorowalam ciezko..caly rok walczylam o zdrowie i sie udalo..Bylo ciezko z powrotem wrocic na uczelnie..Zmobilizuj sie i do nauki ! Dasz rade, skoro ja dałam!

rodzice nic mi nie kazali jestem na pierwszym roku medycyny rzygac mi sie chce tym wszystkim

18:26 srali grali a co studiujesz? 18:28 to co kazali rodzice myslalam zed to twoja odp, sorry Nie łam sie, zawsze pierwszy rok jest ciezki, jak to przetrzymasz to pozniej bedzie duzo łatwiej ;)

fakt te studia daja popalic.moge ci pocieszyc tymze od 3 roku jest znacznie lepiej, chyba ze zupełnie nie czujesz klimatu to radze zmienic kierunek hardcor sie zacznie jak pojdziesz do pracy i bedziesz sam dyzurowac

jejkuuuuu dziewczyno troche odwagi:) do niedawna studiowalam anglistyke,kierunek ciezki i beznadziejny nie nadawalam sie na niego nie czulam go a studiowalam bo tego oczekiwali ode mnie inni minelo poltora roku,zaliczylam pierwszy rok ,zaczelam drugi a teraz sie po prostu\" przebudzilam\" powiedzialam soie \"dziewczyno ty nie chcesz takiego zycia,nie chcesz ...\" i rzucilam studia zaluje tylko ze tak pozno:) ale z drugiej strony nigdy nie jest za pozno:) teraz zaczynam nowe zycie,szukam pracy i nowego kierunku:) moze i ty powinnas sobie wszystko na spokojnie przemyslec

znajomy zrezygnowal na trzecim roku medycyny, jestes na pierwszym, jezeli masz sie tak męczyc to zrezygnuj sama pomysl 6 lat ciezkich studiow, potem kolejne 5(albo 4) specjalizacji , czyli minimum 10 :O zadaj sobie pytanie czy na pewno tego chcesz, to kochasz? czy jestes w stanie? mysle ze rodzice i inni zrozumieją ;)

Znjomy mial kiedys brata. Rodzice obydwoje lekarze na sile pchali go w strone medycyny, choc nie bylo to dla niego. Nie czul wogole klimatu. Oni jednak pchali go dalej....mocniej..... Skonczylo sie smutno... Chlopak nie wytrzymal i strzelil sobie w glowe ze sztucera swojego ojca, ktory poza leczeniem ludzi zajmowal sie mysliswtwem:( Nie daj sie. Czujesz ze to nie dla Ciebie to zrzygnuj. Nie mozna tak. Dlaczego ktos ma ustawiac Twoje zycie. Zycze duzo sily!!!!!

chcę być lekarzem nie wyobrażam sobie żebym mogła być kimś innym może jakoś dam radę naprawdę chcę się tego nauczyć chociaż to strasznie trudny materiał i nie za bardzo mi idzie

?? em ile masz lat??

wszystko! chcesz byc lekarzem to sie ucz! inaczej nie ma rady!

żeby tylko wszyscy byli tacy leniwi