i znowu wyjechał!!!!

Dzisiaj znowu wyjechał mój chłopak za granicę...jeździ tak na trzy miesiące i poźniej wraca na dwa tyg.:(((...smutno mi bardzo,bo znow sie do niego przywiązałam bardzo...Kocham go ponad życie i po każdym jego odjeździe trudno mi żyć....z nim jest wszystko łatwiejsze...jeszcze dzisiaj zadzwoni jak będzie na granicy...Life is brutal!

ja swojego chlopaka mam za granica,nie widzialam sie z nim juz ponad 3 miesiace takze tez ciezko :(

Żony marynarzy żyją tak prze wiele lat i uważają za normalne. W dodatku nie \"znowu\" się przywiązują w trakcie pobytu męża w domu, tylko kochają \"na bieżąco\"

Głowy do góry, bedzie gorzej. :o

Moj wyjechal przedwczoraj. Tez wyjazd na 2-3 miesiace, pozniej powrot na tydzien-dwa. I tak w kolko od 2,5 roku:o

Jasne....na szęście mamy do siebie zaufanie!To nas trzyma...No i miłość,ktora pokona wszystko!

Jemu też jest ciężko...Jak się rozstawaliśmy miał łzy w oczach....o mnie to już nie wspomnę

Ale dam rade....musze...mam nadzieje,że zlecą te trzy miechy....

Dlugo jestescie ze soba?

jesteśmy ze soba prawie 2 lata...ósmego stycznia jest rocznica jak sie poznalismy....

...hmmmm....