Czy nie wydaje Wam się, że taka jest prawidłowość??

Zanim zaczęłam starać się o dziecko, (a zaczęlo się to zaledwie niecały miesiąc temu dopiero!!) myślałam, że to proste, jak drut. Nie zabezpieczać się, czekać na moment owulacji, kochać się w miarę systematycznie i już zachodzi się w ciążę. Biologia. Ale odkąd zaczęliśmy z mężem te starania, chodzę po forach i stronach, szukam, czytam, obserwuję sobie, słucham co mówią inni, itp. I zmienilam zdanie - że nie tak łatwe to jest jakby się to wydawalo. Te, które się starają, naprawdę usilnie - nie mogą zajść, mają problemy. Tak mówią te wszystkie posty i topiki. Jestem po miesiącu czasu \"mądrzejsza\" o dziesiątki przeczytanych historii zrozpaczonych kobiet. I dopadł mnie dół, że pewnie i mnie, na 100% to spotka. Bo skoro tyle kobiet to spotyka, więc pewnie i mnie. Na bank. Ale czy nie jest tak - bo do tego zmierzam - że właśnie tlyko kobiety z problemami tego typu rozpisują się na forach, szukają pomocy, podtrzymania na duchu, itp.? Te kobiety, którym się udaje wszystko bez powikłań nie piszą bo i po co. Nie wertują stron na necie, nie poszukają innych kobiet z podobnymi z problemami... bo takowych nie mają!! Wydawać by się mogło, że zajście w ciążę graniczy z cudem jak się to wszystko czyta. Ale może wcale tak nie jest!! Nie wiemy ile jest kobiet, którym się udaje bez problemów, bo po prostu one tu o tym nie piszą! Robimy normę z tego, co tu wyczytamy; łapiemy doła, bo piąta czy ósma babka z rzędu stara się już dziesiąty cykl. Wydaje nam się, że tak \"po prostu jest\". Wydaje mi się - powoli do tego coraz bardziej przekonuje mnie mój mąż - że jest to taka prawidłowość! Na tych wszystkich forach piszą kobiety, które nie mogą zajśćw ciążę. O tych, które mogą i zaszły nic nie wiemy, bo one nie piszą, nie mają o czym! Co myślicie na ten temat? Łapiecie w ogóle o co mi chodzi??

pewnie dużo racji jest w tym, co napisałaś... ale takie, co łatwo zachodzą w ciąże, też czasem pisują :) nam się udaje b. łatwo! i podobnych przypadków na forum spotkałam więcej powodzenia :)

Mimo, że łatwo zaszłam w ciążę, to bardzo szybko ją straciłam (9tydz.), teraz się boję \"powtórki z rozrywki\" i zastanawiam się czy w ogóle warto...

Wystarczy przesledzic jeden z topikow dziewczyn starajacych sie- wszystkie staraja sie od zera, czyli w zalozeniu, ze sa zdrowe. Srednio z tych wszystkich chetnych co miesiac zachodzi jedna, moze dwie. Po roku zwykle wszystkie sa w ciazy. Wniosek z tego taki, ze zdrowa kobieta powinna w przeciagu roku zajsc w ciaze. Niekoniecznie w pierwszych cyklach! Bo zajscie w ciaze zawsze jest pewnego rodzaju loteria- przy kazdym razie ma sie 25% szansy. A wiec trzeba byc cierpliwym i czekac na swoja kolej!

Jest tylko jedna prawidłowość, im bardziej Ci zależy i się na to nakęcasz tym większa szansa, że coś może póść nie tak. Dużo par ma z tym problem i ciąża pojawia się dopiero gdy trochę spasują i wyluzowywują.

Caroline_23- warto, zawsze warto..

Pewnie, że zawsze warto. Też jestem tego zdania. Kiedyś będziesz pluła sobie w brodę, że tego nie zrobiłaś, a będzie już za późno. Fakt, zajście w ciążę nie jest takie proste, bo nawet uprawiając sex w czasie owulacji - tylko mniej niż 30% szans jest na to, że się uda wlasnie tym razem. Tak twierdzą lekarze. Ale lekarze to jedno, ale fora dyskusyjne to co innego. Tu głównie piszą dziewczyny z problemami, więc wydaje nam się, że jest ich więcej. A gdybyśmy chodziły po forach dla osób, którym się udalo od początku, albo czytaly tylko takie topiki, to wydawaloby nam się, że to takich wlasnie jest więcej! Nie zgadzacie się?

\"tak po roku juz kazda z nich jest w ciazy\"....ale ile trzeba nerwów i zdrowia stracic by dojsc do celu niektore z was popadają w depresje nerwice ze nie moga zajsc w ciaze. to straszne ale prawdziwe utrata zdrowia psychicznego

Żebyś wiedziala - to siada na mózg! A przez co? Przez to, że wiele z nas zanim jeszcze im cokolwiek racjonalnego podpowie, że mają problemy - siedzą na forach, wertują strony i czytają, wkręcają się w teksty o tym, że już któraś kobieta stara się o dziecko np. rok czasu. I zanim jeszcze prawdziwe problemy się zaczną - te kobiety juz się boją, że i one będą mialy kłopoty z zajściem w ciążę. Być może w ogóle by żadnych problemów nie mialy, ale przez to, że tak wkręcają się w te wszystkie fora - same powodują te problemy. I wierzę w to co mówię, że sama należę do tych kobiet!!