Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoeee

pragne dziecka, a jemu sie nie spieszy...

Polecane posty

Gość kundrie
a juz w 99% przeginają właśnie te, co bardzo pragną dziecka i "wierca dziure w brzuchu" facetpwi. tam, gdzie dziecko jest efektem wspólnej decyzji, nie wymuszonej przez kobietę(!) rzadko się tak zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy ponad 3 lata po slubie. Znamy sie 5. Moj maz ma ponad 30 lat- i mimo to jeszcze nie czul potrzeby splodzenia potomka... Tak to czasami jest. Ale stwiedzilam, ze jak bede czekac, az on poczuje chec zostania tatusiem, to dla mnie moze byc juz za pozno.... Poza tym, do zwiazku naleza 2 osoby- nie moze byc tak, ze kobieta we wszystkim ustepuje mezczyznie. On tez powinien byc gotowy na kompromisy. Mam 27 lat. Mam mnostwo swoich zaintersowan, uwielbiam podroze- bardzo duzo i daleko (!) z mezem podrozujemy, bo jestesmy ciekawi swiata. Jezdzimy na nartach, uprawiamy sporty. Ja mam do tego swoje wlasne zainteresowania... Tak wiec dziecko nie jest moim wyjsciem z nudy. Wrecz przeciewnie! Doskonale zdaje sobie sprawe, ze bede musiala na pewien czas zrezygnowac z rzeczy, ktore kocham! Ale jestem gotowa na takie ofiary, bo po prostu chce miec dziecko. I jestem przekonana, ze moj maz- choc teraz z doza rezerwy podchodzi do najblizszej przyszlosci- bedzie bardzo kochal nasze dziecko i nie bedzie zalowal, ze mu je urodzilam. Droga zoeee, mezczyzni czasami sami nie wiedza czego chca- czasami trzeba im pomoc zobaczyc, czego im w zyciu brakowalo. Twoj takze zwariuj na punkcie waszego dziecka- ale jeszcze o tym nie wie, bo nie ma instynktu macierzynskiego! Rozmawiaj z nim duzo, badz cierpliwa, nie poddawaj sie. Nie dawaj za wygrana! Jesli moge, zasugerowalabym pewien kompromis: Piszesz, ze znacie sie dopiero od 2 lat. To troche malo. Moze zaczniecie od zalegalizowania waszego zwiazku? To bylby dobry krok, zebyscie zastanowili sie nad waszym zwiazkiem i przyszloscia. Jesli nie chce miec dziecka teraz, to zaproponuj, ze poki co zaplanujecie slub, a po slubie zaczenicie sie starac o dziecko? Zawsze to bedzie jakis kompromis, a on zyska troche czasu, zeby \"zaprzyjaznic sie\" z mysla o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka ziemniaczana
kundrie----> a presja otoczenia? :O "Musisz mieć dziecko, bo kiedy jak nie teraz?" Współczuję facetom, których kobiety przyciskają do ściany :classic_cool: do łożka raczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoeee
ale to nie o wymuszanie chodzi! nie jestem stuknieta, zeby wymuszac tak wazne, zyciowe decyzje. to jest raczej pytanie w stylu" co z tym fantem zrobic?"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundrie
nie wiem jak z presja otoczenia, bo ja jestem na takie coś uodporniona. to są zbyt poważne życiowe decyzje, zeby ulegać babciom, mamo czy komukolwiek. a co z tym fantem zrobić? wiesz, myśle, ze przede wsyztskim moglibyście najpierw zacząć rozmawiać o ślubie, bo jednak wielu facetów (kobiet też w sumie) jeżeli chodzi o zakłądanie rodziny ma nadal w głowie tradycyjną kolejność- tzn. napierw ślub, potem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoeee
...tylko, ze ja nie naleze do zwolenniczek malzenstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunonka
Dziś chciałam założyć taki sam topik ale nie wiedziałam co napisać...u mnie sytuacja jest podobna ale różni się ostotną sprawą a mianowicie tym ze ja mam 20 lat. Nie czuję się gotowa już w tym momencie na dziecko ale czuję że za 3lata już chcę byc mamą ,tymczasem mój facet uzanaje to dopiero za 5,6 lat:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoeee
brunonka no to masz 3 late, zeby cos zdzialac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoeee
dobrej nocy wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka ziemniaczana
zoeee----> nie pisałam o twojej sytuacji z tym "przyciskaniem do łóżka", tylko ogólnie, bo tego typu myślenie jest niestety w Polsce nagminne :O Również w przypadku małżeństwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoeee
kiszko, a mnie sie zdaje, ze na szczescie coraz mniej ludzi odczuwa taka presje i coraz mniej jej ulega:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×