Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakaś chyba ciemna

może mi to ktoś wytłumaczyć???

Polecane posty

Gość jakaś chyba ciemna

niech mi to ktoś wyjaśni- poproszę o męski punkt widzenia bo już sama to nie rozumiem.Poznałam chłopaka- znajomy znajomych,nie od razu mi się spodobał ale szybko to się zmieniło.Nie wiem tylko co jest grane z jego strony - czuję, że coś jest, jest zainteresowany rozmową ze mną, do domu mnie odprowadza i wogóle.Ale nie pyta o mój numer.tel, nie proponuje spotkanie we dwójkę.Ale jak już spotykamy się w gronie znajomych widzę, że jest zainteresowany.Tyle że ja lubię jasne sytuacje i po jakimś czasie coś albo się dzieje albo nie.Co mam o tym myśleć? Olać go czy co?bo już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafoman
olej to jesli mu zalezy to sam będzie szukał kontaktu, tak to się bedziecie ślizgać bez końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Soledad
oni sie tak czają, na zasadzie moze trafi mi się lepsza w miedzycziasie""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś chyba ciemna
mój znajomy a jego dobry kolega uzasadnia to nieśmiałością, ale czy faktycznie może tak być?bo ja w istocie nie mam ochoty tak się ślizgać bez końca:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Soledad
to mu powiedz, ze do odwaznych swiat nalezy i neich nie zawraca gitary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze on nie jest pewien
czy ty jestes zainteresowana.moze liczy na twoj krok.a moze poprostu jest niesmialy?? ja mam kolege ktory od zawsze chcial zemna byc.teraz kiedy ja nie mialam nikogo to potrafil nawet przyjechac 70km tylko po to by sobie ze mna pogadac.jednak nie potrafi wprost powiedziec oco mu chodzi. kiedy napisalam mu smsa ze jestem ciekawa jaki jest cel w tym ze chce sie zemna spotykac to mi tylko jakos dziko napisal ze "ktos tu cos prubuje wycoagnac":o.olalam to i nic mu nie odpisalam.dodam ze jest moim rowiesnikiem czyli 27w tym roku. no niewiem a ile trwa ten stan kiedy odbierasz sygnaly ze jest zainteresowany?jak dla mnie to poprostu sie obawia twojego odzucenia.moj obecny chlopak tez bardzo dlugo nic nie robil w kierunku zeby zemna byc pomimo ze wszyscy dookola mi mowili ze on sie omnie wypytuje. ale rozumiem cie bo ja tez lubie klarowne sytuacje a co bym zrobila w takim wypadku hmm sama niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafoman
zawsze możesz mu dać znac jakimś podtekstem ,żeby ruszył dupę... chyba zrozumie, ewentualnie odsunięty na bok sam się obudzi albo i nie...jak facetowi zalezy to nawet jakby miał się zająkać na śmierć to coś powe albo i zrobi...no chyba że macie po naście lat...niezdecydowanie wtedy jest raczej naszą domeną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze on nie jest pewien
nie masz ochoty sie slizgac bez konca ...masz silny charakter?moze on to wyczuwa i tymbardziej sie boi?boi sie bo nie wychwycil zainteresowania z twojej strony.jesli jestes zainteresowana to mysle sobie ze moglabys zrobic cos w kierunku zeby mu to pokazac.np w pubie podejsc i pogadac czy usiasc kolo niego.ale bez nazucania sie.jak jest madry to zalapie i wtedy powinien juz starac sie o kontakt z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie tak zachowuje bo nie mam doswiadczenia i jestem niesmialy ale w sumie czesto jasno mowie ze jestem niesmialy i ze trzeba sie naszykowac ze ze mna nie bedzie lekko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Soledad
bo teraz panowie zachowuja sie jak dorastające panienki a kobiety muszą czasami zachować się jak facet ...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś chyba ciemna
nie,oboje jesteśmy po 20-stce, nie znamy się długo, ale własnie wszyscy mówią, że podobam mu się itd i sama też mam takie odczucie, no ale on nie przechodzi do żadnych konkretów.Ja nie chce robic pierwszego kroku- uważam że to facet powinien się postarać ,ale przecież nie powiem do niego bezpośrednio - "weź człowieku się zdeklaruj"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja pewnie sie zachowuje jak panienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_ze_Wsi
czeka na twoj krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze on nie jest pewien
ale ja nie mowie ze masz robic pierwszy krok.a on jakies kroki wykazuje jesli odprowadza cie do domu itp ja tylko pytam czy on wie ze ty jestes nim zainteresowana bo jesli nie to poprzez takie podejscie do niego mozesz mu to pokazac.a powod podejscia moze byc banalny wkoncu siedzac w pubie czlowiek idzie sie wyluzowac i gadac o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś chyba ciemna
a ja pokazuję zainteresowanie - rozmawiam z nim i robię wszytsko co dziewczyna robić powinna aby okazać że jej się facet podoba.Mam silny charakter ale to nie znaczy, że chcę sama się starać o faceta, a z tą nieśmiałością to ma sens w tym wypadku?skoro mnie do domu odprowadzi i rozmawiac się nie boi, to chyba zagadac coś wiecej też nie powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafoman
ale ja też o sobie moge powiedziec ,że jestem nieśmiały ble ble ble....no ale jak mi się dziewczyna podoba to nie ma zmiłuj się, bo po prostu zbyt wiele okazji przechodzi przed nosem....jeśli on nie ma o tym jeszcze pojęcia,cóż może się nauczy dzięki Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze on nie jest pewien
jesli masz silny charakter to mysle ze go to oniesmiela poprostu. podobasz mu sie i chcialby z toba byc ale byc moze mysli ze za wysokie progi na jego nogi. ale cos mi sie przypomnialo.kolezanka opowiadala mi o swoim juz teraz mezu ze kiedy sie poznali to spotykali sie na takich luznych stosunkach wlasnie tu pogadac tam gdzies wyjsc itd.i ja to tez irytowalo bo on ani nie chcial sie z nia rozstac ani zdeklarowac ze chce z nia byc.i ona wkoncu zaczela celowo byc dla niego coraz mniej dostepna.zaczela "pokazywac" mu ze ma innych znajomych i ze nie jest jedyny wokol niej.on sie wkuzyl ze ona zaczela go zlewac i od tamtej pory zaczal sie ich zwiazek.wiec moze ty powinnas zrobic tak samo??mysle ze to dobrze na niego podziala albo w jedna albo w druga strone. bo z tego co mowisz to niewiadomo jaki niesmialy nie jest i wie ze jestes zainteresowana wiec jak dla mnie takie zlanie go i zaczecie byc niedostepna moze byc dobrym wstrzasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś chyba ciemna
Dzięki wam bardzo za opinie.Grafoman:masz rację, ja tez własnie tak uważam że jak facetowi zależy to nieważne jak nieśmiały ale się postara zwłaszcza jak przecież on nie jest ślepy i widzi jak się zachowuję a chłodem ode mnie bynajmniej nie wieje.No coż, przyjdzie mi go olać.A wszystkim facetom powiem tylko jedno- jak wam się dziewczyna podoba to nie bójcie się próbować - niektóre tak jak ja za nic nie zrobią pierwszego kroku mimo zainteresowania facetem.I ci nieśmiali pzregrywają bo większość dziewczyn czeka na pierwszy krok ze strony chłopaka.Pozdrawiam wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np tak powoli sie skradam bo nigdy nie bylem w zwiazku uczuciowym z dziewczyna i nie wiem jak mialoby to wygladac a nie che robic czegos sztucznego, licze na to ze akcja sama powoli sie rozwinie no i w zasadzie sie rozwija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafoman
no i powodzenia:P jak będzie mniej miła to już wiesz co się święci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0001
na poczatku znajomosci z moja dziewczyna bylo mi trudno powiedziec jej o moich uczuciach, mimo ze bardzo dobrze sie rozumielismy i lubilismy. znajmomosc utrzymywala sie na przyjacielskich stosunkach. w koncu ona miala dosyc tego stanu i wziela mnie na przetrzymanie - zero kontaktu z jej strony. na poczatku stwierdzilem ze to juz koniec, olala mnie, ale po kilku dniach nie wytrzymalem i wyznalem jej wszysto co lezalo mi na sercu. obojgu nam to wyszlo na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś chyba ciemna
VVV: tylko nie skradaj się za powoli bo ktoś ci może dziewczynę sprzed nosa sprzątnąć.Musisz wykazywać inicjatywę a nie czekać na zrządzenie losu - choć wiadomo, że wiele zależy od sytuacji, jak długo np się kogoś zna i wogóle.Możliwe ,że dziewczyna sama się zniechęci zbyt przydługim wstępem.Do"a moze on nie jest pewien" - on wie, że są inni, którzy się mną interesują, więc w tym wypadku chyba taka akcja by nie podziałała.Nie wiem - jest ode mnie 2 lata młodszy - może to go peszy..W każdym razie taka sytuacja zbyt przeciągana robi się naprawde irytująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×