jak to zrobić????

Muszę i chcę pogadać z facetem o NAS! Po pierwsze, że się zakochałam w nim, po drugie, że kilkanaście razy spaliśmy ze sobą i nigdy nie rozmawialiśmy o swoich oczekiwaniach i uczuciach :O Jak mam to zrobić? 1. ni z gruszki ni z piertuszki wystrzelić, że się w nim zakochałam, np rano gdy się obudzimy po wspólnej nocy 2. zapytać jak on traktuje to co nas łączy? czy mu zależy? kim jestem dla niego? 3. usiąść i powiedzieć, że chcę pogadać bo tak naprawdę nie wiem co jest między nami i zaczyna mi to przeszkadzać ...ta niewiedza. I wyznać, że się zakochałam Poradźcie coś... mam trochę czasu żeby przygotować się psychicznie na tę rozmowę i jego ewentualne odpowiedzi... gdzie najlepiej o tym pogadać (neutralny grunt czy u mnie)

jeśli nie wiesz co jest między wami to po co lazłaś z nim do łóżka!!! widzę nie ma jak seks bez zobowiązań! nie ta kolejność dziewczyno!!!

Nie pytaj. I nie wyznawaj miłości pierwsza. Możesz go spłoszyć. :O Po prostu staraj się, żeby zakochał się w Tobie.

Perła? a jak ja niby mam się starać??

Pokaz mu, że go kochasz, ale nie mów. Głaskaj czule, przechodząc obok musnij ustami, cmoknij czasem w nosek...no wiesz, takie tam czułostki. Jeśli nie odpowie podobnymi gestami, to wyznając mu miłość możesz go wystraszyc i stracić.

tez myślę, ze kolejność powinna byc odwrotna siebie nie przeskoczysz i nic więcej nie mozesz zrobić...po prostu bądź, ześli jest dla ciebuiw ważny...tez bym nie pytała i nic nie wyznawała... wszystko, co cenne rodzi sie w bólach i MUSI trwac długo, zeby było cenne...

grunt

takie gesty są możliwe jak się często ze sobą przebywa. My widujemy się rzadko. Dzieli nas odległość. No ale jak się widzimy dajemy sobie całuski trzymamy się za ręce np w oczekiwaniu aż woda na kawę się zagotuje... ale ja muszę z nimporozmawiać, bo się mocno gryzę ....miotam ...mam wątpliwości jak on to traktuje? i rozmowa to wyjaśni... Pytam o rady, bo nigdy nie umiałam rozmawiać o rzeczach ważnych, dotyczących moich uczuć ...kiedy muszę się uzewnętrznić :O Nie wiem jak mam zacząć ...

__bliska > ale ja już tak kilka miesięcy trwam ...i zależy mi coraz bardziej a jeśli on ma mnie za koleżankę z którą można uprawiać sex? nie chcę tak!!

:O

TERAZ WIEM DLACZEGO NIE MAM FACETA:(:(:( bo ja sie najpierw chce zakochac, milosc a potem łozko jako dopelnienie +++++++++ teraz wiem naiwna jstem jak 18stka a nie starucha przed 30

ifjIWNJHPJIWNHPR > lepiej poczekaj na miłość!!! a po za tym ja kocham ...tylko nie wiem co on czuje :O

dlatego zanim pójdzie się razem do łóżka trzeba być pewnym uczuć drugiej osoby

łatwo powiedzieć.... :O

oczywiście że łatwo wszystko zależy od tego czym się w życiu kierujemy, jakie zasady wyznajemy

zasady zasady... miałam kilka o których mówiłam, że nigdy nie złamię ... życie to zweryfikowało i teraz wiem, że NIGDY NIE MÓW NIGDY! jest ktoś kto może mi coś poradzić???? ...bo rozmowa musi być...

Jeżeli zaczęłaś z nim sypiać bez wzajemnej miłości - to niestety nic nie zmienisz- musi być tak jak jest Jeśli facet kocha to wyznaje to kobiecie- szczególnie jeśli z nią sypia. Także pewnie was łączy jedynie SEX :-(

ale jeśli tak jest jak piszesz to muszę to usłyszeć ...inaczej będę żyła złudzeniem - jak przez te kilka miesięcy :O

ok, możesz z nim pogadać, że tak naprawdę nie wiesz co on do ciebie czuje itd. Ale teraz pytanie do ciebie- jeśli ci przeszkadza sex bez uczucia- to przeprowadź taką rozmowę. Jeżeli nie, to ryzykujesz że on się przestraszy i da nogę i nawet z sexu będą nici.

Aha nie zadałam pytania- a brzmi ono- CZY WARTO WIEDZIEĆ? CZY WIĘCEJ STRACISZ CZY ZYSKASZ?

Hmmm ...to jest tak, że zależy mi na nim i boję się tej rozmowy bo jeśli dla niego to tylko sex to to się skończy ...ja już długo odkładam tę rozmowę. Ale czy warto żyć złudzeniami????

już nie w moim wieku trwać w związkach bez przyszłości ... ale jak ja mam z nim porozmawiać ...jak mi nawet przez gardło nie chce przejść, że tęskniłam za nim jak jasna cholera????!!!!

żyć złudzeniem nie warto jeśli kochasz to i chcesz być kochaną a jeśli nie wiesz to cierpisz i w takim związku zmierzasz do nikąd także raz kozie śmierć! ;-)

Nie wyznawaj mu pierwsza miłości. Tylko spytaj czy on coś czuje do ciebie, czy łaczy was jedynie sex.

a ile on ma lat? bo to ważne- czy zatwardziały kawaler, czy wieczny chłopiec?

obojgu nam w tym roku stukną 30-stki

Mam nadzieję że jednak kocha! Powodzenia. Bo nie warto tracić życia na niespełnioną miłość.

też mam nadzieję, że kocha :) ale i poważne obawy, że jednak nie :O

pewien facet którego znam został wzięty przez swoją obecną żonę na przetrzymanie... Ona nie pytała, on nie mówił... Po czterech latach wyszła z sugestią, że znają się już tyle czasu że warto by to zalegalizować...

no i ....??