Kołysanka

...

Popropsiłam o kołysnake a on mi napisał: ach spij kochanie gwiazdke z nieba dostaniesz zatkało mnie, bo myslałam, ze zanuci kolysnake z perfektu i mama mowi: ale romantyczny facet:) na 5 wcielen ktore mi przedstawił, na ktore sie skusze;) lekaz neurlowo itp obie z mamą wybrałysmy te wcielnie romantyczne:) Nawet nie wie jaki On ma skarb w sobie:)

Ładne, ale nie to mi się rozchodzi. Właśnie słucham najpiękniejszej kołysanki świata :-).

lekarzem??

A kto taki, Irrysa?

On jest niedoszłym socjologiem, muzykiem, a dla mnie poetą, pisarzem i romantykiem:) niesmiałym scenariuszem. Ubodzy w Duchu, albowiem oni będą pocieszeni:)

Iryssa Ty dalej o Pućku myślisz?? ;)

:-) Żeby tak jeszcze potrafił zadbać materialnie o dom... Romantyzmu na długo nie starczy, kiedy się okaże, że nie ma czym płacić za mieszkanie.

Miłość do Pućka nie zna granic :-))

Tak, nie pytaj nawet bo to idea Fix, stała jak aksjomat w matematyce:) Oj ten Puciek:) na dom?:) dom jest w nas:) tam dom gdzie my. jak ludzie sie kochają to są szczęsliwy ze sobą wszedzie na obczyjznie, z bliska, z dali, w inym miescie w domku z wikliny, cegieł czy igloo:) wiem co mówie A właśnie abym to ja była szczesliwa Pucius musi miec duze poklady niewyczerpalne romantyzmu:) Wtedy jestem szczęśliwa:) jak sypie na mnie płatki róz zamiast sniegu, jak spiewa kolysanke, dla mnie łowi rybki , smazy:) Pomysłow ma wiele. Własnie kocham w nim ten romantyzm:) pomysły np on sie chowa w pudle w lesie, daje mi znaki a ja po znkach odnajduje prezent a on wyskok z pudla robi:) I kto mowi ze szczescie to tylko filmach:) nieprawda, zycie jest piekne A najpiekniejsze scenariusze pisze zycie:) Ale tylko nielicznym;) jak nam:)

Nierzadko te piękne scenariusze są dość dramatyczne, kiedy nie ma za co dzieci nakarmić...

dzieci nakarmimy za ten scenariusz, który napisało zycie:) cos sie tam zarobi:)

potem bedzie szukac jakiegos sponsora z samochodem :D swoja droga ciekawe jak poeta rozmawia z laska co zdania po polsku sklecic nie potrafi :O "te wcielenie romantyczne" hahahahahahaha

To ja życzę powodzenia, Irryca, z całego serca.

nie zrozumiałeś. Widać że nie czytasz sercem, a oczyma, materią chodizło mi o petit livre:) jakoś się wykarmi szkoda, aby tak piękny scenariusz który napisało zycie pozostał pomiedzy nami:) Aby poczytali go inni:) Materialista widzi materie, uduchowiony ducha i serce:)