Czy chudy facet to trędowaty ?

Ja nie mogę z was ludzie co wy tu piszecie ; ooo ' chudy facet nie ma w ogóle siły ' - tak? A to bardzo ciekawe, bo jestem chudy i wyciskam więcej niż moi koledzy którzy są tacy nie-chudzi i zrobię chyba więcej pompek niż oni wszyscy razem wzięci :) ' chudy facet to mały penis ' - no to też bardzo ciekawe bo raczej nie mam małego i większość osób wie o tym, że napakowani kolesie mają małego i ogólnie mają problem ze wzwodem, jednak prymitywne laski myślą że skoro ma wielkie mięśnie to i pewnie wielka pała Co do tego, że chudy facet nie obroni swojej kobiety, tutaj można by rozważać różne rzeczy, ale jeżeli już chodzi o taką solówę 1v1 to zależy od kondycji dużo i w ogóle co za pacany wypisują rzeczy, że ktoś kto waży 100kg miażdży tego z wagą 70kg LoL -> macie mózg? Chudy trenuje sztuki walki i powala 3 takich pakerów na raz (pokazane na wielu amerykańskich filmach nawet) A wy kobiety jak uważacie, że facet zaczyna się od minimum 80kg wagi to was ładnie pozdrawiam, ponieważ przy wzroście 181cm to już jest nadwaga :) z wiekiem jak ktoś już pisał taki się roztyje i już w ogóle będzie piękny zapewne :) idealna waga przy takim wzroście to ok 70kg. I co teraz młode chłopaki mają się faszerować odżywkami żeby wam dogodzić? i potem cały organizm wysiądzie i będzie po kolesiu. Albo też jak jakiś kretyn pisał, że facet musi mieć grubsze nogi od kobiety hahahaha, to już w ogóle nie wiem co ta moda zrobiła z tym światem, większość normalnych kobiet ma grubsze nogi, ponieważ są niższe od facetów, normalna kobieta dobrze jak ma trochę ciała, a facet jak jest szczupły, a nie jakieś laski anorektyczki i napakowany neandertalczyk na odżywkach z kreatyną. Ja już rozumiem kobiety, które patrzą na pieniądze u faceta i to jakim samochodem jeździ, żeby potem było utrzymać rodzinę + też wygoda kobiety :P , ale jakieś bzdury typu szukanie faceta po kilogramach? Na ' męskość ' ma wpływ wiele czynników, a nie tylko kilogramy ;/ To tak samo można poczytać ten temat i zgadzam się w 100% z pierwszym wpisem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4237805

mam 190cm i waze 60kg...jeszcze na poczatku roku wazylem 55kg co było moja stała waga przez kilka dobrych lat... kiedys za czasow gimnazjalnych jak przywaliłem na wakacjach w gruszke [taki automat] to nastukałem wiecej ptk, niz napakowany, nizszy koles ktory probował po mnie....takze siły nie ma co mierzyc iloscia kg...

Ja tez jestem chudy,ale bylem jeszcze chudszy. Obecnie wzrost 184 waga 74.Wiek 23 lata. Zawsze miałem z tego powodu kompleksy. Staram się ubierać w miarę luzno przez co nie eksponuje tak mojej chudości. Gorzej jest,gdy trzeba zostać w samych badkach,ale teraz zaczynam mieć na to wyrąbane. Każdy jest inny. Jak na plaży kobita ważąca 150 kg nie wstydzi się pokazywać w bikini, to czego ja mam się wstydzić? No właśnie czego? Nie ukrywam,że szału nie ma przy takich warunkach fizycznych. Z dziewczynami trochę lipa,ale jak to mówią "każda potwora znajdzie....." Kocham sport siatkówkę,biegi,jazdę na rowerze motorze. Są inne priorytety w życiu,niż tylko martwić się o to jak się wygląda. Pozdro dla wszystkich chudych facetów!

tlusty facet to jest dopiero ohyda- brzuch jak balon -fuuj

" Z dziewczynami trochę lipa " - a więc poszukaj przyczyny w czymś innym, bo masz normalną wagę skoro przy 184 ważysz 74kg. Na pewno gdybyś ważył 84 lub 94kg nie miałbyś większego powodzenia, może tylko u lasek które lubią takich ' misków ' , ale tak samo szczuplejszych też lubią więc na to samo wychodzi. Według mnie starsze dziewczyny patrzą już na inne rzeczy niż wygląd...

Ja mam jakieś180 i ważę 65 kg ... no masakra :/ Zawsze miałem straszne kompleksy, najgorsze to wąskie barki i chudziutkie ręce. Teraz mam 35 lat, wyglądam przez to na jakieś 26 (autentycznie) i mam żonę, znacznie ode mnie cieższą, choć nie jest gruba :) A to akurat dobrze bo lubię jak kobieta ma sporo ciałka, duże piersi itp :) Ale dalej mam kompleksy, choć już się tak nie przejmuję jak kiedyś, z wiekiem nabiera się dystansu do tego. Nie można walczyć z czymś, z czym nie ma się szans, ćwiczyłem, jadłem - nic nie wywalczyłem bo budowy nie zmienię. Najgorsze jest jednak to, że nigdy nie zostanę żołnierzem, a to było marzenie mojego życia. Cóż, za cienki jestem na zawodowego, choć w wojsku byłem i dałem radę. Tylko kto szanowałby takiego dowódcę którego mógłby w ziemię wbić :/ To jest dla mnie bardzo przykre. Zawsze miałem żal do życia, że akurat taki się urodziłem, że nie mogę zrealizować mojego marzenia. Najgorsze wspomnienie związane z moją budową ciałą jest takie : jak byłem na studiach to jakoś kiedyśtak siedziałęm w ławce zgarbiony i nagle usłyszałem za sobą szept jednej dziewczyny do drugiej "patrz, on jest tak chudy że widać mu kręgosłup". Poczułem się jak dno, nigdy w życiu nie czułem się tak źle jak wtedy. No ale cóż, lata już minęły i jakoś człowiek znalazł swoją drogę, przynajmniej żonę mam i ona twierdzi że się jej podobam, choć to raczej nieprawda. Grunt że mam dużego .. wiecie co :) Bo gdyby tam byłoby słabo, no to by już było dla mnie za wiele ...

A dodam jeszcze, że nabrałem też dystansu do samego siebie, kiedy zacząłem jeździć na wakacje do ośrodków naturystycznych, oczywiście za granicą. Jak człowiek się praktycznie nie ubiera w ogóle przez 2 tygodnie i jak się napatrzy na setki nagich ludzi z których każdy jest inny a nikt nie jest doskonały - to jakoś łatwiej zaakcetować własne niedoskonałości. A w takich ośrodkach NIKT (!!!) nikogo nie ocenia, co jest standardem na polskich plażach.

Hehe tez nie mogę patrzeć na ręce i barki trochę jak z oswiecimia:/ najgorsze nadgarstki. Też marzy mi się praca w wojsku,ale teraz trochę trudniej jest się tam dostać. Papiery w WKU od roku złożone na przygotowawcza, ostatnio nie było wakatów w moim WKU. Mam nadzieje,że rok 2013 to zmieni. Moja waga jest niby dobra biorąc pod uwagę BMI,ale to chyba siła tyle waży. Bo wyglądam strasznie szczupło. Co do dziewczyny to z kolei ja mam chyba zbyt duże wymagania ;p

nie tredowaty, tylko musi zdobyc dziewczyne charakterem, bo wygladem bedzie ciezko...

Boże ludzie co wy tu za rzeczy wypisujecie......... Jeden uważa, że lipa z laskami bo jest szczuplejszy, drugi, że żona kłamie że jej się podoba, trzecia, że musi zdobyć charakterem bo wygląd to odpada już,,, jakieś w ogóle głupoty tworzycie >_> Ja powiem tak, w 3 klasie liceum mieliśmy taką super laskę, no nie wiem jak to było ale była taka piękna i każdy na nią leciał... niestety dziewczyna miała już chłopaka i... ku zdziwieniu większości osób był on bardzo szczupły, ale jakoś jej się podobał, nawet dowiedziałem się, że jej typ to jest właśnie taki wysoki szczupły i opalony. Na dodatek jej poprzedni faceci byli " grubsi", ale za to tak beznadziejni, że z nimi skończyła. Ludzie ciągle dogryzali jej chłopakowi, że to frajer i że co ona w nim widzi, że on taki chudy i w ogóle, a tymczasem on miał najładniejszą dziewczynę... Poza tym ludzie ogarnijcie się, w tych czasach wielka waga jest niepotrzebna. A to, że macie wąskie barki to nie jest wina tego, że jesteście szczupli tylko to taka budowa ciała, jakbyście byli grubsi to by wam nie poszerzyło... Ci bardziej dopakowani itp tak samo mają problemy z dziewczynami, co wy myślicie, że oni to codziennie inną biorą do łóżka? Oni są poprzez to po prostu pewniejsi siebie i to przyciąga kobiety, a dodam, że starsze laski to głównie patrzą na portfel kolesia i jakoś nie boli ich to czy jest chudy czy gruby pfff. A wam to podobają się tylko chude laski (takie z czasopism) czy też grubsze? Takie i takie są ciekawe, więc przestańcie ciągle gadać, że piękność się w kg mierzy.

ja jak juz wczesniej wspominalem mam 187 i waze 74 nawet schudlo mi sie ostatnio. Przyznam sie ze to jaki jestem chudy zawsze bylo moim jakims tam kompleksem,ale jednak co dziwne nigdy nie narzekalem na brak zainteresowan u dziewczyn. Po mimo tego ze jestem chudy

a moje wymiary 175 cm / 57 kg,

Kobiety lubią najbardziej facetów o wadze 80-85kg i wzroście 185-190cm. Trędowaci zawsze będą ci którzy od tego ideału odstają. Pakerzy, grubasy jak i chudzielce. To niestery prawda. Sam mam 180 chodzę na siłownię i waże 93kg jednak widzę laski wolą trochę szczulejszych i wyszych niż ja.

Podawajcie swoje BMI, a nie wzrost i wagę. To jak się wygląda zależy dużo od rodzaju sylwetki, nie od samej wagi. Takie patyki to zazwyczaj ektomorficy ew. ludzi z chorobami układu pokarmowego. Nie jest to typ pożądany przez kobiety, ale na szczęście nie tylko wygląd się liczy, więc szanse jak najbardziej są. Można nadrobić charakterem. Poza tym w wieku do 25 lat zazwyczaj każdy jest szczupły, problemy z wagą zaczynają się potem.

Mam 191 cm. i waze 89 kilo.

1 minutę temu, 2libed napisał:

na randkę przyjeżdzają po ciebie samochodem z HDS-em zgadłem ?

 

Karawanem.

6 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Mam 191 cm. i waze 89 kilo.

10kg i 200cm wzrostu 

Fjut 50cm

Przed chwilą, Benniee napisał:

10kg i 200cm wzrostu 

Dlatego ten karawan. 

1 minutę temu, Benniee napisał:

Fjut 50cm

Widać, że dorodne geny po babci. 

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Dlatego ten karawan. 

To już wysuszone, tylko długi musi być.

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Widać, że dorodne geny po babci. 

Wszystko co najlepsze zostało odziedziczone.

5 minut temu, Benniee napisał:

Wszystko co najlepsze zostało odziedziczone.

Kupię Ci taczkę, byś woził swoją dorodną łechtaczkę.

1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Kupię Ci taczkę, byś woził swoją dorodną łechtaczkę.

Narobiłaś babko dymów, a mi głowy brak do rymów. Taczka łechte podtrzymuje, wnuk Twój sen już generuje. W modlitwę się zagłębię, babke pobłogosławię i zbawię.

5 minut temu, Benniee napisał:

Narobiłaś babko dymów, a mi głowy brak do rymów. Taczka łechte podtrzymuje, wnuk Twój sen już generuje. W modlitwę się zagłębię, babke pobłogosławię i zbawię.

Módl się, mój dorodny synu, aby było dużo w chacie dymu. zrób babce rzeźbę z kupy, bo to się wszystko nie ima dūpy.