MÓ CHŁOPAK NIE POZWALA MI JEŚĆ I KAŻE MI SIE CIAGLE ODCHUDZAC

ja przy 163 cm waze 60 kg a moj jak slysze,ze chce sie odchudzać zaraz mnie zaciąga na fast-foody i grozi,ze jak specjalnie schudne to on sie juz postara zebym wrocila do wagi takiej jaką mam ależ twoj facet to świniok ! :O

NIE CHCIAŁO MI SIĘ CZYTAĆ CAŁOŚCI......... JA PRZY WZROŚCIE 163 CM WAŻĘ 65 KILOGRAMÓW...... FACECI NAPALAJĄ SIĘ NA MÓJ TYŁECZEK I CYCKI......... A JAK TWÓJ ZWRACA CI UWAGĘ NA TEMAT TWOJEJ GRUBOŚCI (A PRZECIEŻ TY CHUDZINKA JESTEŚ!!!!!!!!!!), TO KOPNIJ GO W JAJA, BO JEST CIOTOWATYM NIEUDACZNIKIEM BEZ JAJ!!!!!!! POWIEDZ MU, ZEBY SOBIE FIUTA POWIĘKSZYŁ, SKORO MA JAKIEŚ WĄTY DO CIEBIE, TO SAM NIECH SIĘ ZMIENI!!!!! MYŚLĘ, ŻE SAMA WIESZ, CO ZROBIĆ Z TAKIM DEBILEM I TEN TOPIK JEST BEZ SENSU....... POWODZENIA!!!!!!!!!

Mam 20 lat 170cm wzrostu i waze 50 kg. Uwazam ze to akurat, brakuje mi tylko miesni na brzuszku :) ,leniuszek ze mnie... Fakt,ze nie powinien na każdym kroku wypominac tego co i ile je,ale swoja droga uwazam ze kazdy chce miec atrakcyjnego partnera. I to wcale nie znaczy ze jej nie kocha. MOże za bardzo naciska, nie potrafi przekonac. Tak to juz jest ze mezczyzni zwracaja uwage na figure i skoro mozna cos z tym zrobic to czemu nie? Poza tym takie obrzeranie sie np słodyczami nie jest zdrowe. Zacznij jakis sport uprawiac,jezdzij na rowerze,biegaj, tańcz przy muzyce, rob brzuszki.... Jesli dobrze sie czujesz taka jaka jestes to nic z tym nie rob. Ale szczerze powiem ze lepiej sie poczujesz :) Nie ukrywajmy ze wyglad nie ma znaczenia!!! Moze masz inna sylwetke od mojej, wzrost mamy podobny, wiek tez. Szczerze to nie wyobrazam sobie wazyc 15 kg wiecej. On Cie kocha....ale poprostu chce miec bardziej atrakcyja dziewczyne,nie ma w tym nic dziwnego. Mam nadzieje ze Cie niczym nie uraziłam. Takie jest tylko moje zdanie. Trzymaj się cieplutko :)

do "autorko topiku" buahahaha, jak ona ma go kopnac w jaja skoro jest nieudacznikiem BEZ JAJ??????????? buahuahahahahahaha :D:D:D:D:D:D:D:D

sorki, ale on jestes jakis"pi...dolniety" i ma chyba sam anoreksje skoro kaze Tobie liczyc kalorie wyslij go do psychiatry!!

I tak go nie rzuci. Milosc jest taaka glupia.

może rzuci jak jej z tysiąc osób napisze żeby rzucić, a przynajmniej sie nad tym zastanowi :)

autorka topiku ma głupiego i dziecinnego chłopaka (bez względu na wiek), który ze względu na stały dostęp do internetu naoglądał się za dużo pań, no i takie skutki. niech autorka rzuci go prędko, zanim popadnie w tragiczne kompleksy. Można kochać i można się odkochać, a pierwiastek racjonalizmu jest w miłości bardzo potrzebny.

Przypomnialo mi sie, jak zaczelam sie kiedys spotykac z jednym takim podobnym. Zachwycal sie okrutnie panienkami z teledyskow itp. a kazda kobiete powyzej rozmaru 36 uwazal za gruba. Zwialam gdzie pieprz rosnie;) Byl strasznie dziecinny. I taki chyba jest jeszcze chlopak autorki topiku. Szkoda tylko, ze u nich zaszlo to tak daleko i ona teraz przez niego cierpi. Zycze szczescia Miss Nie-Słoniowata! ;)

kopnij go w dupę i powiedz mu, ze jest beznadziejnym mięczakiem o spedalonych kompetencjach. Idiota!!!!!!!!!!!!!! A skąd o wie ile co ma kalorii, znajdz sobie kogoś kto pokochą Cie, taką jaką jesteś, nie popadaj w paranoję, bo może on wcale tak nie myśli, tylko uważa Cie za atrakcyjna właśnie i chce Ci dowalić, żebyś nie była taka oewna siebie, daj se z nim spokój, zobaczysz jaką on bedzie miał minę jak mu jutro powiesz : TO KONIEC!!!!! jak spyta dlaczego to mu powiedz, że właśnie dlatego, że nie akceptuję Ciebie, taką jaką jesteś i masz to gdzieś,. I niech znajdzie se taką ważacą 54 i niech liczy jej pryszcze na gębie, boshe co za półmózg!!!!!!!!!!!! olej go, może przemyśli i sie zmnieni. Zyczę szczęścia!!!!!!!!!!!!

Wlaśnie. Może jak powiesz, że to koniec, to go olśni, że może Cię stracić i coś zrozumie.

na pewno go nie rzuci bo jak sie kocha to nie jest tak latwo niestety a ona go kocha

od glupoty trzeba uciekac!! uciekaj od niego!

Kobieto - posluchaj madrych rad moich poprzednikow i daj porzadnego kopa takiemu kolesiowi!!! Co za baran, i jeszcze oglada sie za chudymi dupami... Ja ogolnie jestem szczupla, ale kiedy po ciazy gabarytami zblizona bylam do malego sloniatka to moj kochany mezulo orzekl, ze dla niego moja waga nie ma znaczenia bo licze sie ja i kocha mnie bez wzgledu na moje dodatkowe kilogramy. Schudlam szybko, ale nie dla niego, tylko dla wlasnego komfortu. Nie stresuj sie tym dupkiem, jestes mloda laska, znajdziesz sobie jeszcze takiego faceta, ktory ciebie naprawde pokocha. Powodzenia :)

w szoku jestem.... ja nie naleze do szczupłych kobiet a mimo to nigdy w życiu zaden facet nie powiedzial mi czegos takiego nawet żartem. ja bym sie GRUBO zastanowiła czy warto byc z kimś takim...jeśli juz teraz szczela takie komentarze to co bedzie później????? żałosny facet...

a co do wypowiedzi Maliny to tylko chcialam zauważyć ze z tego co założycielka tematu napisała jej wygląd sie nie zmienil on kiedy sie poznali wiec nie jest to jakas nowosc dla niego ze nie związał sie z chuda kobieta a z kims o kobiecych kształtach. wiec nie widze związku tym bardziej ze jak sie kogoś kocha to takie rzeczy nie powinny stanowic problemu.

zdecydowanie nie powinien tak do Ciebie mówić :/ ewentualnie jakbyś sama zapytałą go o opinię ale wtedy powinien zrobić to w bardzo delikatny sposób :/ ehh ja wczoraj powiedziałam mojemu chłopakowi coś na temat mojej wagi (z mam kilka kg za dużo, 63 kg przy 163, i baardzo dużą pupę i brzuch to stwierdził że mam się leczyć bo on nie chcę żadnej anorektyczki... a Ty ważysz prawidłowo, nie wiem jak wyglądasz ale przypuszczam że nie tak źle żeby miał faktycznie powody do czepiuania się :/ jak mu przeszkadza to powiedz mu żeby kupił Ci karnet na basen/siłownie/biegał z Tobą ciekawe jak zareaguje.

Znowu miałam dzisiaj awanturę o to, że go nie kocham, bo jestem gruba :(

Powiedz mu co ci lezy na sercu i zerwij z nim po prostu.Powiedz, ze nie chcesz byc z kims kto cie nie akceptuje, przy kim czujesz sie niepewnie i nieatrakcyjnie - wtedy ty bedziesz górą, a on pewnie sie przestraszy.Jesli zrozumie i obieca poprawe zgodz sie, a jesli nie to rzuc go w cholere.

Sorry, ale ten Twoj chlopak to jakis cwiercinteligent:o Miej do siebie szacunek i zostaw go. Na swiecie nie brakuje wielbicieli kobiecych ksztaltow, szybko znajdziesz kogos bardziej wartosciowego.

miss rzuć faceta i tyle, za każdym razem będziesz mieć dylematy i przy każdej kąśliwej uwadze, nie wiem na ile jest wkurzający i czy nie wyolbrzymiasz, ale jeśli zamiast miłego słowa ciągle po Tobie jeździ, to na twoim miejscu bym się wkurzył i kopnął w dupę, nie jest się razem by się dołować tylko wspierać- taka drobna różnica, a ze sama cóż ciężko będzie, ale wreszcie będziesz miała czas dla siebie by wzbogacić osobowość i popracować troszku nad niedoskonałościami które u siebie widzisz, powodzenia i pozdrawiam ;)

ja waże 68 kg, przy wzroście 1,64 i jestem szczupła.serio.U nas w rodzinie wszyscy sa szczupli a duzo waża, to zależy od kości jakie sa cięzkie, tak mi sie wydaje. Jak mówie komus ile waze to uwierzyc nie moga. hehe

Napewno nie jesteś słoniowata , co prawda nie wiem jaką masz budowę ciała ale mimo wszystko nie jesteś napewno słoniem ani nawet słoniątkiem. Moimzdaniem masz jak najbardziej odpowiednią wagę do swojego wzrostu , a Twój chłpak chyba za dużo naoglądał się teledysków i zdjęć modelek. Ja przy wzroście 1,65 ważę 57 kg i noszę rozmiar 34....kiedyś byłam trochę grubsza i nosiłam rozmiar 40 , powiem Ci szczerze , że w zasadzie nie wiem już sama kiedy lepiej się czułam czy wtedy czy też teraz , bo teraz kiedy schudłam troche a schudłam od tamtego momentu 7 kg to ludzie którzy mniew znają i otaczają wciąż mi dogryzają , że teraz wyglądam , żle jak anorektyczka a mimo wszystko do anoreksi mi bardzo daleko....wtedy czułam się gorzej sama ze sobą ale ludzie mnie akceptowali i mowili ,że wyglądam dobrze i zdrowo , że mam troszkę tyłka i biust , teraz ja się niby cieszę ze swojego wyglądu ale innym się nie podoba...... ten świat jest dziwny..... ale wracającv do tematu na Twoim miejscu zastanowiłabym się co Ci się nie podoba w Twoim chłopaku i zaczęła mu dogryzać pod tym kątem w taki właśnie sposob jak on Tobie.....zobaczymy kto zwycięży....a nawet jeśli on zdecyduje się odejść...GŁOWA DO GÓRY na tym świecie jest wielu wartościowych mężczyzn i napewno masz ogromną szansę trafić lepiej niż dotychczas. Z tego co piszesz widzę jesteś fajną dziewczyną tak więc nie załamuj się i ie popadaj w kompleksy przez jakiegoś faceta który chciałby mieć boginie..... A patrzać na jego opinie nawet jeśli teraz byś schudła to za jakiś czas coś innego mu się w Tobie nie spodoba nie wiem może za duży nos czy kolor włosów.....myślę , że najpierw powinnaś dać mu tak samo w kość a jak nie da rady to po prostu zrobić krok do przodu i go zostawić.....a miłość uleci i kamień spadnie Ci z serca.....dasz sobie rade dziewczyno tylko bądź sobą i uwierz , że na nim jednym życie się nie kończy. Pozdrawiam Cię cieplutko :)

wspólczuję Ci takiego debila, sorry, za określenie... masz idealną wagę, a on jest za przeproszeniem głupi f i u t niech ogląda się za szczuplejsyzmi, Ty się zacznij rozglądać za inteligentniejszym i bardziej dojrzałym

zostaw go w cholerę! najwidoczniej mu zależy na wyglądzie a nie na całej Tobie! Nienawidzę takich materialistów - tylko wygląd i nic więcej. Ja mam 168cm wzrostu i ważę 60 kg - powiem szczerzę że bym wolała trochę mniej ale nie chce mi się żyć na listku sałaty :) poza tym podobam się innym a mój facet szaleje za mną i gdy mu mówię że trochę mogłabym zrzucić śmieje się ze mnie. Musisz siebie pokochać taką jaką jesteś a faceta sobie zmień gdyż z tego co piszesz nie jest Ciebie wart.

jebbnij sie czyms ciezkim w leb!ona nie bedzie chudla dla dupka!a ty autorko nie przejmuj sie dostaj mu tak zeby mu w piety poszlo.powiedz mu zeby sobie kutasa powiekszyl,albo poszukal anorektyczki jak ty sie mu nie podobasz!

posluchaj ja ważę 75 kg przy 175 i jestem wielka jak by nie było zazdroszcze ci wagi mimo to mój chłopak nie robi mu uwag jak zaczęłam znim byc ważyłam 60 kg i tak wyszło że przytyłam wiem że wtedy mu się bardziej podobałam ale on mnie kocha co nie zmienia faktu że nie lubie gdy ogląda się za chudymi laskami chce schudnać ale na razie to mi nie idzie albo głóduje albo się obżeram w aga rosnie :(

wieco co chce schudnac nawet nie ze wzgledu na siebie ale żeby się sama sobie podobac :(