Jak mieszkac z bylym i przezyc?

Rzucil mnie i chlopak, ale musimy razem mieszkac, bo jestesmy za granica i nie mozemy na razie wrocic do Polski. Jak to przezyc?

Odpowie mi ktos??

czyje to jest mieszkanie? to znajdz sobie chate i sie wyprowadz.

wyprowadz sie i tyle,tylko nie mow,ze nie mozesz znalezsc mieszkania

Nie moge, bo kazde inne bedzie drogie, a ja nie pracuje i mnie nie stac

?

szukam ale nie tak latwo znalezc;(

A macie wiecej niz jeden pokoj?

no to wyrazy wspolczucia chiya>>>mam wrazenie ze sie juz gdzies spotkalismy wiec

Mamy 2, ale w drugim mieszka jego kolega;/

a co zamierzasz zrobic dalej? w jakich jestescie stosunkach? bo moze sie okaze ze za tydz kaze Ci sie wynieść? ile ta syt ma trwac?

- a gdzie mieszkasz? - wiem, ze glupio zabrzmi... ale moze sprobuj poszukac innego faceta!!! i tym sposobem sie wyprowadz! badz fair wzgledem siebie, bo wzgledem niego tez pewnie bylas, bedac jeszcze w zwiazku!

Nie sadze,zeby kazal mi sie wyniesc. Predzej sam sie wyprowadzi (mial taki pomysl) z tym, ze wtedy bede placila wiecej za mieszkanie, a to bedzie zabojcze dla mojej kieszeni:/ Jutro postanowilam sie spotkac z moim nowym znajomym. Moze to nam dobrze zrobi?

Najlepiej z nim nie mieszkać. Wyprowadzić się. Jak najdalej od niego. Są sugestie, że najlepszym miejscem na świecie dla poszukujących spokoju, jest Nowa Zalandia.

Dla mniej zorientowanych dodam, że Nowa Zelandia, to Antypody.

Antypody - Antypody (z gr. antipodes = naprzeciw stopy. Termin taki pojawił się u Plutarcha).

Plutarch - was an Hellenistic historian, biographer, essayist, and Middle Platonist (dla niezorientowanych: "Plutarch był helleńskim historykiem, eseistą i :-) "środkowym platonistą".).

Środkowy platonista??? Hic haeret aqua. Wikipedia zdurniała. Nie potrafi tego wyjaśnić.

Wróćcie do siebie i będzie ok heh

Chcialabym...Ale ja nie wiem jak mam sie zachowywac zeby chcial wrocic:/ Moze sprawic, zeby byl zazdrosny? Pokazac, ze szybko moge sie umowic z kims innym?

Mysle, ze umowienie sie z innym i pokazanie mu tego moze tylko sytuacje pogorszyc, on upewni sie, ze jestes nic niewarta, skoro zaraz fruniesz na skrzydlach spotkac sie z kims innym, a chyba laczyla Was milosc, nie? Trudno radzic, ale moze sprobujcie jeszcze porozmawiac.

zamiast siedziec tutaj na kafe to szukaj pracy, praca sama do ciebie nie przyjdzie W nocy siedzisz przy kompie potem zamiast szukac pracy spisz, dziewczyno, odpuść sobie i zaczni działać, a juz te rady znajdź sobie faceta z mieszkaniem ... to niech tobie ktos sobie wsadzi głęboko w tyłek - wybacz

przede wszystkim - Ty jestes ostatnia osoba, ktora ma prawo mi ``radzic``, ja nie MUSZE pracowac, ale CHCE - i chce zajmowac sie czyms, co sprawi mi przyjemnosc! Jest to temat poboczny mojego watku. Trzymaj sie cieplo! i nie martw sie, ze inni spia czy nie, bo widac, ze sama jestes sfrustrowana z wlasnej pracy.

zakladasz następny glupawy topik, uzalasz sie jaka to jesteś biedna i pokrzywdzona i oczekujesz, że ktos bedzie się nad toba użalał ... Moglas od razu napisac o co tobie chodzi. Jestes wyjatkowo głupia, pusta i leniwa, weź się do roboty i przestań winnic innych za swoje niepowodzenia LENISTWEM JESZCZE NIKT NIC W ŻYCIU NIE OSIĄGNĄŁ

nie masz nic innego do roboty jak zakładać tematy i czekać az manna tobie spadnie z nieba ?

że za granica nie trzeba pracować i tutaj jest problem, a facet jej ma juz dosyc tego i powiedzial spadaj

bym ciebie rzucił

Nie bardzo wiem czy te ostatnie wpisy to do mnie czy do anna1980, ale jesli o mnie chodzi, to: - nie siedze po nocach, tylko jestem w takiej stefie czasowej, ze jak w Polsce jest noc, to u mnie jest dzien - mam zajecie, bo chodze do szkoly jezykowej - on mnie nie utrzymuje, nie biore od niego pieniedzy