Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna w kropce

Kogo wybrać??? Faceta, który o mnie zadba czy tego do kogo coś czuję??

Polecane posty

Gość taka jedna w kropce

Jestem z facetem 3,5 roku, ale do tej pory nasz związek nie ruszyła naprzód. Facet ma non stop spore problemy finansowe. Nigdy do tej pory nie mogłam liczyć na jakąkolwiek pomoc, za to ja mu często pomagałam, mimo, że sama zarabiam ok.1300zł, a utrzymuję się sama. Mam tez kolegę od 7 lat. Bardzo go lubię, ale zauroczenie minęło już te 7 lat temu. On mi powiedział, że bardzo chciałby ze mną być. Jest przeciwnieństwem mojego faceta - odpowiedzialny, zaradny, zarabia dość dobrze, ok.9tys. m-nie. Nie jestem materialistką, ale z moim facetem nie czuję się bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety powiem
żebyś wybrała uczucie, bo i tak nie będziesz w stanie o nim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Das ewig Polnische
Faceta, który o Ciebie zadba. Zadaniem mężczyzny jest dbanie o kobietę. Wybierz tego. Kiedyś przyjdzie czas, że "poczujesz" coś do niego w postępie wykładniczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
Wiem, że nie jest to miłośc mojego życia, nigdy nie było między nami jakiejś wielkiej namiętności, ale jest mi bliski. Dobrze się przy nim czuję. Z drugiej strony... Ach tyle problemów... Ja nie mam w życiu na kogo liczyć, rodzice mi nie pomogą, bo nie mają z czego. Sama będę musiała im pomóc. Chciałabym miec swoją rodzinę, a w tej sytuacji to chyba niemożliwe. Mam już 30 lat, czuję jakbym przegrała życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka ziemniaczana
Nie "polecam" wyboru z rozsądku, w moim przypadku nie zadziałało... Ale każdy jest inny. Niestety powiem ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
najlepiej znajdź sobie trzeciego do którego "coś poczujesz" i będzie "bez problemów finansowych" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeeeeeeee , no nie wierze - jak można wybrać bezpieczeństwo finansowe zamiast milosci??????? Przecież życie biegnie na przod i nigdy nie przewidzisz , czy ten co nie mial - może bedzie mial kasę , a ten co dzis krezusem - jutro będzie szukal suchego chleba ...... Wybierz sercem i spraw , by Twoj partner poczul w sobie moc sprawiania cudow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
Żeby kogoś znaleźć potrzeba czasu i pieniędzy. Ja nie mam ani tego ani tego. Pracuję, dokształcam się, a trochę wolnego czasu jak mi zostaje spędzam ze swoim facetem (tylko w weekendy). Co to za życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety powiem
mi też się nie udał wybór z rozsądku. Ranię tylko obecnego partnera, a chociażby za stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, któe mi daje zasługuje na bardzo wiele. Niestety nie jestem w stanie się przemóc. A jak będzie z seksem? Mi np bez miłości jest ciężko oddać się nawet najwspanialszemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Das ewig Polnische
:-) Ależ Cornelio, czy nie można kochać, będąc otoczoną bezpieczeństwem finansowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
Tylko, że mój partner dobiega do 50-tki i już raczej cudów nie zdziała... Lata swojej świoetności ma już za sobą. Kiedyś mu się powodziło, miał sporo kasy. Teraz. Ma sporo długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
TO żart był!! Oczywiście że faceta wybiera się sercem, kasa raz jest , raz jej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Das ewig Polnische
:-) No jasne, skor "partner" ma długi, to nie warto sobie nim łba zawracać. Było wcześniej napisać o tych długach. Skoro tak, nie masz wyjścia - pozostaje Ci jedynie "miłość" do tego, dla którego bije Ci serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
Czekałam prawie 4 lata, ale jego sytuacja się nie poprawia. Wręcz przeciwnie. Na początku głupio było mu brać kasę ode mnie. Teraz, jako że jesteśmy razem nie ma skrupułow pożyczac. Fakt oddaje, ale czasem muszę czekać miesiącami. W tym czasie nie zastanawia się czy ja mam za co żyć. Trudno w takich sytuacjach nie sięgac po rozsądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
nie wybieraj. Poczekaj jednak na tego trzeciego... Jak wybierzesz faceta z rozsądku to go skrzywdzisz. I siebie w rezultacie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
A czy w tym wieku to tak łatwo znaleźć i miłość i odpowiedzialnego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
Nie, lepiej wybrać mniejsze zło! Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłością nie nakarmisz rodziny. Twój men to typ pasożyta. Wybrałabym kolegę, bo przy nim możesz się czuć bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wybieram miłość bo to jedyne, czego nie da się kupić za żadne pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To porozmawiaj z obecnym partnerem o tym że nie chcesz żeby tak było może zrozumie i jakoś wybrnie z tych długów bez twojej pomocy finansowej. A jeżeli nadal nie bedziesz się czuła z nim dobrze to zakończ ten związek, może dopiero wtedy do niego dotrze. Jeżeli bedziesz już sama to możesz spróbować byc z tym drugim ale jeżeli stwierdzisz że nic do niego nie czujesz to nie bedzie sensu żeby to dalej ciągnąć. Lepiej jednak wybrać miłość niż rozsądek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erhth
z kolei żadna miłość nie zapewni nam takiego spokoju ducha, poczucia bezpieczeństwa i perspektyw jak właśnie pieniądze a miłość to tylko irracjonalna emocja która się szybko wypala jeśli się jej nie dożywia a to niemożliwe przy nieudolnym facecie jako obiekcie miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat kalfiora
ja wybrałam miłość i jest nieciekawie...:O nie mówię, żeby brać się za kasiastego gościa, ale żeby przynajmniej nie miał "dwóch lewych rąk" i wiedział co należy zrobić, żeby utrzymać rodzinę. jak ktoś nie umie o siebie i rodzinę zadbać, to największą miłość zeżre szara rzeczywistość... Sam rozsądek też na nic... a finanse są ważne. Nie najważniejsze ale przynajmniej trzeba wiedzieć jak sobie poradzić. Może motam ale mam nadzieję, że ktoś jednak pojmie co chcę powiedzieć:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 30
do takiej jednej w kropce: postaraj się obrzydzić sobie do końca tego nieudacznika z którym jesteś i wzbudzić uczucie do tego drugiego mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna w kropce
To nie takie proste. Bo jak tylko mam wybór to wolę spędzać czas z moim facetem. Już nieraz tak było, że umawiałam się z kolegą, a jak tylko mój chciał się spotkać to od razu go wybierałam. Tylko nie wiem czy nie robię źle. Mój kolega uważa, że jakbyśmy spędzili trochę więcej czasu razem to mogłoby coś zakiełkować...Hm.. No i dalej w kropce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guide 2
Wolisz długą pałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wybralam
tego pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy tegho ktorey zadba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wolisz spedzac czas z tym twoim facetem tzn ze go kochasz i nawet to ze nie ma kasy to nie ma znaczenia a do tego ustawionego nic nie czujesz. CO nie zmienia faktu ze jak bylibyście czesto razem zauwazylabys pewne rzeczy ktore albo zblizylyby was do siebie albo oddaliły. Co do twojego faceta pomysl tak, jesli on nic nie robi z tym tylko jest u ciebie na utrzymaniu tzn ze nie liczy sie z Toba i tak bedzie zawsze. Jemu jest tak wygodnie. A zycie to naprawde jest ciezkie i trzeba miec w kims oparcie. Podsumowując: cokolwiek zrobisz zawsze bedzie miec niedosyt. Zarówno tu jak i tam. Ja tez jestem w twoim wieku tez mam problem czy ten czy tamten. Tylko u mnie sfera dotyczy fizyczności i imtymnosci. Tez nie wiem co powinnam zrobic. I tez dobija mnie moj wiek ze ja juz chyba nie mam czasu na zastanawianie sie i wybieranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miloscgora
moj facet tez ma długi i co nawet przez moment nie zastanowiłam sie zeby odejsc , zgodizłam sie nawet zeby wyjechał za granice, zeby szybciej je spłacił i czekam .. to on chciał odejsc, bo uwazalam ze mnie zawiodł , bo przez te długi musi wyjechac, ze nie możemy byc razem juz teraz rpzez to .. ale ja czekam .. poświecic miłosc dla kasy .. nigdy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×