co to?

jak odroznic bol jajnika i wyrostka? tzn, czy w obu przypadkach ten bol jest inny i gdzie indziej umiejscowiony? prosze , pomozcie. dokucza mi bol z prawej strony podbrzusza i z tego wszytskiego, nie wiem juz, co to ........ :(

jajnik nizej

podkurcz prawą nogę do brzucha i gwałtownie wyprostuj,potem nacisnij bolące miejsce i szybko puść,nastepnie napisz co czulas,zmierz temperature

podkurczanie zrob leżąc,dokuczają ci mdłosci ?

nizej czego? :( jajnik jest blizej pachwiny? buu

podkurczalam ta noge, jak napisalas. nic nie czuje, tzn zadnej zmiany. bolnie staje sie silniejszy - jesli o to mialo chodzic. dzis w nocy mialam dziwny bol podbrzusza, troche jak na miesiaczke. bolalo mnie centralnie, nisko - macica? potem wlasnie bardziej z prawej strony - taki pulsujacy bol.... wiem, ze wyrostek lubi promieniowac, latego zglupialam..... nie mam chyba goraczki.

mdlosci mi nie dokuczja

sprawdz goraczke,jesli nie masz mdlosci,najprawdopodobniej dni plodne stad bol jajnika,łyknij jakąś nospę

na pewno nie dni plodne. obserwuje cykl. jestem po owulacji.

ale tez nie jest na tyle przed miesiaczka, by mnie bolalo

http://samozdrowie.interia.pl/zdrowie/slownik_zdrowia/news?inf=486503&id=0

a to co? lecznica na forum????????? do lekarza ! marsz!

olinek, dzieki za linka. mimo to, wciaz nie mam pojecia, co to moze byc :( puscilo mnie juz. od rana jakby zaczynalo puszczac - teraz jest juz prawie ok. ale i tak nie zmienia to faktu, ze sie martwie :( dzis mam wizyte u gin - wiec jesli to sprawy kobiece - pewnie "wyjdzie". jesli nie, to nie wiem, co robic... aha. jest jeszcze jedna dziwna sprawa. od wielu dni mam powiekszone mocno piersi, takie pelne. nie bola, jak zwykle przed miesiaczka - po bokach, od str pach. najbardziej czule sa sutki i jakby calosc - "od frontu" :( przeciez okres dopiero 16-17 stycznia! (mam 31-32 dniowe cykle)....... net-ar -> bez komentarza pozostawiam twoja wypowiedz...

jesli wizytka u gin dzis to spokoj spokoj ..wszystkiego sie dowiesz:) Ale te bole macicy,jajnika i powiekszona piersi.....hmmmmm....:)No wiez obajwy traca jakby ciaza:)...ale ciiii....

:) fajnie by bylo - nie mialabym nic przeciwko ciazy, ale.. watpie..... :( mam pecha w zyciu, i jak cos czuje, to pewnie cos powaznego :( odpornosc mi spadla, bo dzis w nocy na dokladke wywalilo mi opryszczke na ustach..............

:(