Oziębłość seksualna u Pań - czy zgadzacie się z poniższym tekstem

Objawy oziębłości seksualnej. Zaburzenie cechuje brak zainteresowania tematami seksualnymi, niechęć do myślenia na ten temat, okresowe lub trwałe zubożenie fantazji erotycznych i co najważniejsze brak czy ograniczenie potrzeb seksualnych. Brak potrzeb seksualnych rozpoznajemy, gdy: -kobieta nie objawia zainteresowania inicjowaniem aktywności seksualnej, w tym zarówno z partnerem, jak i w masturbacji -poziom aktywności seksualnej: jest niższy, w porównaniu z oczekiwaniami lub ma poziom znacznie niższy w porównaniu z wyższym poziomem w przeszłości -brak potrzeb seksualnych nie wyklucza podniecenia czy zadowolenia seksualnego, ale powoduje, że zainicjowanie kontaktu seksualnego jest mało prawdopodobne. Wśród typowych przyczyn organicznych oziębłości wyróżniamy: - zaburzenia hormonalne: obniżony poziom testosteronu, estrogenów u kobiet, podwyższony poziom protaktyny, nadczynność i niedoczynność tarczycy. - choroby: nowotworowe cukrzyca, choroby krążenia, wątroby, infekcyjne, nerek, depresje - uzależnienia - leki: psychotropowe, antyandrogenne, przeciwnadciśnieniowe; betablokery Duży wpływ na osłabienie pożądania mają czynniki psychiczne i kulturowe: Typowymi czynnikami psychogennymi eliminującymi z życia kobiety potrzeby seksualne jest: a/ przewlekle zmęczenie i niedobór snu; b/ urazy i szoki seksualne; c/ zaburzone relacje partnerskie; d/ zaburzony obraz własnego ciała, identyfikacji z płcią; e/ monotonia i rutyna w sztuce miłosnej, nieatrakcyjność partnera. Czynnikami kulturowymi blokującymi potrzeby seksualne są: błędy w wychowaniu rodzinnym, edukacji seksualnej, przesyt seksem, medialna \"walka płci”, uzależnienie od pornografii, rygoryzm religijny.

Nie ma ozieblych kobiet. Sa nieudolni kochankowie.

No tak, jak zwykle wszystko wina faceta...

Moim zdaniem 100 % racaj założyciela topiku

a ja mam takie same spostrzeżenia odnośnie swego męża

wredna wcale nie miala na mysli tylko faceta, napiasala "kochankWIE" a nie "kochaNEK". naucz sie odmian liczby mnogiej. ale to powszechna prawda ze wiekszosc kobiet nie ma tak duzych potrzeb seksualnych jak wiekszosc facetow. lubia to, ale nie potrzebuja tego az tak jak my, niestety... :(

Będziesz gotowa na spełnienie wszystkich najskrytszych seksualnych marzeń. Silne stężenie tych kropli rozbudzi nawet najbardziej oziębłą kochankę. Afrodyzjak SPANISH LOVE DROPS mocno działa, podnosi libido u kobiet do 200%! Powiększa chęć na dotyk w miejscach intymnych. Sprawia, że patrzysz na płeć męską z większym pożądaniem! http://www.intymnosc.pl/aff/8505/product_info.php?products_id=604

Nie ma ozieblych kobiet. Sa nieudolni kochankowie popieram :P

fiuty i tyle... a jak j sie rozpale i orgazmu pochwowego nie milalm poniewaz moj gosc 5 SEKUND zanim dojde sam dochodzi....to taaaak jestem oziebla i mi sie dlugo nie chce bo KURWA strata czasu i energii :-O

Dokładnie tak!!!

i sobie musze pozniej jeszcze sama dobrze dorabiac a on albo spi albo udaje ze spi :-O Niestety to jest bardzo czeste zjawisko i moge blagac. "Czekaj na mnie ja zaraz bede ..." i co??? I nic...i mowi nastepnym razem bedzie lepiej....taaaaaaaaa...napewno :-O mi sie pozniej dlugo nie chce bo jak mowie strata czasu i energii :-O

to sobie to Twojej listy wpisz i nie pierdol :-O

a orgazm lechtaczki to nie orgazm i mnie wogole nie zapokaja, to takie pierwsze danie jak ciepla zupka na wielki glod a apetyt pozniej przychodzi i co???? Zdechnac mozna bo koles se spi :-O

B.N.N.....można by było jeszcze dodać to że oziębłość może być spowodowana egoizmem faceta z którym się jest ....czyli wymagania seksualne partnera przerastają kobietę.... z różnych przyczyn .....np partner wymaga analu partnerka próbuje żeby oczywiście zadowolić faceta jednak dla niej jest to bardzo nieprzyjemne doświadczenie i nie ma zamiaru tego powtarzać a partner nie potrafi tego uszanować i mimo wszytko nalega i tak powoli zaczyna się oziębłość kobiety brak zainteresowania seksem który jest spowodowany strachem ze każde następne zbliżenie będzie kończyło się analem

otoz to kobieto po 40 -ce!! Kiedys uwielbialam sex a teraz wogole nie mam ochoty i inwestowac mi sie nie chce. jestem juz dlugo singielkom,mialam paru kochankow a teraz ani kochanka ani nowego partnera nie chce bo sie boje takiej porazki :-Oi nie chodzi tu o to ze nie wiem czego chce,dokladnie wiem i potrafie o tym mowic, a moze ich to wlasnie dlatego tak napala i doczekac sie nie moga jak beda miec finish. A ja juz nie chce :-O

http://www.zemsta-za-zdrade.com/?id=401dd073

bo macie wstrętne - żal mi ciebie, twój partner powinien poćwiczyć wstrzymanie wytrysku, w jakim wieku jest twój mężczyzna?

moj ostatni partner mial 35, rozstalismy sie ale z inngeo powodu. A ja juz nie chce i sie boje :-OA kiedys uwielbialam seks.

'singielkom' mowi samo za siebie, tez nie chcialoby mi sie doprowadzac cie do konca :o

oziębłe - trza je podgrzać, chłopy do roboty

bo macie wstretne, głowa do góry, wiesz jak to jest, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Myślę że facetów jest zbyt wielu aby nie znaleźć tego właściwego. Zrób tak jak mowie a znajdziesz takiego jaki ci pasuje. Kiedyś pomyślisz o takim facecie co cie do tego zmobilizował ;)

ekran, dziekuje, wiem brzydko napisalam ale mam jakies zgorszenie, czuje sie wykorzystana.Z jednej strony chce kogos poznac i doznac ze jest innaczej a z drugiej boje sie. No ale sprobowac bedzie trzeba :D

bo macie wstretne, nie myśl tak, że on cie wykorzystał, partacz stchórzył i tyle. Są i tacy faceci co potrafią tylko podwinąć ogon i uciec. Skoro tak zrobił to nie był ciebie wart i tak myśl. Głowa do góry, są i wokół Ciebie dobrzy ludzie!

Kiedy partner/partnerka nie chce uprawiać seksu może warto zaopatrzyć się w erotyczne zabawki? To pomaga + seksowna bielizna etc. dzięki temu można rozluźnić napięcie, wprowadzić rozrywkę i wspaniałą atmosferę, by seks nie był tylko koniecznością. Jeśli potrzebujecie takie gadżety to zapraszam na http://emilosc.pl Pozdrawiam

Mam 45 lat i bylam podniecona tylko kilka razy w zyciu i to tyklo przez moment.Nie ma dla mnie czegos takiego jak odpowiedni partner.Wiem o tym,bo przez kilkanascie lat bylam dziewczyna do "towarzystwa"Ja poprostu nie wiem co to jest orgazm.Faktem jest jednak,ze nie stronie od sexu.Mam wspanialego mezczyzne,ktory robi cuda w lozku,ja jednak nic nie czuje.Nie jest to dla mnie cos,co robie niechetnie,wrecz przeciwnie mam chociaz psychiczna satysfakcje,ze daje mojemu ukochanemu to,co moge.

kinga strasznie smutne to co piszesz.kochałaś kiedyś tak bez pamięci?

wystarczy, że popatrzę na coś takiego;):P http://www.voila.pl/025/him9t/?1

Antykoncepcja hormonalna skutecznie zabija libido :(

Kilka latek po slubie- w narzeczenstwie no cos pieknego, piepszylismy sie jak kroliczki. Tuz po slubie mniej, a gdy pojawily sie dzieci no to juz prawie wcale. Moi drodzy dbam o siebie, jestem wysportowany a i w portkach mi nic nie brakuje. Lubie sie kochac****otrafie to robic dłłłłłuuugo. A mimo to moja zona powinna nosic imie PINOKIO. BO w łóżku to jak kłoda drewna. Nie jest ze mnie jakis fajtułapa. Dobrze zarabiam i dbam o rodzine. Wniosek one nie wiedza czego chca- hormony u kobiet to jak bomba chemiczna. A my z ta chemia nie mamy szans. To jest proste dla mężczyzn sex to cel sam w sobie. Dla kobiet to tylko nastepny środek by nas szantażować.

Amanda35 weź nie wprowadzaj ludzi w załuek. Najlepie nich poczytają co jest napisane http://eroteon.pl/love-drops cała brutalna prawda ;/ heh Love Drops, masakra