CZY PO ROZSTANIU KASUJECIE ...

...wszelki kontakt z bylymi tj. np numer telefonu, gg, mail ??

tak wszystko kasujemy:P

tak kasuje

Jeśli rozstanie jest pokojowe to nie. Jeśli rozstajemy się w nieprzyjemnych okolicznościach to tak. Ja do tej pory utrzymuję koleżeński kontakt z moim pierwszym poważnym facetem, a minęło już 7 lat.

Ja sie wlasnie zastanawiam czemu byly mnie nie wywalil z listy gg :o Dzisiaj to sprawdzialam i nadal na niej jestem :o

moze nie zawsze tak trzeba, bo nigdy nie wiadomo co sie moze wydarzyc i czego mozemy potrzebowac... skasowac mozna, ale zapisac gdzies, schowac ale zeby byl :)

numery ,rwę zdjecia , wyrzucam prezenty, radykalna jestem

A MOJ CHOPAK NADAL MA NUMER GG SWOJEJ BYLEJ, nie jest z nia juz dwa lata nie utrzymuje kontaktu,ona go zostawila,strasznie cierpial.Czy to jest normalme ze mam jej numer caly czas?????jak myslicie???

obiecal mi ze bedziemy przyjaciolmi, nastepnego dnia skasowal moj nr z komorki zablokowal mnie na GG o czym to moze swiadczyc klamal ?

:o

Tak, kasujemy wszystko. To jedno z takich małych morderstw.

a czy osoba wie ze jej nie mam jej na moim nowym gg? Dzis własnie to zrobilam i czuje ulge... mały krok, ale duzo robi.

Małe morderstwo :-) Ale nie zawsze przynosi ono ulgę. Nie zawsze.

moze sie łudze, ale u nas gg mialo wymiar symboliczny - polaczyło i rozdzieliło rowniez... nie lukam czy jest aktywny czy nie... mam spokoj choc wzrokowy:p

Chyba się jednak "łudzisz", choć może poprawniej byłoby napisać "łodzisz", albo najlepiej "Łódzisz" :-)

"łudzę się" to poprawna wersja:) Zresztą czy to jest najistotniejsze:p Dziś nawet dostałam wiadomość że to rzadki widok kiedy jestem dostępna na gg:) Oczywiście z moim nowym numerem:)

Nie, nie kasuję. :-) Może dlatego, że nie dane mi było się jeszcze naprawdę rozstawać. Kasuję dane teleadresowe ludzi, z którymi nie utrzymuję kontaktu dłużej niż rok.

ja gdy zerwalam chociaz czulam pewien niesmak do niego... mimo to zdjecia, pamiatki, koszulki... zostawilam. w sumie zapomnialam ze to zostawilam :P ale po jakims czasie, wyrzycilam, bo bedac z innym chlopakiem jakos paralizowalo mnie to, ze na dnie w szafie jest pakunek z moja przeszloscia. no i poszlo z dymem wszystko. ah wiekszosc kobietek tak chyba ma ze wyrzuca... chociaz zalezy jaki to byl zwiazek

to już totalne CHAMSTWO !!!

A ja nie kasuję i nie wyrzucam. Przecież to kawałem mojej historii. A może się kiedyś przydać.

miało być kawałek historii