Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błądząca

Zauroczenie facetem z dyskoteki...

Polecane posty

Gość błądząca

Jest już wtorek. W piątek byłam na dyskotece, poznałam fajnego faceta i powiedziałabym, że się w nim zakochałam, ale to nie możliwe - chyba. Jestem w stałym związku (niezbyt teraz szczęśliwym) i nie mogę przestać myśleć o tamtym. Czy to minie, czy go szukać, może zaproponować mu przyjaźń, może odczekać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
czy może ktoś za mnie podjąć decyzje... nie była by wedy moja wina. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma Kirkby
Ja mógłbym. Mam dzisiaj natsrój, że mógłbym każdą sprawę zamordować. Podejmuję się - dam upust mojej krwiożerczości, a Ty zachowasz czyste konto na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
to dawaj co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma Kirkby
A skąd przekonanie, że ten z dyskoteki będzie przynajmniej nie gorszy od aktualnie posiadanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
z tym z dyskoteki pewnie ngdy nie będę, bo ma kogoś no i ja też kogoś mam mam na razie dosyć mojego związku, ale jest zbyt poważny by go od tak zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marttta
Nie ulegaj zauroczeniu. Zdarza sie nawet w stalych zwiazkach (szczegolnie, gdy przechodzi kryzys) a pozniej bedziesz tylko zalowac. No, chyba ze jestes pewna, ze swojego chlopaka nie kochasz, to szukaj tamtego z dyskoteki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
Więc skoro tak, po co się przejmujesz gościem z dyskoteki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
Nie, nie, Martaaa. Dyskoteka nie jest najlepszym miejscem na szukanie narzeczonego. Niech szuka gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
bo ciągle o nim myślę i siedzi w mojej głowie w każdej minucie każdego kolejnego dnia i było mi z nim naprawdę dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakim sensie bylo ci z nim dobrze , przepraszam ??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
a jak ty masz zamair go szukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
:-) Na dyskotece... Na mój gust jednak, dyskoteka to nie życie. Chociaż? Czekaj, daj pomyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
świetnie mi się z nim tańczyło (jak z magnesem) i świetnie rozmawiało, dużo rozmawialiśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
A o czem żeście roznmawiali, co? I czy umiesz tańczyć wiedeńskiego walca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poznałam swojego faceta na dyskotece. Jesteśmy ze sobą 3 lata, zaręczyliśmy się niedawno i jest super - każdego dia coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
mieszka na tym osiedlu co ja (tak z grubsza) i wiem w którym bloku o ile nie kłamał :) ale czy on też chce mnie jeszcze widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekhm moja znajoma jak czestuje sie ja cukierkami mowi : \" nie, dziekuje....2 sekundy w ustach, cale zycie na biodrach\" pare chwil spedzonych z kims na dyskotece ( swoja droga, nie wyobrazam sobie bycia bez mojej polowki na jakiejkolwiek imprezie, pomijam ze nie chodze na dyskoteki :O ....) wiec pare chwil..... no nie wiem coz to za zwziazek w ktorym jestes , skoro jakis obcy czlowiek jest w stanie ci zawrocic w glowie w trakcie jednej imprezy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
on mówił o sobie, a ja o sobie (wszystko co nam przyszło do głowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
mam taki kryzys w związku, że chyba rzuciłabym się w ramiona każdego faceta no dobra troszkę przesadziłam ale musiałam od mojego odpocząć i od męczącej codzienności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
Zapoczątkowujc drugą męczącą codzienność :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
ja chyba nie biorę już pod uwagę trwałego związku z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma_Kirkby
Na początku napisałaś wprost coś przeciwnego... Bierzesz więc, czy nie bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam ci rade: zastanow sie nad swoim obecnym zwiazkiem..... co robic czy leczyc czy konczyc a dopiero pozniej zasnatawiaj sie nad obcymi facetami.... to krzywdzace jak bedac z kims, nawet jesli sie go nie kocha, myslisz o kims innym i snujesz dywagacje czy chcialabys z nim byc, czy nie.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
uwielbiam określenie "fajny facet" buaaaaaaaaaaaahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
chyba nie pisałam że chce z nim być na stałe w związku są tam chyba wypisane inne możliwości też podchodzę sceptycznie do związków zaczynających się na dyskotece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
a co zamiast fajny? ciekawy, inrygujący, miły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjagot
hmmm..przeczytalam wszystkie opinie na tej stronie i dla ulatwienia podjecia przez ciebie tej decyzji powiem ci,ze mialam pare takich sytuacji, ze poznalam paru fajnych facetow na dyskotece....i na tym sie skonczylo ....tcy faceci przewaznie chca tylko jednego...niestety,a my glupie kobietki ufamy im bezgranicznie i ...zauraczamy sie...no ale taka juz nasza natura.no coz zycze ci powodzenia w podjeciu decyzji ,przemysl to ,bo czasem nie doceniamy czegos,dopoki tego nie stracimy..;-)))pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca
mieliscie zadecydowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjagot
tak naprawde to my mozemy ci tylko podpowiedziec,ale decyzja zalezy tylko i wylacznie od ciebie...;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×