Naheeda Bibi - męczennica z racji wolności i praw człowieka

Słyszałyście, dziewczyny? W Pakistanie została zastrzelona 22-letnia dziewczyna. Naheeda Bibi studiowała anglistykę i pracowała w szkole jako nauczycielka. Miała plany, ambicję, była taka jak my, ciekawa świata, kochająca bliskich. Zginęła czekając na przystanku na autobus, którym miała wrócić do domu po rodzinnej uroczystości. Martwą znalazła ją matka i zawiadomiła policję. Seria strzałów nie dała Naheedzie Bibi szansy, zabójca chciał zabić, szedł za ofiarą... Tym zabójcą był jej rodzony brat! Morderca w porozumieniu z ojcem postanowił w ten sposób ukarać Naheedę Bibi za to że podjęła pracę i studiowała! Ich zdaniem, zdaniem mężczyzn z Pakistanu, kobieta która się uczy i pracuje obraża \"honor rodziny\" i wtedy wolno im ją zabić. To kolejny z takich przypadków. W połowie zeszłego roku media nagłośniły sprawę, gdy w Karaczi brat zastrzelił dwie siostry za to, że zamierzały znaleźć zatrudnienie by pomóc owdowiałej matce utrzymać rodzinę!

podaję link do artykułu na ten temat: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=8677107&rfbawp=1168351210.353&ticaid=13028

Znam w Londynie wielu Pakistanczykow , wszystkie moje kolezanki uwazaja ich za swietnych kochankow .

uhmmm... rozumiem że mojego przedmówcę ciągle gryzie zazdrość o murzynów w związku z ostatnią sprawą tego mężczyzny który zakażał wirusem ale... to nie ten temat, chłopaczku