jestem w ciązy , miało byc 99 gwarancji

Parę godzin temu zrobiłam test ciążowy wyszedł dodatni czyli ciąża, około 2 tygodni temy mialam z mężek wypadek w ciągu 48 godzin po stosunku zażylam postiron , ale to nie dawało mi spokoju nadal byłam niepewna tydzien po zrobilam test wyszedl ujemny wiec sie uspokoilam , ale dzis rano obudzily mnie mdłosci a to zły znak mam juz dzieci wiec odrazu pomyslalam ze jestem w ciąży. Problem jest w tym że 4 dni temu mój synek mial robione rtg klatki piersiowej przy którym asystowałam bez fartucha , synek stał na taborecie a ja kucałam i trzymalam go za nóżki żeby nie spadł, jakie prawdopodobienstwo jest że promienie x dosięgneły płodu????? wiem że to jest niebezpieczne , a postiron ???? jakie skutki mogą wystopić po zażyciu postironu i zajsciu w ciąże. Przecież to mialabyc tabletka awaryjna tak zwana antykoncepcja po.....a promienie rtg???? umieram ze strachu wiem że szybko musze sie skontaktowac z lekarzem ale przede mną cala długa noc ,prosze napiszcie cos?

idx do lekarza. Ale chyba raczej nic nie będzie dziecku:) Wbrew pozorom nie tak łatwo uszkodzić płó. Jezlei jesteś mloda (masz mniej niż 30 lat) nie powinnaś się bać:) Moja mama w ogóle nie wiedziała, że jest w ciąży. Poszła do ginekologa, bo nie miała okresu, ale że jej się to często zdarzało, bo miała okres raz na pół roku:p, to dał jej jakieś zastrzyki na wywołanie miesiączki. Ale i tak jej nie dostała. WIęc poszła jeszcze raz. I się okazałao, ze jest w ciąży. Ale to juz był 4 miesiąc!!!!!!!:) Mama o tym nie wiedziała, piła, paliła papierosy, no i w ogóle wiodła stidenckie życie i jakoś mi to nie zaszkodziło;)

nie, ta dawka promieni medycznych nie może zaszkodzić jakoś specjalnie, nie martw się. Jeśli miałaby jakikolwiek zły wpły, to nie pozwolonoby Ci synka w ogóle trzymać, bo przecież Twoje bezpieczeństwo jest tak samo ważne, jak dziecka czy kogokolwiek innego.

We wrzesniu bede miec 30 , mam już dwójkę dzieci ,obydwie ciąze były zagrożone , ale dzieki Bogu dzieci urodziły się zdrowe , chociaż bylo troche problemów po porodzie. Nie wiem czy to prawda kiedyś kobieta która ma 3 dzieci trzecie ma zespól dauna powiedziala mi że jeżeli dzieci po porodzie mają żół taczkę fiziologiczną to duże prawdopodobieństwo jest że kolejne bedzie miało tę chorobę , moja dwojka miała żoltaczkę , cała jestem pełna obaw , nie wiem na ile to mit ale dzwięczy mi w głowie . mam potworny mętlik . Wiem żę wizyta u lekarza jest konieczna jak najszybciej . Wiem tez napewno żę pojade do Warszawy na usg 3d u profesora Roszkowskiego jest on specjalistą od wykrywania wad wrodzonych płodu

Ja rowniez mam synka po tabletce postinor. On najlepiej skutkuje 12 godzin po stostunka, potem bardzo % spada. Tak jak ty po 48 godzinach mialas zaledwie 50%!!!! A co do promienii x to napewno nie zaszkodza, mam kumpele co miala robione przeswietlenie kregoslupa a nie wiedziala ze jest w ciazy, ma zdrowego syna. Glowa do gory i zycze zdrowej dzidzi!!

ja mam 3 dzieci i kazde zdrowe jak ryba. to co piszesz to kompletna bzdura, zoltaczka nie ma nic wspolnego z zespolem downa a tym bardziej trzecie dziecko!!!

do pocieszonej Jak synek miał badanie nie wiedziałam wtedy że jestem w ciąży , nawet nikt mnie nie zapytał a prawie zawsze to robią bylam tak zdenerwowana wynikiem przeswietlenia żę nawet nie pszyszło mi do głowy co kolwiek powiedziec no i ten pierwszy test wyszedł ujemny więć nie mialam podstwa do tego że jestem w ciązy zwłaszcza po postironie , a radiolog nawet nie dał mi farucha ochronnego , chociaż zawsze dają .

To jest żerowisko nastoletnich hien. Do lekarza, najlepiej tego, który dał postinor. On poczuje się odpowiedzialny, niech coś robi!

bedzie mialo trzecie dziecko?Zoltaczke przechdza niemal wszystkie noworodki a jezeli chodzi zespol Downa to to juz jakies kompletne bzdury.Zespol Downa to choroba genetyczna-mutacja jednego genu.

I jeszcze jedno: 99% oznacza, że jedna na 100 urodzi. Może jesteś wybranką? :)

to co piszecie podnosi mnie i mojego męża na duchu ,obydwoje jesteśmy wystraszeni , chociaż mąż jest większym optimistą niż ja , wiem że całą ciąże bede zyła w obawach tak było z poprzednimi . Moja koleżanka miala chorą dziewczynkę , urodziala sie z wadami wrodzonymi po tym wszystkim jestem przewrażliwiona a wiem że moje nerwy żle bedą wplywac na dzidziusia

ona szuka pomocy-dla pocieszenia mam 4 synów,drugi miał bardzo poważną żółtaczkę,obawiano się że zostawi to ślady w mózgu.......jest super madrym chłopcem,amłodsi bracia choc też po żółtaczkach niczego im nie brakuje........Sa super uczniami kochanymi ludzmi......nie martw się na zapas a ostatniego urodziłam mając 38 lat

Ja wiem,ze to tak latwo napisac ale musisz sie jakos uspokoic.Przeciez zrobisz badania prenatalne wiec wszystko bedzie jasne.Zacznij lykac folik i kochaj ta dziecine bo ona teraz tego najbardziej potrzebuje.BEDZIE DOBRZE,ZOBACZYSZ

łzy cisną mi sie do oczu tylko jeszcze nie wiem czy ze strachu czy ze sczczescia ,wiem że wszystkie dzieci sa największymi bohaterami tego świata

ej słuchaj, nikt Cię nie zapytał nawet o ciąże, bo prawdopodobnie to jest na tyle szkodliwe. Właśnie, ja sobie przypomniałam, moja siostra tez była w ciąży i miała robione prześwietlenie zęba, a małe jak było zdrowe tak jest :) Głowa w górę, będzie dobrze,

bo prawdopodobnie to NIE JEST (miało być) na tyle szkodliwe. Nie martw się.

a co ma do tego fakt, czy jest przed trzydziestka, bo nie rozumiem?

Moje chłopaki miały żółtaczkę, córka ma w tej chwili ponad 3 lata. Kurde..nie zauważyłam, żeby miała downa :O Ludzie..jak można wierzyć w takie bzdury :o