Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomek 89

Co czuje kobieta w czasie stosunku?

Polecane posty

Gość KRZYCHO
JA Z MOJA PARTNERKĄ Z POCZATKU NIE MIAŁEM ŻADNYCH PROBLEMÓW . KOCHALISMY SIE CZĘSTO JAK TYLKO MIELISMI OCHOTE. TERAZ PO 6 LATACH JA MAM PROBLEM. MA OCHOTE NA ZBLIŻENIA A TU NIC. A TO GŁOW AA TO BRZUCH A TO OKRES I TAK WKOŁO MACIEJU MIESIĄC NIC DWA NIC TRZY NIC. JAK ZACZYNAM O TY MÓWIĆ TO MOJA PANI TWIERDZI ŻE TYLKO O SEKSIE MÓWIE I TYLKO GŁUPOTY MI W GŁOWIE ( BARDZO CZESTO SWOJE NAPIĘCIE MUSZE ZAŁATWIAC W ŁAZIENCE) MOŻE TO PRZEZ RÓŻNICE WIEKU JA 34 ONA 49. OSTATNIO STWERDZIŁA ŻE MAM IŚĆ DO LEKARZA ( BO TYLKO O SEKSIE MYŚLE) JAK STWIERDZIŁEM CZY PÓJDZIE ZE MNA TO POWIEDZIAŁA " A CO TY MYŚLISZ ŻE JAK LEKARZ POWIE ŻE MASZ TAKIE POTRZEBY I MAM CI DAC JAK TYKO POTRZEBUJESZ TO TAK ZROBIE. NIC Z TEGO " WIĘC NIGDZIE NIE POWSZEŁEM.CZĘSTO MYŚLE O INNEJ KOBIECIE ALE NIESTETY BARDZO JĄ KOCHAM I NIE UMIE ODEJŚĆ. PRZEZ BRAK CZESTYCH KONTAKTÓW DOCHODZI DO OSTRYCH KŁÓTNI. CO MAM ZROBIC MOŻE KTOS Z WAS MIAŁ PODOBNY PROBLEM I UMIAŁ GO ROZWIAZAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
tak Tomku, masz racje. przez szacunek do Ciebie nie bede Ci ublizac. nie rozumiem tego, ze jak ktos ma problem, z ktorym trudno mu jest sobie poradzic to zaraz leca wyzwiska. Tomku, ja od Ciebie niczego nie oczekuje, nie znamy sie, wiec swoje nieuzasadnione komentarze wloz do kieszeni. albo przyjedz, poznaj mnie i dopiero wtedy wyglaszaj swoje sady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oona
Nie rozumiem tego:O nie kumam zachowania twojego faceta, mój sam ostatnio stwierdził że najlepszą przyjemnością dla niego jest patrzeć jak ja przeżywam orgazm, jeśli ja nie dojdę to dla niego ten seks tez nie jest jakiś super przyjemny, to jest kwestia psychicznego podejścia. Uwielbiamy się ze sobą kochać, on czuje kiedy dochodzę i najczęściej dochodzimy razem, cudowne uczucie... a orgazmy pochwowe są lepsze niż łechtaczkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
uwierz, ze ja tez nie bardzo rozumiem. i wcale nie nastraja to pozytywnie. jestesmy mlodzi, pierwsi dla siebie. wiem, ze doswiadczenie przychodzi z czasem, zatem nie wymagam od niego umiejetnosci technicznych tych z gornej polki, tak to nazwe. na poczatku bardzo staralam sie by bylo mu jak najlepiej, jakies nowosci(oczywiscie nowosci na maire poczatkow seksualnego zycia). ale gdy widzilam ze jemu wszystko jedno, hmm no moze nie zuplenie wszytsko jedno, ale gdy widzialam ze on nie daje z siebie tyle, ile ja staram sie jemu ofiarowac, tomnie samej przechodzila ochota i chec by sprawic mu przyjemnosc, i zaczynalo toczyc sie bledno kolo, glupie bo wychodzi na to, ze seks stal sie jakas karta przetargowa, towarem na wymiane, a nie owocem milosci i czescia zwiazku. jelsi on mi nie, to ja jemu tez nie, on to odczytuje ze jelsi ona mi nie to ja jej tez nie. chcialam czuc sie bezpiecznie, kobieco przy nim, bo coz to niby za przyjmenosc miec wrazenie ze tak naprawde to ja jestem facetem w tym zwiazku. rownouprawnienie to jedno, wyzwolenie i poczucie wolnosci to drugie, a uczucie ze jest sie mala kobietka przy swoim facecie, to cos naprawde wyjatkowego. gadalismy o tym. czuje sie bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TySsiaa !!! ;*
Każdy się dowie , gdy spróbuje . I nie słuchać innych . ; p Ja próbowałam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×