Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lulu1234

Znam radę na wszystko

Polecane posty

Gość Lulu1234
Taka przyjaźn nie istnieje. Zawsze ktoś się prędzej, czy później angażuje...więc: jak kochasz swojego obecnego, to nie igraj z uczuciami ex, bo sama możesz wpaść jak śliwka w kompot a jak wolisz ex, no to chyba wszystko jasne :)......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
dziekuje :) wiem...ale nadal wierze,ze chyba taka przyjazn moze istniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu1234
Nie ma aż tak koleżeńskich facetów....trust me:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu1234
tym bardziej, że to Twój eks...a Ty jesteś atrakcyjna. A to wyklucza przyjaźń...A tak poza tym, to chcesz z nim być, czy chcesz tylko sprawdzić czy się w Tobie kocha, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
obecnie mam swietnego partnera,ale wiem,ze na tamtym mi zalezy i to powaznie,wiec gdybym wiedziala co on am do mnie, pewnie bym cos zmienila w zyciu, bo ciagnie mnie do tamtego.Jednak sama nic nie powiem pierwsza, co dziwniejsze ten kumpel jest typem luzaka, ktory niby wszystko ma w nosie,wiec dziwi mnie,ze tak dlugo ze mna rozmawia (juz 3,5 roku)i ze cos chce, moze on juz sie pogodzil z tym i jest tylko kumplem.Nie umiem go sprowokowac do prawdy..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu1234
Jeżeli masz fajnego partnera to...nie ryzykuj. Po pierwsze: jeżeli Twojemu kumplowi rzeczywiście zależy to pierwszy coś zrobie, prędzej czy później, ale coś zrobi Po drugie: Czy jesteś pewna, że zależy Ci na kumplu na poważnie? Pamiętaj, że ludziom się wydaje, że najfajniej jest tam, gdzie ich nie ma. To cholernie głupi, ale jednak bardzo poważny mechanizm psychologiczny. Po trzec postępujesz trochę nie fair (a nawet bardzo) wobec swojego obecnego faceta. Uważaj, bo każde zło jakie komuś wyrządzamy wraca do nas podwojone. Przede wszystkim powinnaś być uczciwa. Jeżeli chcesz innego, to po co jesteś ze swoim obecnym facetem? Jesteś z nim póki coś lepszego się nie trafi???Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
jasne masz racje i tak samo mysle jak Ty.Nie robie nic zlego swojemu facetowi, tylko,ze to myslenie o bylym jest nie fair, ale trudno nie myslec.Sadze,ze u mnie zwyciezy rozsadek i zosatne przy obecnym, ale co zrobic,zeby sie dowiedziec o co chodzi tamtemu, moze wtedy po prostu powaznie raz jeszcze przemyslalabym swoje zycie...Mam tez prawdziwego pzryjaciela i to jest co innego, nie gadam z nim codziennie, raczej 2 razy w msc a ten byly codziennie mnie pyta co u mnie, z 2 str to wlsanie jest dziwne, choc moze ten typ tak ma...Wiem-mozesz mnie posadzic o proznosc,ale coz poradzic,ze tak chcialabym to wiedziec...:(:( i to nie z proznosci...naprawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
jeszcze 1 wazne-mojego obecnego nigdy nie zostawilabym dla kogos obcego, to nie tak...jedynie moj ex mnie nurtuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co mam zrobić
głód potworny, wyjść nie mozna a w pracy jeszcze godizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu1234
warszawianka: Uwierz mi, że można nie myśleć...wiem, co mówię...trudne, ale wykonalne. Ale do meritum: jesteś atrakcyjna i facet ewidentnie się Tobą interesuje. Jednak, rozważ poniższe: masz faceta...to mówi samo za siebie. Oczekujesz, że Twój kumpel zaryzykuje zrobienie z siebie pajaca? działanie asekuracyjne, w stylu jak on mnie chce, to ja też jest nieeleganckie i pozostawia złe wrażenie także na tej osobie, dla której się zostawia obecnego partnera (szanse, że taka osoba zachowa się podobnie raz jeszcze są potencjalnie duże) może kumpel chce po prostu zaciągnąć Cię do łóżka, co nie jest niczym dziwnym Moja rada: zachowaj spokój, nie daj się ponieść wyobraźni i zajmij się czymś konstruktywnym, a rozwiązania przyjdą same :) do to co mam zrobić napij się, wódki najlepiej, chociaż w tej Twojej pracy to może nie wypada skoro nawet wyjść nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
caly czas masz racje LULU :) co do tego lozka, to moze nie do konca-kiedys byla taka dziwna sytuacja i owszem on powiedzial,ze chcialby, ale ze nie zrobic, bo mam faceta i on tak nie moze (ja nic nie chcialam w tym sensie od niego).Mysle,ze jak cos to chodzi mu w ogole o caloksztalt, bo zupelnie nei jestem typem "zaliczacza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
mailo byc "ale ze nic nie zrobi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulu1234
Oj, bądź ostrożna z tym określaniem typu faceta...cicha woda brzegi rwie. Ale zakładając, że jest uczciwym gościem, to pewnie również oczekuje uczciwości od innych. Warszawianka, w życiu trzeba umieć podjąć ryzyko i nauczyć się tego, że ponosimy konsekwencje własnego postepowania. Nie bądź tchórzem! Jeżeli się boisz radykalnych kroków, to daj sobie spokój i przestań analizować temat. Poza tym, nikt Ci nie powie ze 100% pewnością, o co mu chodzi...sama się musisz dowiedzieć, ale przecież to już chyba sama wiesz. No nic, idę pobiegać...trzymaj się i ogólnie nie daj się ponieść emocjom, bo może być klops...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka26
dziekuje lulu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×