Czemu kobiety, które się nie szanują zasłaniają się swoją rzekomą wolnością?

Dlaczego jesli dziewczyna uprawia seks tylko dla seksu to zle to o niej swiadczy? Ze niby co, kradnie, oszukuje, zdradza? Przeciez to nie ma z seksem nic wspolnego.

Bo sex powinno się uprawiać z miłości. Mnie obrzydza jak poznaję jakąś kobietę, a ona ma na koncie wolny sex. Dla mnie to znaczy, że ona nie szanuje swojego ciała, jest łatwa, mało cnotliwa i PO PROSTU mnie nie interesuje.

Kobieta uprawiająca sex dla sexu to kobieta puszczalska, a wiadomo, że nie jest to określenie o zabawieniu pozytywnym.

To tylko slowo, ktore samo w sobie jest pejoratywne, choc tak naprawde nie kryje zadnej zlej tresci. Widzisz, ty bys i tak nie pasowal do kobiety, ktora uprawia wolny seks, bo taka kobieta potrzebuje wolno myslacego mezczyzne, a nie staroswieckiego szowiniste (bez obrazy). I nie mowie tu o panienkach puszczajacych sie na dyskotece, zeby komus zaimponowac, ale o kobietach, ktore chca czerpac przyjemnosc z wlasnego ciala i z wlasnej seksualnosci.

nie jestem szowinistą, jestem otwarty, tolerancyjny i nowoczesny, tylko po prostu się szanuję i tego samego wymagam od kobiet, z którymi się spotykam :)

A z sexu to się czerpie przyjemność w związku proszę pani.

Sprecyzuj slowo - szanuje sie, bo mi sie wydaje, ze ja tez sie szanuje, a pomimo to nie przeszkadza mi seks bez milosci.

No wlasnie dla mnie zwiazek to cos wiecej niz tylko czerpanie przyjemnosc z seksu, bo z niego moge czerpac przyjemnosc nawet we wlasnym towarzystwie. Zwiazek to tysiace spraw, m.in seks, ktory wspaniale laczy ludzi i buduje mocne wiezy miedzy nimi.

I to jest właśnie ten cały libertynizm, relatywizm moralny :( Całe szczęście, ze takie kobiety jak ty mnie nie interesują :)

Masz prawo szukac takiej kobiety, jaka Tobie sie podoba, ale nie upowaznia Cie to do krytykowania tych pozostalych, a juz zwlaszcza obrzucania ich obrazliwymi epitetami. Kazdy szuka tego, co jemu sie podoba.

Chodzi o to, że sex to tak wyjątkowa rzecz, że powinna być uprawiana tylko w związku. To coś tak ważnego, że powinniśmy to dawać tylko osobie, którą kochamy.

A mnie sie wydaje, ze relatywizm moralny to nazywanie rzeczy nieadekwatnymi nazwami w imie moralnosci. No, jeszcze zalezy co jest dla Ciebie moralnoscia, bo widac, ze seks wg Ciebie jest czyms niemoralnym... A dla mnie niemoralne sa oszustwa, kradzieze, dwulicowosc, nietolerancja...

Seks to seks, a milosc to milosc... Dwa odmienne pojecia, choc czesto ida w parze. Seks moze byc uzupelnieniem milosci, a moze byc orgazmem bez uczuc, i tez ma swoja wartosc. To juz kazdy sobie ma prawo postrzegac po swojemu. Ty tez.

Sex jest dla mnie jak najbardziej moralny, ale tylko w związku. Wolny sex to taka jakby prostytucja, tyle, że bez pieniędzy. A prostytucja jest rzeczą jak najbardziej niemoralną.

Enamorada. Jasne że kobieta puszczalska robi krzywdę swoja pzreszłoscią facetowi którego spoka w póxniejszym czasie, który obdarzy ją prawdziwym uczuciem. On się w niej zakocha, powie jej szczerze że czekał na nia całe zycie a ona co? - oswieci go że miała tylu partnerów ilu chciała? (Uważasz że go tym nie skrzywdzi? - i to jeszzce jak) W tym momencie kiedy dochodzi do pytań o pzreszłość dziwkarskie panny zaczynają czarowac że w przeszłosci facetów miały tylko np: 3. Na pytanie czego kłamią odpowiadają "bo facteom takich rzeczy się nie mówi" - a dlaczego się nie mówi? -bo żaden sznujący siebie facet nie będzie trzymał obok siebie poronionej dziewczyny robiącej niegdys za przygodny "kubeczek na spermę". Mężczyzna po usłyszeniu takich rewelacji na temat swojej dziewczyny będzie miał ochotę ją zabić, za to ze ośmieliła się chcieć być jego kobietą. Nie ma mężczyzn którym pzreszłosć kobiety jest obojętna. Charakter kobiety nic nie będzie znaczyył kiedy wyjdzie na jaw że kiedyś zachowywała się jak k.u.r.w.a. To włąśnie przez takie głosy i poglady jak emorady faceci uznają że wszystkie kobiety to utajoine dz.i.w.k.i - nie wolno się w nich zakochiwać, tylko nalezy je jak najszybciej zerżnąć by po tej błyskawicznej konsumpcji nabrać obrzydzenia i odejść. Emorado - jeszce 2 rzeczy- 1. jeżeli nie daj Boże jakiś Facet zakochał się w lasce puszcalskiej, która go okłąmała co do tego kim jest, to taki delikwent jest obiektem drwin wszystkich jej partnerów - nikt nie chce być celem szyderstw racja? 2. Męski instynkt skonstruowany jest tak ze po zaliczeniu dziewczyny, nabiera się do niej szcerego obrzydzenia jeżeli to zaliczenie nastąpiło po bardzi krótkim czasie. Nie wiem czemu dziewczyny szczyca się ze sypiały z dużą ilością kolesi, skoro oni z nich kpią za ich plecami. Moze cięzko dziewczynom w to uwierzyc ale faceci po przygodnym seksie niemalże spluwają na swe skonsumowane partnerki - te odczucia wobec tych kobiet pozostają na zawsze. Ale jeszcze sprawa zasadnicza: - jak mozna dawać się obmacywać przygodnym ludziom? - jestem facetem i kobieta musi sobie zasłużyć u mnie na mój dotyk i na moją cielesność, swym zachowaniem i urodą. Nie pojmuję jak dziewczyny mogą swoje ciałą i intymność tarzać w błocie i spermie. Leczyć się z propagandy feministycznej

Jeśli dziewczyna kocha się ze mną z miłości i innego sexu nie dopuszcza to wiem, że jestem dla niej kimś wyjątkowym. Jeśli dopuszczałaby wolny sex to się czułbym jak te fagasy, z którymi bzykała się dla samego bzykania.

W takim razie seks w ziwazku to tez taka jakby prostytucja, jeszcze czesto sie za to cos dostaje :P Walisz sloganami, ktorych nawet dobrze nie przemyslales.

Bo nie rozumiesz czym jest zwiazek. To czy dziewczyna uprawiala seks z innymi czy nie, nie jest wcale rownoznaczne z tym, czy jestes dla niej wazny czy nie. Przestancie miec te glupie, meskie kompleksy. Nie wystarczy Ci, ze widzisz jej milosc? Czy jej slowa i gesty nie mowia wiecej o tym, czy jej zalezy niz jej dziewicza blona?

Pewnie Cie to nie pocieszy, ale wiekszosc \"cnotliwych\" dziewczyn, jest cnotliwa bo tak wypada... Wiec raczej nie kieruj sie tymi kryteriami, dziewczyna i tak Ci powie to, co chcesz uslyszec (\"Misiu, przez cale zycie czekalam tylko dla Ciebie, seks moge uprawiac tylko z milosci\"), bo tak po prostu wypada mowic i myslec. Dziewczyny lapia na to facetow.

Musze konczyc rozmowe, wiem, ze w Polsce jest coraz swobodniej pod wzgledem tolerancji, choc do Zachodu wiele nam jeszcze brakuje... Na szczescie ja obracam sie wsrod ludzi, ktorzy nie wtracaja sie w moje prywatne sprawy i nie mowia mi jak mam zyc. A moj chlopak, ktory jest z Brazylii, uwaza seks za wielka radosc zycia, i nie przyszloby mu do glowy wypominac mi moich bylych kochankow, ani nawet o nich zapytac. :D

Co to za różnica, że kobieta daje komuś dupy za pieniądze czy bez? Dla mnie jest tak samo obrzydliwa, bo uprawia sex bez miłości, bez związku. I nie ważne czy to prostytucja za pieniądze, czy wolny sex. Widzisz, tu nie chodzi o jej dziewictwo, tylko o to jakie ma podejście do własnego ciała i własnej imtymności. Sex to racze szczególna, a kobiety uprawiąjace sex dla sexu zrównują w pewien sposób facetów których kochały bądź kochają z jakimiś przygodnymi fagasami. Mnie kobiety uprawiające wolny sex brzydzą i nie chciałbym od takiej miłości, tak jak ty byś nie chciała pewnie miłości od dziwkarza czy kryminalisty. La Camarilla masz całkowitą rację.

Miłośc kobiety, jeżeli nie jest podparta jej przeszłosćią - dla faceta nic nie znaczy. Brudna pzreszłosć kobiety zabije w mężczyźnie każde uczucie - chyba ze facet będzie wyjątkowym błaznem bez charakteru i siły, wtedy wmówi w siebie rózne bzdury np: ze teraz jego zony nie będzie ciągnęło do innych. Frajerów oszukujących siebie tez na tym świecie nie brakuje.

Prosze prosze...jacy umoralniajacy a jacy niemoralni...obrazy i wyzwiska to chyba nie moralne co? panie moralny....bleeee podwojna moralnosc moherowego beretu

Ludzie troche otwartosci umyslu....nie zamykajcie sie w casnocie rozumowania.Wasze poglady to jeszcze nie caly swiat...chyba mozna zrozumiec innych bez obrazliwych wyzwisk?

o co ci syrenka chodzi ? Źle jest kiedy jakaś enamorda daje taki pzrykłąd innym dziewczynom, i co gorzej wmawia im że to jest wielki plus w oczach faceta.

La Camarilla co Ty bredzisz??? Sami sprowadzacie kobiety tylko i wyłącznie do roli wspomnianego już nieszczęsnego "kubeczka na spermę" (obrzydliwe określenie) Tylko przez pryzmat seksu można patrzeć na kobietę?

Kobieta to jest bogactwo charakteru,dusza,pragnienia,oczekiwania,marzenia,plany,wady i zalety i wiele wiele innych a nie tylko seksualnosc!! OTwartosci ludzie!

Oczywiscie, ze facetom podobaja sie cnotliwe niewiasty, bo nie musza z nikim konkurowac i byc panem swej wlasnosci. Chodzi tylko o to, zeby robic to, co podoba sie nam samym a nie komus.

Wlasnie chcialam tez dodac,ze chyba kilka z osob pisacych tutaj minela sie z powolaniem,nawracaja i robia to za pomaca obegl i wyzwisk,nawracaja i sie zloszcza ze inni ludzie maja prawo zyc i myslec jak chca. I tak ciezko po prostu odpuscic i zajac sie wlasnym nosem i wlasna moralnoscia?

świetnie,że poruszyłeś ten temat,mój mąż zdradził mnie z taką właśnie kobietą.Ona po rozwodzie ,nie mająca nic do stracenia i jak to o sobie mówiła \"kobieta wyzwolona\".On ,jak prawie kazdy facet widział tylko nowe ciałko do zaliczenia,w domu zostawiał świetną,atrakcyjną żonę i małe dziecko,żeby w lesie zaliczyć szmate.Do dziś nie potrafię zrozumiec dlaczego to zrobił,w domu zawsze pachnące ,dobre obiadki w łóżku tez nie było rutyny,pełen odlot.Stracił wszystko ,a przede wszystkim wielkie uczucie ,którym go darzyłam oraz zaufanie,ona nie straciła niczego ,pewnie miała jeszcze satysfakcje.Ja wiem jedno,nigdy nie pójde do łóżka z żonatym,bo zawsze w takich układach jest ktoś ,kto bardzo cierpi ,a ja wiem jak to boli i jaka straszna jest bezsilność.