Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalama

Jak zyc z apodyktycznym mezczyzna?

Polecane posty

Gość ja bym zmieniła pytanie...
Do "krab bez nogi" - zmarnowałam na psychopatę 2,5 roku, potem jeszcze pół na próby odzyskania choć ochłapa z tych pieniędzy, które ode mnie wyciągnął na najpodlejsze chyba możliwe kłamstwa, na leczenie nieistniejącej choroby. Wariowałam ze strachu, że on umrze, a on za moją kasę chodził na dziwki. Zapożyczyłam się, zrobiłam społeczną zbiórkę pieniędzy na leki dla niego, a on się po prostu dobrze bawił, fabrykując kolejne historyjki. Po drodze miał parę kobiet, z żoną oczywiście wcale się nie rozwodził, systematycznie odcinał mnie od znajomych i rodziny, kontrolował wszystko co robię, czytał moją pocztę... Ach, szkoda słów. A zaczęło się od tego, jak to niby bardzo mnie kochał, że byłam najpiękniejsza, cudowna, idealna - ALE. I po trochu wsączał to swoje ALE do wszystkiego - do moich spotkań z ludźmi, do kwestii pracy, do wszelkich decyzji. Jak patrzę z perspektywy czasu, to musiałam upaść na głowę, że dałam się w tę grę wciągnąć - robił to stopniowo i bardzo sprytnie. Szantażował mnie swoim złym samopoczuciem, rzekomym brakiem kasy, rzekomą chorobą, rzekomą miłością do mnie... Jeśli facet z jednej strony wydaje się słodki i stawia Cię na piedestale, ale z drugiej strony powoduje, że czujesz się źle z powodu rzeczy, które lubisz albo tego, jaka jesteś - to sygnał, że należy się zwijać. I to szybko, zanim założy Ci klapki na oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zmieniła pytanie...
Oczywiście teraz jest mi głupio w stosunku do mnóstwa ludzi, którzy tak jak ja sądzili, że robią coś dobrego, że ratują komuś życie. Już nie mówiąc o tym, że spłacam masakryczne kredyty i potrwa to jeszcze parę lat. O depresji, nerwicy i leczeniu u psychiatry także nie wspominając. Na szczęście większość znajomych zrozumiała sytuację, nikt się ode mnie nie odwrócił, mimo że tyle czasu byłam odcięta od nich, bardzo mnie wsparli. Wylazłam mniej więcej z depresji, z nerwicą można żyć, haruję, więc kredyty spłacam w miarę szybko, no i mam świetnego chłopaka - kogoś, kto nie wywiera na mnie żadnej presji i dba o mnie, a nie tylko o tym mówi. Dzięki niemu wyszłam z doła o wiele szybciej, niż gdybym była sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krab bez nogi
mezczyzni ktorzy lubia rzadzic, bardzo szybko sie nudza.najpierw doprowadzaja swoja ofiare na samo dno, a potem po prostu szukaja nastepnej. i zaczyna sie tak samo- kapiele w mleku, krotkie spodniczki, wyuzdany seks( dobrotliwie nazywany bliskoscia), prezenciki, a potem to juz tylko albo robisz to co on chce albo spadaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zmieniła pytanie...
No, w moim przypadku to cały czas w trakcie były różne "następne"... W prezenie dostałam opryszczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalama
U mnie nie jest tak koszmarnie. Moim zdaniem najlepsza reakcja jest totalne olewanie tych rad i robienie wszystkiego po swojemu: wlasne ciuch zgodne z wlasnym gustem, czas wolny spedzany jak chce i tyle. "Szantażował mnie swoim złym samopoczuciem, rzekomym brakiem kasy, rzekomą chorobą" - akutar takich symptomow zupelnie nie ma. On mi pomaga, gotuje, ostatnio umozliwil mi przez znajomych zarobienie dodatkowych pieniedzy. Caly czas mam oczy otwarte ale osttnio jest duzo lepiej. Jesli chodzi o lozko nie jest dewiantem...zadnych przebieranek, choc sex jest dosyc perwersyjny ale akurat to mi odpowiada:) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×