szntaż dzieci?

czy czujecie czasami, że wasze dzieci was szntażują, mają zaledwie kilka miesięcy a już wymuszają coś płączem? Jak zachować zdrowy rozsadek i nie dawać się tak bujać dziecku a jednocześnie nie być bezduszną matką?

najwazniejsze to sie nie denerwowac tylkoze to nie jest takie łatwe:( ja to jak widzeze mały wymusza to staram siew ytłumaczyc lub zajac go czyms innym , a jak sie rzuca lub wyje histreycznie to go wynosze na łózko do pokoju lub nie zwracam uwagi on sie wypłacze i przychodzi z usmiechem:)

Myślę, że Wy matki jesteście bardziej narażone na taki szantaż bo się barziej przejmujecie. Trzeba trochę dystansu i nie bać się że się dziecku coś stanie, gdy nie spełni się jego wymagań (oczywiście w rozsądnych granicach). Przejdzie mu :) (z czasem)

a co zrobic jesli wy nie nabieracie sie na ten placz ale babcie,tesciwe podchodza i mowia cio majutka cio sie stalo...

fakt to jest najgorze " co ta niedobra mama Ci zrobila? " trzeba byc twardym i poweidziec delikatnie -nie skutkuje to przemilczec.

nie no jakby mi ktos powiedział niedobra mama zrobiła to by chyba kopa dostał przeciez dizecko sobie wszystko zapisuje w główce i zapamieta ze mama niedobara robi mi krzywde bo nie daje tego czy tego,

nie wiem o jakich płacZach wiekowo mowicie ale moje dziecko ma 5,5m-ca i ja nie dam mu płakac zabardzo-poprostu zawsze reaguje