jak nauczyc dziecko spac same w lozku??

mam 6 letniego syna ktory nie chce spac sam w lozku co noc zrywa sie placze przychodzi do nas do lozka kilka ray uslysze go i odprowadzam ale w koncu zasne mocniej i rano jak sie budze jest ze mna szybciej spal z nami w lozku teraz sie przeprowadzilismy zrobilismy mu pokoj i to dodalo nam problemow codziennie wieczorem placz histeria nie przespane noce niewiem jak mam mu pomoc jak go przyzwyczaic??

Może się boi, jakąś lampkę nocną zostawiajcie mu włączoną na noc.

ma wlaczona lampke czytam mu do snu ostatnio dalam go do naszego lozka myslal ze potem ja tez bede spac tam i spal cala noc bez budzenia placzu a ja spalam w jego lozku:) tu chodzi o psychike chyba na moim lozku zasnal sam spokojnie a w swoim ja siedze i czekam az zasnie ale potem po godz zaczyna sie budzic plakac i zaczyna sie nocna wedrowka

zmordowana - mam to samo z córką. Już ją nagradzamy za zasypianie u siebie, za spanie cała noc w swoim łózku - nie ma szans!!! Jak była niemowlęciem - nigdy do niej nie wstawałam i wszyscy mi zazdrościli, teraz na palcach jednej ręki mogę policzyć przespane przeze mnie noce. To straszne - cały czas jestem zmęczona. A małą już wieczorem boli brzuch z nerwów i ryczy po kątach

b.ona a ile ma lat corka?? syn juz jest w takim wieku ze probuje mu wytlumaczyc ze jest duzy ze inne dzieci same spia itd on na mysl ze ma isc spac zaczyna plakac ....bledne kolo wykancza mnie i jego:(

ja mialam tez taki problem przez ponad rok czasu... wytrwalosc i konsekwencja:D

córka chodzi do zerówki!!!

czyli sa prawie w tym samym wieku a corka opowiada ci czemu nie chce spac?? ze widzi potwory itd? dlugo juz sie tak meczysz??

na poczatku myslalam ze to normalne ,ze trzeba czasu by sie przyzwyczail niestety z kazda noca jest gorzej:P

córka przychodziła do nas do 8 roku życia, mimo wielu prób odzwyczajania jej nie dawała za wygraną. Ale nadszedł dzień, który wykorzystałam skutecznie ;) . Córka zachorowała na anginę ropną i rozpoczełam długie tłumaczenie, że śpiąc z nami może nas zarazić, a wtedy jak będziemy chorzy nie będziemy mogli się nią zajmować, robić śniadanka, zawozić do szkoły itp, bo sami będziemy musieli leżeć w łożku. Poskutkowało! Córka w trosce o nas i swoją wygodę ;) nieprzychodziła przez kilka dni, a kiedy wyzdrowiala, już nie czuła potrzeby spania z nami.

wczoraj ja bardzo zle sie czulam bolala mnie glowa prosilam go by spal grzecznie bo mama zle sie czuje... bo jak placze mame bardziej boli....niestety u mnie nie poskutkowalo czasem mam wrazenie ze on mnie nie szanuje liczy sie ze on sie boi ze on chce spac ze mna itd ze jemu zle

ja też się z tym męcze, syn ma 9 lat!!!Jeszcze tak ze dwal lata temu też była histeria i płacz, nic nie pomagało-ani po dobroci ani krzykiem... teraz jest lepiej- mamy umowę- dwa dni śpi sam a później jeden dzień ze mną lub mężem...mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrośnie:) Z drugiej strony, tak sobie myślę, że to fajnie tak się wieczorem poprzytulać do swojego dziecka, bo kiedyś nadejdzie dzień kiedy on nie będzie chciał;)

moja Beatka nie boi się - po prostu \"chce sie tulić\". Żadne metody nie skukują - po prosyu płacze, lata co 5 minut do toalety a w skrajnych przypadkach zwraca. Męczę się tak od ok 4 lat - nie wyrabiam juz - zamiast spać leze do niej do łózka, albo odprowadzam ją spowrotem, jest ciasno i wogóle do bani

praktycznie od dobranopcki co wieczór zaczyna się jazda

zmordowana wygląda na to, ,że rzeczywiście synek niebardzo Cię szanuje jako odrębną osobę - zwłaszcza skoro tak czujesz. Nie wiem jak funkcjonujecie oboje, jesteś na każde jego zawołanie?

to juz sie zalamalam calkiem:P myslalam ze to przejdzie z wiekiem czyli niema sposobu by go przelamac??przeciez ja chce to dla jego dobra ...pojdzie do szkoly i powie ze dalej spi z mama?? chcial miec zawsze swoj pokoik a teraz jak go ma nie chce w nim spac trzyma sie mnie kurczowo musze byc zawsze jak zasypia bo z kims innym to placze... chce by sie troszke usamodzielnil ale nie chce go unieszczesliwiac

dziewczyny, u mnie też nie skutkowało NIC, swoje jazdy też przeszłam, płacz, chodzenie w nocy, odprowadzanie itp. Meczyłam się tak długo, czasem odpuszczałam, bo już miałam dość. Ale ten jeden sposób naprawdę poskutkował ;)

zmordowana mozemy sobie rękę podac - to samo: pokoik, łóżeczko... tragedia. Masz moze gg?

moj tez lata siku co 5 minut w nocy !!! zawsze chcialam byc dobra matka ale wychodzi na to ze jestem glupia matka:O zawsze jak mnie potrzebuje jestem przy nim a wrecz skacze bo on mnie potrzebuje.... teraz zrozumialam blad i place za to:P

acha , coś jeszcze dodam. To nie zależy od wieku dziecka. Syn koleżanki ma 11 lat, zawsze spał sam, a od niedawna zaczął przychodzić do rodziców do łożka. Ja myślę że to jest bardziej związane z emocjonalnością dziecka w stosunku do rodzica - z jego zaborczością w stosunku do np. mamy.

no tak, ale nadal nie wiemy co zrobić...

mam gg ale nie chce tu podawac na forum

zaborczy to on jest:) ja to caly jego swiat nawet w dzien jak gdzies wychodze to problem ze mamy niema

podaj mi na adres tlena - kliknij w moj nick

zmordowana spróbuj zacząć od czegoś innego, a sprawa spania możliwe że sama się rozwiąże. Postaraj się nie być na każde jego zawołanie, np. jeżeli Cię woła, bo coś chce - to niech on do Ciebie przyjdzie z problemem; jeżeli jest głodny, to niech Ci pomoże - wyciągnie chlebek, talerzyk, cokolwiek, a nie że ma położone pod nosek gotowe, kiedy coś chce /nienaglącego/, a Ty się źle czujesz, powiedz że np. za 10 minut, bo teraz boli Cię głowa - wytrwaj te 10 minut choćby się na Ciebie denerwował, a po 10 minutach zajmij się tym, co potrzebował od Ciebie - itp. Przyzwyczai się, że Ty też masz swoje sprawy i potrzeby.

czyli klucz do tego to pytanie jak odciac ta pepowine??

no i obowiązkowo nie odmawiaj sobie wyjść z domu, to też uczy syna że masz swoje sprawy i potrzeby ;)

wlasnie tak zaczelam robic:D tylko ze w dzien to inne dziecko a w nocy zmienia sie w kogos innego jak wychodze z pokoju wyciaga raczki za mna i placze jak zasypia chce mnie trzymac za reke nie chce by byl mamisynkiem jestem bezradna on gra na moich uczuciach i niestety zawsze wygrywa jest tego swiadomy

jak w dzien mnie niema jakos to znosi ale wieczorem to spac nie pojdzie bo mamy niema jest plac i histeria

bosze - mam takie same dziecko!!!!