wiem że to już było

ale okrutnie boję się porodu...nie jestem w ciąży - a przynajmniej nic o tym niewiem, ale moją pierwszą reakcją na wiadomośc o ciąży była by PANIKA:o nie ze starchu, że nie podołam macierzyństwu, ani nie dlatego, że nie chcę dzieci..przeraża mnie poród i to na tyle, że urasta to do rozmiarów paranoi jakiejś:(chyba nie tyle boję się bólu, co jakichś komplikacji, tego, że coś się może złego stać mnie lub dziecku:( utkwiło mi w głowie jedno zasłyszane kiedyś zdanie, że \"kobieta w ciązy jest jak żołnierz na wojnie-nie wiadomo jak się to dla niej może skończyć\" hmm..może niepotrzebnie tak się nakręcam drogie mamy?

Cierpiałam na to samo co Ty - paniczny lęk przed porodem....bolem...szpitalem....sama perspektywa przebywania w szpitalu ....paniczny lek od zawsze....decyzja o dziecku z obawa o poród...w ciazy popłakiwanie jak to bedzie ? :( strach ....!!! parnoja !! było dobrze,urodziłam w 3 godziny bolało ...ale myslalam ze to gorszybol....bol jest specyficzny ale do przejscia;) ale o tym przekonasz sie i przyznasz mi racje kiedys ;)

ja ma to samo

Cyba każda kobieta, która jeszcze nie rodziła nie wie jak to będzie, słucha opowieści innych i się niepotrzebnie nakręca... Są kobiety, które rodzą 3 godz., niektóre 20, ale myślę, że mimo wszystko warto....:) Zawsze można załatwić sobie cesarkę pozdrawiam