CZY WY KOBIETY JESTESCIE NORMALNE?? Bardzo mnie to ciekawi...

i dla tej obecnej naprawde nie jestem zly, moze zle to pzredstawilem , poprostu jej nie kocham , lubie jak znajoma i dlatego stac mnie na takie troche olewcze zachowanie niekiedy... i dziwi mnie jej reakcja, bo ja bym dawno takiego faceta kopnal w dupe a nie.... chociaz moja jak mnie tak zranila, to ja tez z ania jak glupi latalem.. i to jest smieszne..

to moze się w niej jeszcze zakochasz a jak wiesz, ze nie to bez sensu jest być razem w takm ukladzie.

potepiasz byłą a sam bawisz sie uczuciami nowej pocieszycielki,załosne ze w ten sposob sie dowartosciowujesz.Tak nie postępuje 100% mezczyzna.Z braku laku to i kit dobry podobno,ale wiesz o tym ze trafisz znow na taka ktora zrobi ci dokladnie to co ty robisz w tej chwili swojej pocieszycielce,nie warto ranic innych i byc z kims byle by kogos miec,to niedojrzałe i załosne.

nie nie nie ... ja myslalem ze ja pokocham , z poczatku mnie zafascynowala, byla przy mnie jak mialem dola, ale to nie to ... no i zeby jej ulatwic odejscie zaczelem byc troche palantem i zauwazylem ze ona bardziej sie wkreca zamiast na odwrot.. rozumiecie juz??? Nie chcialem jej tak odrazu wyjechac , sorka to nie to.. ale chyba bede tak musial zrobic.. :( :(

ok ok w takim razie skoro jej nie kochasz to po co z nią jestes? Prawdziwym facetom nie brakuje odwagi i szczerosci by powiedziec kobiecie wprost >wybacz nie kocham cie pomylilem sie,uloz sobie zycie z kims innym... proste i logiczne.

pewnie ma darmowy seks, to z nią jest :o

no i tak tez zrobie, ale myslalem ze jak bede chamem to jej to ulatwie a nie zlamie serce.. a tu wychodzi na odrot.. o to mi chodzi...

zdziwiony, zauważyłam, ze faceci, ktorzy dostali w d.. od byłej są właśnie tacy zatwardziali..to juz patologia jakas na portalach randkowych jest ich bez liku to ich zakładanie, ze oczekują tego i owego jest takie jakies sztuczne na dźwiek słowa "kobieta" cos im w środku bulgocze, a co dopiero w bezposrednim kontakcie randka z takim biedakiem to koszmar widoczny w oczach, ruchach bleee

tak, kobieta wiele razy moze zostac skrzywdzona i tylko niektore staja sie przez to mstliwe,u facetow jest inaczej wystaczy raz i dramat i meska duma i nie umiejetnosc radzenia sobie z bolem sprawia ze sami ten bol zadaja,najlepsza obrona jest atak...autor topiku pisze ze gdym go znala wtedy itd... wiesz co mnie zranilo kilku mezczyzn i nie uwazam by byl to powod zlego traktowania calej reszty,jesli jej nie kochasz,odejdz nie badz egoista nie marnuj jej czasu,to nie zabawka dla zabicia czasu

e tam ja poprostu musze sie zakochac i trafic znowu ta jedyna.. :> i bede slodki jak na praawdziwego misia przystalo.. .:)

no mam zamiar odejsc... chcialem to ulatwic tylko i to mnie zdziwilo i chcialem sie z wami tym podzielic... chcialem dac jej do zrozumienia ze sie psuje, ze ja ja olewam ze cos jest nie tak a ona w skrajnosc wpada i bardziej sie stara .. dziwne to i tyle ..

naucz się p a r t n e r s t w a bo to podstawa zdrowych relacji w związku zamroczony miłością/własną/, zakompleksiony , przegrałeś bo to co robiłeś było chore!

drogi autorze a moge zapytac ile masz lat? Tak z ciekawości ;)

rozumie ze to sie tyczy pierwszej dziewczyny... zakapleksiony.. hmm ? zauroczony i zakochany - tak , a czemu przegralem, bo ona jest mloda i glupiutka :) proste, nic wiecej, nie dostala jeszcze po dupie i nie umiala tego docenic, teraz tego zaluje.. ale co po tym.. jak juz byl inny facet i wszystko ryplo... :> kocham ja nadal ale do niej nie moglbym wrocic chyba i ponownie jej zaufac. BA partnerstwo to byla podstawa naszego zwiazku ... zawsze dogadywalismy sie swietnie.. wiec nie rozumie skad takie zarzuty?

22 lata :) i naprawde nie jestem chamem ... no chcialem byc taki zeby sama odeszla i to mnie zdziwilo ze wychodzi odwrotnie i tyle a wy wyskakujecie ze zakompleksiony i wogole, skad takie pomysly??? Nie chce jej ranic, nie zalezy mi na darmowym seksie, chce byc z kims z milosci.. a okazalo sie ze to nie to :> skoncze to nie ma obawy, nie bede sie nia bawil ani jej uczuciami..

powiadasz? To tylko o tobie swiadczy ze sie pocieszasz małolatkami ...

Dziekuję ;) To wszystko tłumaczy.Jesteś młody,masz prawo błądzić,byle byś potrafił sie na tym uczyc.Wszystko przed tobą,napewno spotkasz właściwą dla siebie kobietkę.

mloda i glupiutka byla moja byla , bo miala 19 lat , uciemiecie czytac czy tylko krytykowac? :) Pozdrawiam...

a skad pomysl ze najlepszym sposobem bedzie dawac dziewczynie mylne sygnaly i ja zniechecac? spotykacie sie mowisz ze jej nie kochasz choc bardzo lubisz i sznujesz ze nie masz nikogo ale z nia tez nie potrafisz byc i ze czas tego nie zmieni,potem krotki czas namolnych telefonow i desperackich smsow gdzie na przemian bedzie pisac jak cie kocha i nie nawidzi TYWSZYSTKIE ZIGNORUJESZ,to dziala najlepiej bo podjecie tematu to temat bez konca,ona zrezygnuje,bedzie bolalo ale jej mine i bedzie miala szanse spotkac kogos kto ja pokocha naprawde,jak Ty tamta dziewczyne, a swoja droga nie szkoda ci czasu na rozpamietywanie tego co bylo??? TO BYLO I NIE WROCI trzeba isc do przodu,gdy mnie nie wychodzi mowie ze to dlatego iz los ma dla mnie cos duzo lepszego....

zdziwiony facet-> dziwisz sie dlaczego nie potrafimy docenic tego , a zobacz sam pisales , ze kiedy ta terazniejsza dziewczyna zaczelaby Cie olewac pewnie biegalbys za nia . Mysle , ze tak zachowuje sie wiekszosc i faceci i kobiety ...

zdziwiony..zostaw tą niekochaną niewiastę i ruszaj z otwartym sercem do kogoś kto ci sie tak po prostu podoba

hehe dobra koncowka, fajna teza ;) .. cos wtym jest :) ja nie rozpamietuje, tak tylko porownywalem i doszedlem do takiego wniosku jak napisalem :)

Zmienić się po puszczalstwie swojej eks w chama? Nic bardziej żałosnego. Nie dziwię się w sumie, że tamta 1 Twoja dziewczyna odeszła. Widocznie byłeś \"zbyt kobiecy\"... ; może nie widziała w Tobie męskości i po prostu znalazła lepszego. Co nie znaczy, że laski lecą na chamów... oj, nie każda... miłość się rządzi dziwnym prawami. Dość dziwnie się ludzie dobierają. Po prostu nie zaspokajałeś jakiś jej potrzeb i odeszła. Trudno to pojąć? A jeśli nie kochasz tej drugiej, zostaw ją i nie ba się nią. Innych oceniasz jak chamów, a co sam robisz wobec tej trugiej?

taki młody jesteś i juz "jasnowidz"? to ciekawe... pomijając związek damsko męski...w reacjach z innymi też nie znosimy na dłuższą metę całkowitej uległości taki stan lepiej przerwac bo moze dojsc do agresji

jasnowidz, jesteś kobietą... trochę podpuszczasz:)

ZDZIWIONY FACECIE twoje spostrzezenie jest trafne ale nie chodzi o to ze my chcemy chamow. widzisz po prostu my kobiety nienawidzimy "cieplych kluch" jak to siebie sam okresliles. powiem na swoim przykladzie. facet moze byc najwspanialszy na swiecie ale w momencie kiedy staje sie pantoflarzem, jest totalnie mi podporzadkowany, robi sie taki sloooooooooooooooodki ze az sie rzygac chce, pyta mnie czy moze mnie pocalowac, ciagle ma mine zbitego psa to po prostu momentalnie mnie tak od takiego faceta odrzuca ze nie potrafie z nim byc nawet jesli rozum mowi mi co innego. nie chodzi o to zeby facet byl chamem, bo chamow nie znosze. po prostu ma byc meski, pewny siebie (oczywiscie jak kazdy czlowiek ma prawo do chwil zalamania ale chwil a nie ze jest ciagle zalamany), powinien caly czas mnie pociagac, byc troche tajemniczy, miec swoje zycie, w ten sposob nie jest dla mnie nigdy do konca zdobyty i dlatego za nim szaleje. z drugiej strony powinien sprawiac ze czuje sie najwspanialsza kobieta na swiecie ale nie poprzez bycie "cieplymi kluchami" bo to nas chyba odrzuca najbardziej.

Zdobądź się na szczerą rozmowę z tą druga dziewczyną i jak jej nie kochasz to zostaw ja w spokoju. Im dłużej będziesz w to brną zrobisz jej tylko niepotrzebne nadzieje i bedzie to coraz trudniejsze także dla Ciebie. Efekt finalny bedzie taki że pozostanie jej po Tobie takie nieprzyjemne wspomnienie jak Tobie po tej pierwszej a z tego co zrozumiałam to nie jest to chyba Twoim celem.

święte słowa - im ty lepszy dla kobiety tym ona dla ciebie gorsza i kropka - sprawdzone w praktyce

zefirek kapitalny!

bardzo proszę stopka dla ciebie