nowoczesnosc czy zepsucie?

jestem w zwiazku od kilku lat - roznie miedzy nami bywa raz dobrze raz zle, teraz on wyjechal za granice do pracy, wiec do trudnosci i przyjemnosci codziennych zwiazanych z byciem kims, doszla ogromna odleglosci.... jakis czas temu poznalam innego, ale odrazu powiedzialam mu ze jestem z kims zwiazana i ze nasze spotkania sa bez zobowiazan... on tez przyznal sie ze jest w zwiazku i zgodzil sie na taki "uklad" nasze spotkania jak mozna sie domyslec zwiazane sa z seksem, zaspokajamy nasze pragnienia....

takie jak Ty nazywa się mianem d..

mnie mianem d... a jego?

to się nazywa ŻENADA i zwykła zdrada trzeba być zwierzęciem żeby tak się zachowywać, coś zupełnie nie do przyjęcia. Szkoda tylko że coraz więcej ludzi przenosi swój mózg między nogi... ŻENADA

jezeli chodzi o zdrade - to w moim przypadku nic nie dzieje sie bez przyczyny.... i zawsze sa jakies powody dla ktorych druga osoba zdradza ....

ale ja nie mówię czy są przyczyny czy ich nie ma... jeśli jest związek ni może być zdrady, a jeśli myślisz "skoro on cośtam to ja mogę go zdradzać" mam nadzieję ze nigdy się nie spotkamy i nigdy nie spotkam osób podobnie myślących

Ja tylko jendego nie rozumiem :) Skoro miałaś ochotę się pierd.... to dlaczego nie zerwałeś ze swoim chłopakiem tylko zdecydowałaś się na zdradę?:) Pamietaj wszystko do Ciebie wroci, a prawda wczesniej czy poźniej i tak wyjdzie, i Twoj chlopak sie dowie. Powodzenia :)