Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podróbkii

wstyd mi za te panny mlode

Polecane posty

Gość do poprzedniczki
gdybys była bystrzejsza, zauwazyłabys, ze poprawiłam bład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufffffffffffffffffffffffffffff
dobrze że chociaż poprawiłaś błąd. Czyli znasz ortografię na poziomie podstawowym...bo z resztą kiepściunio:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki
oj dziekuje, za ocene mojego poziomu ortografii i całości. wnioskuje z tego, ze mam przyjemnosc z dr polonistyki z profesorem psychologii i jezusem w jednym. tylko,ze nawet ten ostatni mówił ,ze nieładnie osadzac.o pogladach mozna dyskutowac, ale widze, ze ten termin jest wam obcy. ale tak sie czasem dzieje, ze uczen przerasta mistrza i potem wyrastaja takie panny młode ds. oceny pogladów i moralnosci innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufffffffffffffffffffffffffffff
a ty skąd wiesz kto pisał?:-( Ot tak sobie weszłam i napisałam:-( uffffff aż strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki
ech...starczy po twoim stylu pisania i toku rozumowania stwierdzic,ze jestes zwykla i prosta jak konstrukacja...hmm..czego...cepa nie, moze zapałki..szybko zapala sie i szybko gasnie i nic nie zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufffffffffffffffffffffffffffff
no cóż "prosty człowiek" nie oznacza głupi więc pisz co chcesz. Natomiast ciebie możnaby zaliczyć do tzw "prostaków" a to już mocniejszy i uważam rozsądny zarzut!!! Jesteś prostakiem bo...jak twierdzisz nie wierzysz a więc znaczy to, że nie zrozumiałaś sensu naszej wiary. Wiarę traktujesz za płytko a ona ma głębsze znaczenie. Współczuję ci i tylko mi ciebie żal:-( Twoje życie nie może być szczęśliwe i jestem o tym przekonana!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki
o tak..wasza wiara ma duza głebsze podłoze...finansowe, obłudne ..mam takie wrazenie czytajacac wasze posty, mam przyjemnosc obracac sie wród ludzi o wielkim sercu i wielkiej wierze. nie unosza sie gniewem, zawsze usmiechnieci i wyrozumiali. wiara im daje szczescie i radosc zycia. ale oni wierza i słuchaja wszystkich !!przykazan i nauk swojego boga. nie wychodza z załozenia, ze nagrzesza a potem padna przed konfesjonałem. ich szanuje..., wami gardze. i musze cie zmartwic..jestem bardzo szczesliwa. a jezeli nie wierzysz??? trudno, wiadac ten tówj wydumany bog nie nauczył cie cieszyc szczesciem blizniego o innych pogladach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki
tu każdy wyczuwa zazdrość :/ dziwi mnie fakt, ze tak czesto to słowo tu pada:/ doswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do poprzedniczki
dziecko!!!!!!!! Odnoszę wrażenie że ty masz jakąś psychikę zrypaną:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do poprzedniczki
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'Wstyd mi za te panny młode\'\' MATKA POLKA odezwała się matkować chcesz??? ... za co Ci wstyd ?.. z gara wyjadają Ci? :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprzedniczka
w sumie racja, nikt mi z gara nie wyjada, najwyzej szarga opinie prwdziwych panien młodych. ile mam lat? akurat :) zegnam bogobojne towarzystwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzduuura
a jaka to jest "prawdziwa Panna Młoda"? aha i jak to wszystko odnosi sie do Pana Młodego...ale oczywiscie tego prawdziwego?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wstyd mi za te p. młode
wy jakieś nawiedzone co niektóre jesteście. My z moim ukochanym urządzamy wystawne duże wesele, będę mieć piękną wymarzoną suknię i wam co do tego? Zazdrośnice jedne. To, że będę mieć extra suknię nie oznacza że kocham mniej. Przeciwnie, kochamy się do szaleństwa i nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak z moim facetem- przyjmijcie to do wiadomości!!!!!!!!!!!!!! Chę pięknie wyglądać bo ślub to jedyny dzień w życiu!!!! Przecież nawet na głupiego sylwka każda kobieta się stroi więc o co wam chodzi że na ślub ma iść w worku!!!! Niby co ma udawadniać ten worek? Wielką miłość???????????????? I myślę że się mylicie co do tej kwestii ubioru. To w czym kto idzie ubrany świadczy albo o braku środków finansowych (ktos nie ma kasy żeby pozwolić sobie na duże wesele i drogą suknię) albo o guście (ktoś lubi skromnie). Natomiast napewno suknia nie świadczy o miłości!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ladnie i jeszcze ktos napisal ze biorac na wesele od rodzicow to wstyd! :O zapewniam cie ze twoim rodzice tez mielu slub zasponsorowany przez swoich... :O co w tym zlego? odkąd pamietam tak bylo, chyba ze rodzice byli bardzo biedni, to wtedy trzeba bylo samemu, ale zadnego wstydu tu nie widze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mama miała skromny ślub
w zwyklej białej sukience, i przez całe dalsze życie marzyła by mi wyprawić najwspanialsze wesele, bym była najpiękniejszą panna młodą w najpiękniejszej sukni jaką tylko znajdziemy. To wciąż jest jej cel w życiu,to mam jej powiedziec? "mamo chce zwyklą sukienkę, nie chce wesela bo MNIE nie stać bo jeszcze nie pracuje, a od ciebie to wstyd wziąść pieniądze."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja moze jestem prosta
bo nie jestem zbyt towarzyska, nie lubie imprez biesiadnych, na weselach znajomych siedzę z narzeczonym przy stole bo jak słysze to orkiestry i tą super muzykę to mi niedobrze... jak patrze na parę młoda to myslę ze jestem w teatrze a oni grają jakies dziwne role... dlatego szkoda mi tych 20 czy 30 tys zł na slub i mój to skromna ale gustowna suknia zero welonów trenów itp tylko ładny kwiat we włosach..zamiast bukietu czerwona róza a po slubie elegancka kolacja potem jakieś ciasta z muzyką klasyczną w tle i do domu. bo nie lubię weselisk i sama nie będę się zmuszac do przygotowywania czegos czego nigdy nie polubię a kojarzy mi się wręcz z kiczem... zarabiam dobrze mój narzeczony również moglibysmy wyprawic wielkie weselisko ale... to zupełnie nie nasz styl...my lubimy kameralne przyjecia i takie tez bedzie nasze wesele. zastanawiam się tylko jak na zaproszeniu napisać ze nie chcemy prezentów...nawet pieniedzy ani kwiatów bo wiem ze się zmarnują a pieniedzy nie potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie wydaje..
ze kazdy robi to co lubi i uwaza za sluszne.Tez mnie smiesza pytania typu "jakie pokrowce na krzesla" i jestem pewna, ze bardzo duzo panien mlodych, zwlaszcza tych "nasto-letnich" przywiazuje najwieksza wage do tego, zeby jak najpiekniej wygladac i pokazac wszystkim, ze potrafi wygladac pieknie..one pragna zachwytu i spojrzen..slub w kosciele tez jest bardziej na pokaz niz dla sakramentu...ale tez nie mozna uogolniac..sami sobie stworzylismy taka tradycje, ktora przerodzila sie juz w "zawody" kto ladniejsza kiece, kto lepsze, bogatsze przyjecie..trudno sie tez dziwic..rodzina tez ma na to wplyw,ja wlasnie pare dni temu powiedzialam mojej mamie ( za mc biore slub cywilny w RPA jak narazie..) ze nie chce imprezy to uslyszalam "ohhh...a ja tak chcialabym spotkac sie z cala rodzina..)..no i pewnie kiedys trzeba bedzie zrobic impreze na jakies 100 osob, bo moich przyjaciol nie pomine:).. Ostatnio bylam na I komunii...to dopiero "zawody" i to rodzice to robia, aby ich dzicko wygladalo najpiekniej-fryzjer obowiazkowy..nie mowiac o prezentach-laptop, rower,aparat cyfrowy...chore, ale prawdzwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to także
powinnaś wiedziec, ze Bóg pisze sie z wielkiej litery....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic zlego w przygotowaniach, towarzysza one temu, co jest najwazniejsze, czyli zlozenie przyrzeczenia przed Bogiem, oczywiscie czasami moga przykryc najwazniejszy cel slub, slub i wesele to po prostu taki ceremonila, tak a nie inaczej zostal ustanowiony przez samych ludzi i Bog nie ma tu nic do tego, tak samo jak przygotowania do komuni czy bierzmowania Zydzi, w tym Jezus zawsze sie dokladnie przygotowywali na czas Paschy, podejrzewam, ze slub tez byl nie lada wydarzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×