czy tylko mi trafiaja sie takie beznadziejne przypadki??

beznadziejaaaa Jak sądzisz, może właśnie ten pierwszy związek był najlepszy i teraz żałujesz, że nie wyszło ? Tak naprawdę , czy potrafisz się zakochać , zapomnieć będąc w związku ? A może należysz to takich kobiet, które celowo wyszukują sobie bardzo trudne przypadki i wtedy się czujesz najlepiej , próbujesz faceta zmienić na swój wzór i wtedy się czujesz jak Matka Teresa z Kalkuty ? A jeżeli kiedyś poznasz faceta, który ma bardzo mało wad to co z nim zrobisz ?

kuglarz nie wymyslaj problemow, nie sadze ze pierwszy zwiazek byl najlepszy, zadnego nie zaluje, tak prawde mowiac nie mialam chlopaka z prawdziwego zdarzenia, mysle ze wszystko co najpiekniejsze jeszcze przede mna i nie wyszukuje sobie trudnych przypadkow, ostatni byl trudny, ale o tym sie dowiedzialam z czasem a dwa pierwsze to raczej byly nudne przypadki. I wiem ze potrafie sie zakochac, zapomniec w zwiazku, wlasnie tego chce, chce stracic glowe z milosci a i jeszcze jedno: nikogo nie chce zmieniac, ogolnie nie naleze do kobiet wladczych ani podporzadkowujacych sobie innych, jak dla mnie facet moze lekko dominowac w zwiazku, a najlepszy jest zwiazek partnerski, wiem tez ze kazdy ma wady. No ale bez przesady, jak mi sie trafiaja takie przypadki, to rece opadaja. Nie powiem, miewam tez inne przypadki, powiedzialabym ze jest ich wiecej niz ten co opisalam: ze faceci lataja za mna jak nie wiem, ale to dotyczy tylko tych co mnie nie interesuja niestety, nie moge trafic na chlopaka ktory obdarzy mnie takim samym zainteresowaniem jak ja jego.

beznadziejaaaa Zatem mam prośbę , jak już faceci wylatają się za Tobą i nie znajdziesz, nie trafisz na chłopaka, który Ciebie zainteresuje to napisz proszę do mnie, może razem coś wspólnie wymyślimy :)

kuglarz napisalam... moze Ty mi otworzysz oczy